Powiedziała zwolennik organizacji oszołomów...

porównaj jeszcze zarobki w UK i Polsce!

Mówimy o kwocie do ok. 10.000 euro w UK i PL. W tym wypadku podatki nazwane inaczej niż dochodowe ale idące na to samo przewyższają podatki polskie. A gwarantuję Ci, że za 10.000 euro w Polsce będzie się żyło całkiem nieźle, a w UK będziesz zebrakiem. Powyżej tych kwot w UK zaczyna się normalny podatek progresywny. Nie dajmy się zwariować, każdy rząd ciągnie od społeczeństwa tyle kasy ile tylko się da.

Mam pytanie, czy Anglik lub ktokolwiek pracujący i wydający swe pieniądze w Wielkiej Brytanii przelicza funty na złotówki lub euro? Paliwo drogie w GB? No jakiś żart, patrzmy na jednostki 1,20/l w GB i 4,7/l w PL. Zarówno w GB zarobisz 2000/mc i w PL 2000/mc.

Drogi Maćku, mnóstwo ludzi w UK, nie tylko imigrantów, zarabia jakies 1000-1500 funtów miesięcznie. Przy brytyjskich kosztach życia, kosztach wynajmu mieszkania (bo przy takim dochodzie nie ma nawet co marzyć o wlasnym) to mozna co najwyżej wieczorami odwiedzać markety w poszukiwaniu towarów o kończącej się dacie przydatności. Do tego dochodzi zidiocenie społeczeństwa, które kompletnie nie potrafi gospodarować pieniędzmi. Dlatego miliony Anglików, Walijczyków i Szkotów żyją tydzień w tydzień od pożyczki do następnej. Moim i nie tylko moim zdaniem przeciętna jakość życia jest w UK dużo nizsza n

Również w Polsce znaczna część ludzi zarabia tzw najniższą krajową 1500 i ceny wynajmu mieszkania w mieście również do małych nie należą. W GB nie ma przymusu ubezbieczeń w wysokości 1200/mc jak u nas, kwota wolna od podatku to 11 tys funtów i jak jesteś pracowity to możesz dużo osiągnąć i zarobić znacznie więcej niż wspomniane 1500. Jedzenie, ubrania, samochody, paliwo znacznie tańsze.

Upraszczasz. Właśnie od tego zacząłem, że nie ma żadnej prawdziwej kwoty wolnej od podatku, bo gdy nie zarabiasz za mało na podatek dochodowy, płacisz kilka innych podatków, których w Polsce nie ma. A gdy płacisz dochodowy, tamte poprzednie płacisz dalej. W mojej wcale nienajdrozszej okolicy wynajem niedużego domu w standardzie a'la UK czyli trzeci świat to min. 800 funtów, z podatkiem lokalnym 930. Z tego, co zostaje ponad to wcale nie ma luksusów. Tutaj znam wielu Anglików zarabiających w tym przedziale, który podałem, wcale nie jakiś margines. W Polsce nie mam żadnych znajomych zarabiającyc

zarabiajacych minimum. Do tego jeszcze dochodzi, co tak naprawdę otrzymujesz za swoje podatki. W UK np. masz policję, która zgodnie z deklaracjami nie będzie już przyjeżdżać na drobniejsze wezwania, bo nie ma kasy, a porządku w mieście nie pilnuje już od lat (np parkowanie, śmiecenie itp). Masz też lekarzy, którzy są już opłacani za NIE kierowanie ludzi do szpitala lub specjalistów (premie od oszczędności). Itd

Upraszczam? A co tu komplikować? Nie żebym wychwalał pod niebiosa brytyjski system o nie, ale płacę dochodowy 20 proc. od kwoty 11tys funtów i to tyle jeżeli chodzi o opodatkowanie pracy w moim przypadku czyli self employed. Podatek drogowy ok. 18f/mc i jednolita stawka 20proc VAT na wszystko, benzyna 1.20f/l. Co w porównaniu z samozatrudnieniem w Polsce czyli po dwóch latach działalności i płacenia 500zł/m przychodzi czas na płacenie ok.1200zł/mc, śmieszna kwota wolna od podatku przeszło 3tys.zł, bdnzyna 4.7zł/l. Roczny koszt opodatkowania przy zarobkach 2000 w GB i 2000 w PL to odpowiednio..

W GB ok. 2600 kosztów rocznych związanych z opodatkowaniem a w PL ok.14000 kosztów rocznych związanych z opodatkowaniem pracy. Widać różnicę?

20 czerwca 2015. Beata Szydło: "Natychmiast, bez zbędnej zwłoki [...], podniesiemy kwotę wolną od podatku [...]". 6 sierpnia 2015. Beata Szydło: "Jeżeli prezydent Andrzej Duda teraz złożyłby projekt obniżający wiek emerytalny oraz podwyższający kwotę wolną od podatku, to nic nie stoi na przeszkodzie, by zajął się nimi Sejm obecnej kadencji."

Janusz Korwin-Mikke od ponad dwudziestu lat mówi, że podatki dochodowe jak i przymus płacenia na ZUS muszą być zlikwidowane bo hamują rozwój gospodarczy. Wątpisz w zmianę?,, Żeby zwyciężyło zło, wystarczy obojętność ludzi dobrych,,

Tak, dochodowy istnieje od nieco ponad stu lat. Wcześniej go nie było. Podatki nałożone na pracę to najgłupsza rzecz jaką człowiek mógł wymyśleć.

Ale skaleczyłem- ,,wymyślić,,