brak mózgu, to nieświadomość takich rzeczy jak przejście dla pieszych.

Słoika inaczej nie nauczysz. DZIEŃ ŚWIRA.

@Dedlof - uderz w stół, a nożyce się odezwą. Ospała Policja i Straż Miejska? Wysyłać zdjęcia źle zaparkowanych samochodów z opisem ospałej reakcji wyżej wymienionych do Komendy Wojewódzkiej i do Prezydenta Wrocławia. Wysyłać zdjęcia do prasy. Jest sporo sposobów na wyegzekwowanie (pewnie tego słowa również nie znasz) prawa. No ale przecież lepiej zrobić zdjęcie i udawać, że się jest pokrzywdzonym...

A ja wybrałem wstawienie tego na wiochę. Liczę na to że to jest lepszy sposób niż denuncjacja na policję, mam do tego prawo. Straszne spięcie dupy u Ciebie widzę, to tzw. "te dni" czy masz tak dzień w dzień? BTW. Zaliczasz się może do tych szeryfów miejskich, którzy nagrywają jazdę po mieście rejestratorami i codziennie raportują do Komendanta Wojewódzkiego Policji o zarejestrowanych wykroczeniach drogowych?

32-letni facet, który nie potrafi załatwić sprawy. Jak to o takich ludziach mówi się? Kozak w necie, piz..a w świecie. Idealnie pasuje do Ciebie. Widzisz - szeryfem nie muszę być. Bo potrafię sprawę załatwić bez raportowania. Ale gdyby mnie spotkało coś takiego, jak Ciebie - zostałabym tym szeryfem. Ty zaś wolisz użalać się i płakać. Serio?

Autorze wstawki - nie popisałeś się. Kattebush słusznie zwróciła Ci uwagę - Ty zaś zacząłeś ją atakować. Najlepszą forma obrony jest atak. Więc jak już żółci Ci się uleje, spróbuj postąpić po męsku.

"Wysyłać zdjęcia źle zaparkowanych samochodów z opisem ospałej reakcji wyżej wymienionych do Komendy Wojewódzkiej i do Prezydenta Wrocławia. Wysyłać zdjęcia do prasy." + "Widzisz - szeryfem nie muszę być. Bo potrafię sprawę załatwić bez raportowania." Właśnie widzę :)

Właśnie widzę, że próbujesz znowu tłumaczyć swoją indolencję. Postaraj się być choć raz mężczyzną - a nie chłopcem w krótkich spodenkach z szelkami. Ostatnia jeszcze uwaga: czytanie ze zrozumieniem u Ciebie też szwankuje. Mniej więcej to druga klasa szkoły podstawowej - może czas na powtórkę? :)

Widzę, że moi adwersarze znajdują się w miejscu w którym chyba nie powinno ich być. To jest wiocha i tutaj wyszydza się i nabija z zachowań i postaw ogólnie zaklasyfikowanych jako WIOCHA. To takie proste a jednak tak skomplikowane.

Dedolf - Ty też możesz zaraz znaleźć się w takim układzie na wiosze. Twoja postawa i zachowanie o tym świadczy.. Wszakże: "To jest wiocha i tutaj wyszydza się i nabija z zachowań i postaw ogólnie zaklasyfikowanych jako WIOCHA."

Jak każdy z nas. Mimo wszystko będę Ci wdzięczny jeśli rozwiniesz nieco myśl, o mojej postawie i zachowaniu. To że się nie zgadzam z kimś kto zarzuca mi indolencję już na to zasługuje? To może faktycznie strzelaj Printscreen'a wstawiaj na wiochę i czekamy... gównoburza w szklance wody i śmiech na sali.

Stary nie gniewaj się - ale niestety wykazałeś się indolencją. Twoja postawa i zachowanie świadczą o tym. Sam napisałeś, że te pojazdy stoją tak dzień w dzień. Wniosek - jednak nikomu one nie przeszkadzają! Bo gdyby przeszkadzały - już dawno przestałyby tak stać. Nie chce mi się wierzyć, że policja czy straż miejska nie reaguje lub działa opieszale. Za drugim czy trzecim zgłoszeniem odholowaliby auto. Bo mieliby dość interwencji.

Nie gniewam się. Może opis zdjęcia jest nieco mylący. To jest ulica przy której jest z jednej strony osiedle a z drugiej kilkanaście firm i punktów usługowych czy medycznych. Kierowcy parkują jedynie na chwilę. Nie są to ciągle ci sami natomiast dzień w dzień to przejście jest zastawione - rotacyjnie. Dosłownie 10 minut po zrobieniu zdjęcia oba auta odjechały a teraz stoi tam dostawczak. Takie miejsce taka ulica taka mentalność kierowców. Mieszkańcy zamontowali blokady co jeszcze bardziej pogorszyło sytuację przyjezdnych bo nawet jeśli są wolne miejsca to zablokowane. KPW?

@Dedlof - zły opis zdjęcia i zrobiła się niepotrzebnie mała awanturka. Nie gniewaj się również - ale tak to przedstawiłeś, że ja tak zareagowałam. Przepraszam. Nie wiem, czy to osiedle gdzie zarządcą jest spółdzielnia mieszkaniowa czy też wspólnota. Ale może na takich zebraniach rady osiedla warto byłoby ten temat poruszyć?

Nie gniewam się, też niepotrzebnie się wyzłośliwiłem zamiast sprostować na samym początku. Mieszkańcy walczą strasznie, teren mimo że nie jest ogrodzony jest prywatny. Mnie to nie dotyczy bo ja nie parkuję auta a jedynie rower w pracy:) Od kilku miesięcy natomiast mam dziecko i pchając wózek inaczej nieco patrzę na możliwość przejazdu, widoczność, komunikację miejską itp. Strach pomyśleć jak ciężko mają ludzie na wózkach inwalidzkich, pół biedy jeśli są jeszcze młodzi i silni... a wszystko przez jaśnie panów w samochodach.

Wiesz, dlatego czasem jak nic nie pomaga - to bycie szeryfem jest jakimś wyjściem. Ja rozumiem, że jest mało miejsc parkingowych - no ale parkowanie w taki sposób jest niedopuszczalne.

Z ust mi to wyjąłeś/wyjęłaś! :) Piwko dla Ciebie.

Dziękuję i wzajemnie :) Ps. Jestem kobietą :)