Gazu nigdy za dużo :)

Już kojarzę

Żeby się cieszył, że pałą nie dostał

kuźwa miał się z nim bić? on jest na służbie! i ma normalne życie! szybka akcja i od gazu nic mu się nie stanie. Może miał go pałować? Wtedy byś się użalał nad nim? Wiecznie niezadowolony Polak.

Jesteście głupsi niż ustawa przewiduje czy tylko udajecie takich ? endi75 a czy twoim zdaniem wazki stawiał jakiś opór ? Wycofał się pod ścianę więc wystarczyło aby ten gamoń z gazem wpierw wydał polecenie bo taka jest kolejność działania chyba. Z lenistwa prewencyjnie potraktował go gazem jak typowy zomowiec. To tak jakby prewencujnie kontrolowanemu na ulicy zaje**ć gazem bo sięgał do kieszeni po dokumenty lecz kundel nie jesteś pewien jakie ma faktyczne zamiary. Na tym filmie pokazano zwyczajną nieudolność i braki w wyszkoleniu krawężników.

Jeszcze jedno. Tak on jest na służbie i gów***o kogoś obchodzą przemyślenia nad tym jakie ma życie po pracy. Oni nie pracują w akordzie i póki nie zgłosi zakończenia interwencji ma czas na jej prowadzenie.

Python jakbyś nie zauważył, te dwa patole naparzały się na środku ulicy. Jaka tu analogia do legitymowania? Powinni być wdzieczni za ten gaz i to tylko dlatego, że ostatnio agresywny ćpun kojfnął we Wrocku od paralizatora

To że te dwa patole się naparzały nawet na oczach policjantów jest tylko i wyłącznie ich sprawą i robili to świadomie. Nie zmienia to jednak faktu iż wąski się wycofał a mimo tego prewencyjnie (w sumie to wygląda na złośliwe działanie) dostał gazem od lenia, który jak widać to wysiadał już z przygotowanym gazem. Inna sprawa jest taka, że widać iż ten gamoń sprawnością nie grzeszy. Kierowca zdążył wyhamować, wyrzucić na luz, zaciągnąć ręczny i wysiąść zanim ten się ruszył.

Skąd wiesz czy nie pyskował? Może policeman powiedział "spokój" a ten np. "spier..." to co miał czekać, gazem w ryj i spokój. Mi tam policja jakoś gazem po ryju nie ładuje.

Oni bankowo kłócili się o to który ma więcej z programu 500+

Przed chwilą ten patus machnął drugiemu niezłego liścia na oczach policji, więc może być agresywny i nieprzewidywalny. Policjant ma takich akcji w czasie służby co najmniej kilka, więc nie będzie tracił czasu i sił na szarpanie się z patusem. Lepiej szybko gazem po oczach, kajdanki i zawijamy.

Bo tajniaki to walą tylko mandaty jak przekroczy się prędkość, albo stają za winklem i rozdają blankieciki za przejście w niedozwolonym miejscu albo przejazd rowerem po pasach...