powinno sie wypalać trawy!! ale pod nadzorem straży

A zwierzęta jakie poje..ne bywają. Nie dość, że srają mi na trawnik (nie, nie psy, łanie) to jeszcze ziemniaki i ozime z pola wyżerają. Straty jak cholera, a miastowe żryć ciągle wołają.

Poczytajcie co by było jakby Natura sama nie wypalała trawy na sawannach. I jeśli w sposób NATURALNY płoną lasy, stepy, łąki w Australii na powierzchni połowy Polski to co się dzieje że zwierzętami? Kolejny przykład lewackiego myślenia. Kilka lat temu przystopowali ostrzał lisa w pewnym rejonie Polski. Bo to taki proeko.. wyszło to że lisów było o wiele za dużo... zające się straciły.

To jeszcze nic... A ile ginie myszy w czasie orki, albo młodych zająców podczas koszenia trawy w sadach. Nie mówiąc już o tym ile ptasich jaj jest wciąganych kombajnem w czasie zbiorów porzeczki, a podczas żniw jeże giną w zbożach. Przecież dzięki GMO w USA jest tyle jedzenie że rolnictwo w Polsce jest niepotrzebne a jak kukurydza GMO nie pasuje to świeże bananki są supermarketach, tylko pół roku po zbiorach, zbierane przez dzieci a nie jakichś podstarzałych rolników...

U mnie też poruszyłem ten temat wstawką, to mnie zbesztali że złem jest traw nie wypalać. Zapraszam do poczytania.

Pieczona wieprzowinka mniam :]

Moja ziemia moja trawa moje zborze moje lasy! Będę chciał to spale wszystko a wam lewackie podmioty chVj w D.W Polsce powinno być tak jak w USA że jak taki matoł lewacki wejdzie mi na posesję to ja mogę to zastrzelić bez ostrzeżenia.

serio, moderatorze, usunąłeś mój komentarz, w którym nie było żadnego brzydkiego słowa? ta Wiocha to jest prawdziwa wiocha...

Bo prawaki myślą tylko o sobie. Nie chce im się orać no te se wypalą.