WIOCHY też nie było !!!

A drukowałeś ulotki ? Bo ja nie. W 80-tych latach miałem naście lat i w dupie miałem politykę, żyło mi się lepiej niż obecnie. Teraz wszyscy wszystko mogą i jest syf, strach z domu wyjść. Wtedy jak dostałeś pałą to było wiadomo od kogo i za co. Nie było tego całego gówna zalewającego nas teraz z każdej strony, mówię tu o syfie płynącym z telewizji, narkotykach, dopalaczach ( wtedy naszym dopalaczem było wino owocowe tzw. jabol, który nie robił dziur w mózgu), internecie pełnym nienawiści i zła. Powtórzę jeszcze raz , nie mówię że wszystko wtedy było super ale.......każdy te czasy oceni po swoj

szybko zapominacie czym była komuna - obowiązkowe marsze, apele, za pałętanie się po pifku dostało się pałą i na izbie się lądowało. Indywidualne opinie były szybko wykorzeniane, kto chciał jechać za granicę, musiał być zasłużonym partyjniakiem, donosicielstwo kwitło, drukowanie wolnościowych ulotek było przestępstwem, słuchanie wolnego radia również, w szkole ruski, mięso, słodycze itp. na kartki, telewizor to jak sobie przywiozłeś w pociągu zza wschodniej granicy, telefon to był na poczcie i u sołtysa, w sobotę wieczorem nie było wody, kolejki po papier toaletowy, meble i agd.

Byli konfidenci, kolaboranci, hochsztaplerzy, cinkciarze, spekulanci, meliniarze, zomowcy, komuniści, opozycjoniści, qrwy, punki i złodzieje. Kwintesencja lat 70/80. I była między nimi jakaś dziwna chemia.

Mając obecnie 46 lat , tęsknię za latami dzieciństwa lecz nie koniecznie za komuną.

racja tego też nie było,ale byli konfidenci

samotnych matek nie było tak wiele bo jak facet chlał i bił to kobieta zaciskała zęby bo odchodząc od faceta raczej by się nie utrzymała... bezdomni byli... kawalerowie też byli tylko bardzo często ludzie brali śluby bo już wypadało, żeby nie płacić bykowego... ludzie byli bliżej siebie ale to tylko dzięki temu ze nie było internetu... smartfonów... facebooka... jedynym sposobem na kontakt było spotkanie z bliskimi bo nawet telefonu nie miał każdy... jeśli chodzi o bezpieczeństwo na ulicach to akurat różnie też bywało...

O tych czasach mogą wypowiadać się ludzie którzy znają to z własnej historii.skoro jest tak dobrze a tamte czasy były złe to dlaczego ludzie z taką sympatią wspominają tamte czasy?

byli bezdomni i nie było noclegowni , 90% ludzi zarabiało 20$ , były niebieskie ptaki , był wyścig do komitetu centralnego , nie było zabawy wiejskiej jak nikogo nie zabili albo przynajmniej nie połamali a wchodząc na stare miasto to jak by do miasta zombi , kawalerowie zawsze byli , były samotne matki i patologie w rodzinach bo biedę zapijano wódką , czy się stoi czy się leży dwa tysiące się należy - tak pracowano, a że nudy nie było to fakt , byli frajerzy i był mobbing .

apoalipsa316 - gówno wiesz! A dyskusja z tobą to jak szczanie pod wiatr

Co za gówniana wrzuta... to jak napisać, że węgiel jest zły bo brudzi ręce, mleko niezdrowe bo tłuste, a kwiaty do bani bo kolorowe.. POLSKA nie chce dalej socjalizmu

W tym samym czasie na zachodzie też tego nie było, ale były pełne sklepy, godna wypłata/emerytura i wolność. Jak słyszę od kogoś jaka to komuna była świetna, to pytam: "Podaj jedno państwo z zachodu w najlepszych czasach PRL, gdzie było gorzej niż w najlepszym demoludzie?". Japończycy, Niemcy, Austriacy, Włosi, przegrali II wojnę, gdzie oni dziś są, a gdzie my jesteśmy?

tak to prawda, ale tylko dlateho, że nie było WYBORU!

Ale my byliśmy

Nie było cukru, nie było mięsa, nie było sera, nie było sznurka do snopowiązałek, nie było papieru toaletowego, nie było paszportów, nie było pomarańczy, nie było 200 kanałów tv, a jak coś już było to było na kartki.

Pamiętam i jakoś nie tęsknię. Co to był za raj z którego wyjechać nie można było.

Jpr to jedź do Korei Północnej i będziesz mieć jak w raju!

Jak czytam takie bzdury to rzygać mi się chce!Komunistyczna polska to był kraj ormowców i donosicieli.Ludzie żeby dostać mieszkanie czy talon na fiata to do partii się zapisywali i na kolegów kapowali.Żeby paszport dostać podpisywali lojalki w SB.W PRL byli ludzie biedni byli bezdomni nie było tylu kawalerów bo było podatek tzw bykowe dla kawalerów.Milicja miała monopol na bicie więc strach było spotkać milicjanta tak jak dziś.Samotnych matek było od groma i od groma było dzieci w domach dziecka.Frajerów kapujących na milicję było od groma.W każdej firmie był mobbing kto nie w PZPR ten ginie.

Nie było ubóstwa?! Jprdl, kraj w którym NBP emitował bony dewizowe o wartości 1 CENTA, a bawełniane majtki i papier toaletowy były symbolem luksusu musiał być zaj***cie bogaty. Kraj, w którym samochód był synonimem bogactwa jeszcze 20 lat po upadku komuny zaiste musiał być komunistyczną potęgą. Taką potęgą, że z tego komunistycznego luksusu będziemy wychodzić jakieś kolejne 20 lat. Do reszty nawet się nie odniosę, bo jest jeszcze bardziej kretyńska niż argument o braku ubóstwa.

Nie było bezdomnych? Ciekawe kogo nam milicja zawijała z piwnic przy węźle co, suszarni, korytarza przełączki nad 10 piętrem i tej przestrzeni pomiędzy dachem, a ostatnim piętrem, wyłożonej watą szklaną, do której można się było dostać po drabinie na dach przez wybite cegły w ścianie.

Nie było internetu i o twoich zyebanych przemyśleniach wiedzieli tylko w twojej wiosce. Teraz wiemy o nich wszyscy.

co może wiedzieć o komunie koleś, który ledwo ją liznął???

zaraz,zaraz,mobbing był partia terroryzowała wszystkich opornych nie było kawalerów po 30-stce bo było bykowe a reszta się zgadza za komuny nic nie było

Nie było mobbingu itd. Ale był wpierd0.l od ZOMO internacje strzelanie do robotników puste półki stan wojenny inflacja korupcja alkoholizm i dziadostwo więc nie zachwala bo jeszcze wykraczesz!

W Polce nie było komuny, kur..,czak !

Ani papieru toaletowego...

I na koniec , a ludziom żyło się lepiej

To wszystko było!Tylko bali się o tym mówić! Komunisto!!!

No i "za komuny", nie było komuny! I do tego za komuny, nie było internetu!!! Zanim zaczniecie srać na PRL, przeczytajcie książkę "Victory, czyli zwycięstwo". Tam jest ładnie opisane, jak amerykański kapitał zbrojeniowo-finansowy poprzez CIA, dając kasę zdrajcom z "Solidarności", zniszczył piękną Polskę, 10-tą gospodarkę na świecie. Warto poszukać tej książki.

Wtedy dla ludzi to był raj na ziemi :-) :-) :-)

Komuna to nie był raj. Ale ludzie byli bardziej zżyci ze sobą. Teraz nasze politykiery skłóciły całe społeczeństwo, a ludzie się izolują od siebie.

za komuny wszyscy mieli po równo. czyli niezbędne minimum. a to wypracowywali własnymi rękami lądowało u ruskich... węgiel ,mięso odzież itp itd... Teraz jest podobnie tyle, że to co wypracują lemingi ląduje u nazistów w kalifacie niemieckim, u tchórzy we francji itp.itd...

za komuny wszyscy mieli po równo. czyli niezbędne minimum. a to wypracowywali własnymi rękami lądowało u ruskich... węgiel ,mięso odzież itp itd... Teraz jest podobnie tyle, że to co wypracują lemingi ląduje u nazistów w kalifacie niemieckim, u tchórzy we francji itp.itd...

Przede wszystkim nie było wolności. Ale to wielu nie przeszkadzało......

były za to puste półki i puste haki!

Nawet na Kubie się kończy, ale ma się świetnie w Korei Pn. - składaj papiery!

Osiedle Paderewskiego. No proszę...

Zawsze się znajdą jakieś oszołomy, co tęsknią za komuną i twierdzi, że czegoś tam nie było, bo tego nie pokazywano w dzienniku TV. Ale weź nazwij takiego komuchem, to jak się to oburzy!

Byli biedacy, byli wariaci latający za sąsiadami z siekierą, wyścig szczurów był - kto bardziej wlezie partyjniakom w zad i dostanie za to awans, były bandziory (część z nich w mundurach), był też mobbing. Nie przesadzajmy, że było tak świetnie. Ale wtedy nikt nie sądził, że po przewrocie coś się zmieni na gorsze.