2/3 jaj. ręczne mianowanie prezesów sądów przez polityków też nic dobrego. ale jest w tym pociecha na przyszłość: to się zemści na pisie gdy przegrają wybory...

Hahaha bo zrobił z lewactwa wariatów

same się wy..ły, po wyborach nastąpi wymiana prezesów i puszkowanie pisiorów. na ich własne życzenie, po upolitycznieniu sądów.

A kto wygra następne wybory PO, .N? Nie rób sobie jaj.

Nie wiem czy Kolega kiedykolwiek korzystał z sądu powszechnego. Na wpis do księgi wieczystej czeka się ponad miesiąc czasami dłużej. W sądach "lokalnych" jest dziadostwo i to trzeba uporządkować. Natomiast odmienną rzeczą jest polityczne wskazywanie palcem na sądy najwyższe. Jak dla mnie szacun dla Adriana.

chyba nie sadzisz że ten zlepek falszywych qtasów pod nazwą PiS hahahaha

balu_ni. Sąd najwyższy może skasować wyrok sądu powsz., tylko wówczas gdy ten spiieprzyy procedury, a nie sprawę dowodową. Teraz pis może wsadzać do ciupy platfusów, gdy tylko sąd powsz. nie spiieeprzy procedury

pis przegra prędzej czy później. w sądach bywałem, w bardzo różnym charakterze, czasami:) nie sądzę, żeby upolitycznienie ich cokolwiek poprawiło. środowiska zawodowe w tenkraju, podobnie jak społeczeństwo w ogólności, w poważaniu mają własną etykę, nie usuwają miernot, ważniejsza jest sitwa niż opinia. bez żądania tego głośno oddolnego, bez presji opinii publicznej to się nie zmieni. żeby taka presja powstała, musi powstać społeczeństwo obywatelskie, świadome i głośno żądające swych praw, nie dające się manipulować zagrywkami politycznymi.

To nie tylko dzisiaj,ale od czasu kiedy wyszło na jaw,że protesty pod sejmem,wcale nie są spontaniczne.

Napisze krótką historię. Dawno,dawno temu, za czasów miłościwie panującego nam krula Polski a później i Europy powstały dwie stronki umilające życie narodowi- Antykomor i Wiocha. Te stronki były jedyną rozrywką dla poddanych pomiędzy kolejnymi dymaniami przez Wybrańców. Ale do czasu...

Gdy do krula dotarła wiadomość iż lud na owych stronach niepochlebnie się wypowiada o nim i o jego błaźnie "bulu" wtrącił do lochu twórce jednego z nich. Co stało z drugim? Drugi się osrał i sprzedał za garść monet.