Je?li kto? wyrzucza co? co kocha go du?o bardziej ni? kto kolwiek to powinien si? smarzy? w piekle tyle

Jeśli ktoś wyrzuca przyjaciół to znaczy, że na nich nie zasługuje.

ja wyrzucilem 3 razy i to dszisiaj,2 razy z lozka raz z kolan,z lozka bo mi zajela miejsce a z kolan bo za dlugo siedziala:)

nigdy nie było nas problemów z psem, z nami na wczasach, z nami u znajomych , wszędzie go braliśmy, dziś mamy trzy , w tym jedną znajdę i dalej nie mamy z nimi problemów

Brawo dla takiej kampanii,no coz moze w koncu wlasciciele czworonogow zaczna myslec glowami a nie dupami.Bedzie fantastycznie jesli przynajmniej o polowe zmniejszy sie ten niechlubny proceder wyrzucania niechcianych " przyjaciol" bo urlop w ciszy i spokoju wazniejszy.Najgorszym zwierzeciem niestety ale jest czlowiek.

W Szczecinie, schronisko juz jest pelne, a jeszcze 3 miesiace temu, jak bralem psa, to bylo full pustych kojcow. Pies to obowiazki i ograniczenia, o jakich czlowiek kompletnie nie mysli. Szczerze mowiac, wzialem teraz ze schroniska duzego psa i pierwsze 2 tygodnie, to byla masakra !!! Mimo, ze pies ulozony i grzeczny, to kompletnie to wywrocilo nasz plan dnia. Czy gdzies pojechac, do kogos wyjsc na dluzej, zaczyna sie problem. W domu rodzinnym zawsze byly psy i wydawalo mi sie, ze wiem, w co sie pakuje ale jednak nie do konca. Teraz juz jakos sie dostosowalismy na wzajem i jest ok.

Bo katolicy słyną z miłosierdzia dla zwierząt i bliźniego.

Ludzie nie są obojętni, tłumacz to podlodziom

To prawda. Powinny być kary za wyrzucanie zwierząt od tak sobie. Wziąłeś? To miej na uwadze, że to żywe stworzenie a nie pluszak. No ale ludzie bywają niezbyt odpowiedzialni...a potem dziwić się, że schroniska dla zwierząt pełne i nie wyrabiają.