Hmm, szacunek z mojej strony, jako kobieta wypowiadasz takie zdanie. Pozdrawiam.

A czemu feministke od razu? Po czym widac ze to feministka? I jak to zaoral? Tak szybko uwierzylas ze mezczyzni tyle pracuja? Nie jestesmy rowni to po pierwsze a po drugie to wlasnie feministki mowia ze jestesmy rowni, i chca rownouprawnienia. Feministki nigdy nie twierdzily ze kobiety sa lepsze, tylko ze rowne mezczyznom, w niektorych dziedzinach zycia, np w pracy. Zazwyczaj chodzi o prace i obowiazki. I gdyby nie feninistki to bys pewnie dzis nawet czytac i pisac nie umiala zeby takie glupoty wypisywac. Ignorancja i dowod ze jestes glupsza od niejednego faceta.Czyli dalej rownosci brak.

Grigore nw czy ty naprawde jestes taki glupi czy jaja sb robisz. Kiedys feminizm oznaczal walke o rownosc ale w dzisiejszych czasach jedyne co robia to tylko marudza i probuja sobie wykrzyczec dodatkowe przywileje, chca byc ponad mezczyzna i na kazdym kroku staraja sie udowodnic co to nie one, wszyscy maja ich dosyc. Na samym poczatku chodzilo o to zebysmy wszyscy mieli jednakowe prawa co popieram, nigdy nie zgodze sie na stawianie mezczyzny ponad kobieta badz kobiety ponad mezczyzna poniewaz mamy taka sama wartosc. Otworz oczy i rozejrzyj sie co sie dzieje wokol bo widocznie nie masz pojecia.

No trudno mowic o rownych prawach jak one walcza o prawo do aborcji. Przeciez mezczyznom nikt tego prawa nie da zeby bylo po rowno bo z czego ja mam sie skrobac.Czy mam sobie moze prawo do in vitro przyznac zebym niby gdzie sobie te zarodki wszczepial? W kieszen? I prawo do antykoncepcji w aptekach, co ja mam hormony lykac, jakies wasze estrogeny? Walcza o prawa kobiet bo wy musicie miec swoje zapewnione, mezczyznom co trzeba to juz sobie sami dawno zadbalismy. Rownosci w zarobkach i szansie na prace nie ma. Sprobuj w Polsce dostac robote jako kierowca PKS to zobaczysz czy juz masz te prawo.

Nie bardzo wiem o jakich przywilejach mowisz, czyzby chodzilo o to ze jak przemoc w rodzinie to ma oprawca z domu sie wyniesc a nie kobieta z dziecmi? Bo o to walcza feministki, i to rzeczywiscie bylby przywilej kobiet. Masz problem z tym ze w razie rozwodu, dzieci mozesz sobie zatrzymac mimo ze ewidentnie jestes bezmozgiem? No tu feministki daly czadu, bo za duzo wywalczyly i rzeczywiscie rola kobiety jako matki jest zupelnie przeceniona.

Bo mi sie cos wydaje ze zadna z was glupich cip w zyciu feministki na oczy nie widziala, nic o feminizmie nie wiecie i pieprzycie trzy po trzy bo myslicie ze chlopa na takie teksty zlapiecie. Ze niby wy takie ulegle a feministki be. Moze i zlapiecie, sa tacy co glupiej szukaja bo latwiej taka na smyczy utrzymac.

Ale wiem w czym problem, w tym ze napisane ze kobiety czytaja duzo i studiuja. I sie cipy poobrazaly bo dla nich to juz przesadny feminizm do szkoly isc i ksiazke otworzyc.

Grigore piszesz bzdury wiec dam ci rade zdobadz mozg, moze wtedy zaczniesz pisac sensownie.

Nie uogólniaj proszę. Niektórzy niestety nie mają tego luksusu, żeby się uczyć. To też niestety kosztuje.

gdyby mnie stać było na nauke to zostałbym lekarzem i brałbym gruba kase od osób, które chcą potrzymać jeszcze trochę swoich bliskich przy życiu. przymowalbym 3 godziny dziennie ale mimo to w 5 lat odwaliłbym sobie lepszy dom niż Sikorski. Mimo to uznawany bym był za wspaniałego człowieka ratującego życie. to jest dopiero wspaniale zajecie, nie to co frajer dymajacy na 3 zmiany.

"gdyby mnie stać było na nauke " - państwo zapewniło ci darmową naukę i w podstawówce i liceum i szansę na dostanie sie na bezpłatne studia medyczne - to że wolałeś z kumplami walić wódę na ławeczce zamaist siedzieć w ksiązkach po to żeby dobrze zdać maturę i później miec stypendium na studiach to tylko i wyłącznie twój własny problem. nie chciało sie nosić teczki ? to zap....aj i dzwigaj woreczki.

Lekarze tez dymaja na 3 zmiany, piatek swiatek szpitale pracuja.