Albo jesteś katolikiem, albo nie. Jeśli jesteś - SŁUCHAJ - to następca św. Piotra. Do jego wyboru przyczynił się duch święty. Jeśli zaś nie jesteś katolikiem, to co Cię obchodzi, o czym mówi jakiś facet w białej czapce ?

psx chyba się nie przelogowałeś na inne konto, pamiętaj że z tego bronisz kościoła.

@klos74 Bycie Katolikiem nie powinno wyłączać mózgu ani instynktu samozachowawczego - niestety to co mówi obecny papież jest nie do przyjęcia i nie przetrwamy jeśli będziemy kroczyć tą ścieżką.

@erhaminus - Jezus też mówił niepopularne rzeczy, o miłowaniu bliźniego i nadstawianiu drugiego policzka. Przyznasz, że w tamtych czasach, patrząc na to z użyciem mózgu i instynktu samozachowawczego, nie było to za rozsądne i mogło doprowadzić do samozagłady ? A jednak byli tacy, to uwierzyli .... Teraz każdy kto nazywa siebie katolikiem ma wybór - TAK wierzę, wszak papież to namiestnik Chrystusa na ziemi. Lub - nie nie wierzę ... tylko czy wtedy masz jeszcze prawo nazywać siebie katolikiem ?

klos74 - Jestem chrześcijaninem z otwartym umysłem. Coś zupełnie przeciwnego od Ciebie.

matys601 - Mam jedno konto w przeciwieństwie do niektórych tu. Opisuję Franciszka takiego jakiego go widzę , a nie jakiego przedstawiają go mass media. Nie wiem czy zauważyłeś ,ale polski kościół nie za bardzo dogaduje się z Frankiem i to mnie cieszy.

@psx85 - brak argumentów, to zaczynamy wycieczki osobiste ? teki to z Ciebie chrześcijanin :))) Papież jest głową kościoła, także tego w Polsce. Albo uznajemy hierarchię, albo nie. Jeśli nie, to przestajemy być częścią kościoła, stajemy się inną wiarą, jak protestanci itp. PS: nie wiesz kim jestem, bo nigdzie tego nie napisałem. Otwarty umysł zaś, to umysł otwarty na inne poglądy, a nie zafiksowany na własną wersję.

klos74-Ty wierzysz w pełne zło o którym mówi Biblia.Piekło i diabła. Ja uważam,że nie ma czegoś takiego jak 100% zło.Wierzę,że Jezus był nikim innym jak starszej rasy człowiekiem,który stworzył nas na swoje podobieństwo dzięki technologi i genetyce z inną rasą z Ziemi,stąd tak wiele połączeń z małpami w dzisiejszym świecie nauki.Jesteśmy jego, ich przedsięwzięciem naukowym, poznawczym.Na początku nie wychodziło i wciskali reset i tak kilka razy,stąd inne cywilizacje przed Chrystusem,które ginęły w niejasnych dla nas okolicznościach.Ja połączyłem naukę z wiarą.Ty masz z tym problem.

@psx85 - masz rację :))) tak odjechałeś, że mam z tym problem ;) Zaletą jest to, że każdy może wierzyć w co chce ... dopóki siłą nie chce innym swoich wierzeń narzucać. PS: wracamy do mojego pierwszego posta, nie wierzysz w wersję KK, więc nie rozumiem, czemu słuchasz głosu Papieża. Zignoruj ten głos, podobnie jak głos popa, mułły, szamanów itp. Głos Papieża skierowany jest do wyznawców JEGO religii.

klos74 - Nie słucham głosu papieża. Jest ono mi podstawiane w różnorakich newsach ze świata co jakiś czas w internecie, radiu.Analizuje to i dochodzę do wniosków jak tu w mojej pierwszej wypowiedzi. Znam księży w moim wieku,którzy tak jak ja nie uznają Franciszka.Gwarantuje Ci,że nie są to przypadki,a czasy kiedy lud tylko bezmyślnie słucha kończą się. Katolicyzm obecnie jest zagrożony jak nigdy dotąd,a Franciszek nie za bardzo sobie z tym faktem radzi.

klos74 - Przed chwilą w radiu - "Papież Franciszek mówi,że zasypia przy swojej modlitwie" ......nie ma jak to wspierać swoich wiernych w trudnych czasach przekazując takie informacje do prasy.

Przecież tadzik też jest blisko ludzi ....."wpływowych"

To nie wiedziałeś ze Jezus był pierwszym komunistą i to najprawdziwszym bo kazał wyzbyć się wszystkich pieniędzy. A pieniądze istniały nawet w ZSRR czyli to nie był komunizm tylko też kapitalizm tylko ze narodowy. Tłumacząc dla idiotów czyli taki kapitalizm gdzie całe państwo to jedna firma lub jak kto woli korporacja. W sumie to tylko pomiędzy państwami jest kapitalizm. Ale kraje z UE już nawet i od tego kapitalizmu pomiędzy państwami odeszli bo zroblili sobie socjal w skali państw. No niestety korwiniści postępu nie zatrzymacie. Wszystkie drogi prowadzą do komunizmu. Prawackie jak PIS i lewa

A ty kawał pedała jak coś napiszesz to przynajmniej wiadomo czego się spodziewać. I wiadomo, że bez czytania tego bełkotu można od razu płakać, ale co najwyżej ze śmiechu z ciebie.

w sumie komuna musi kiedyś wrócić, jeżeli faktycznie naszą pracę wykonają w przyszłości roboty i tylko niewielki procent wyjątkowo zdolnych ludzi znajdzie zatrudnienie, to w jaki inny sposób niż poprzez równy podział konfitur między społeczeństwo/a można będzie zachować spokój. Odnoszę się do komunizmu tylko w kwestii wspólnoty podziału.

zgadza się, ostro powiedziane, ale jaki z niego manager swoich pasibrzuchów jeśli nie potrafi ich chciwości ogarnąć, hipokryzja w kwadracie