E tam. Najważniejsze rzeczy kupowało się w dolarach. Jednak dla większości to była wymiana towar za towar, cenę za wykonanie usługi podawało się w butelkach wódki, a na wsi w świniakach.

Najwyraźniej właściciel tych kartek w sierpniu 1989 r. przeszedł na wegetarianizm.I słusznie: pamiętaj o kartkach, wystój w kolejce (bez gwarancji, że dla ciebie wystarczy). Tyle zachodu dla kawałka ochłapa.

Te komentarze i post to taka adoracja życiowych nieudaczników. Mówię o tych co chcą powrotu komuny, ponieważ nigdy w życiu nie potrafią niczego osiągnąć więc wtedy było im lepiej bo była krajowe adoracja nieudaczników i zabijanie przedsiębiorczych ludzi którzy dążyli do czegoś. Co kończyło się zawsze głodem, ogromnymi brakami wszystkiego, i ludzie łączyli się by móc w ogóle przetrwać. No ale przecież kiedyś było lepiej bo ludzie byli bliżej siebie dzięki temu że umierali z głodu. Jak tam bardzo komunę lubicie to są jeszcze kraje które ją mają i aktualnie panuje tam wielki głód. Polecam

Sami propagandziści. Za 2 zł

a gdzie qrwa kartka na alkohol i papierosy się pytam??????

Za komuny na mięso było kartki bo mięso to było prawdziwe mięso. A nie tak jak dziś 30% mięsa w mięsie!!!

Za pomocą kartek niczego się nie kupowało! Kartki jedynie dawały możliwość kupienia za ciężkie pieniądze

Oprócz młodości, nie ma do czego tęsknić..

Antykamera widać po twoich wystawkach, że tęsknisz za komuną!

Po pierwsze 20% pracujących obijało się i kradło ile mogło, stąd na półkach było to co było. po drugie byliśmy przecież obłożeni sankcjami gospodarczymi i technologicznymi zachodu. jedynie japonia przymykała oko na kradzież elektroniki i kopiowanie niektórych pomysłów. no i po 3 to solidarność chciała kartek.

Pamiętam tamte czasy. Pamiętam też wieczne kolejki, kartki i ciągły brak wszystkiego. Szkoda że jest obecnie tak wiele młodych osób, które krytykują to co zdobyliśmy przez te lata. Jak czytam niektóre komentarze, to bardzo mocno w nich widać brak tego punktu odniesienia w ocenach. Swoją drogą czasy były "militarne", ale solidarność społeczna była zupełnie inna i ludzie jakoś bardziej mieli wspólny cel.

Jeden kretyn wymyślił drugi wstawił, kupowało się zawsze za złotówki, talon był narzędziem do reglamentacji towaru.

-Egzystowałem w tamtych czasach, ale nigdy nie dostałem kartek na buty. Czuję się pokrzywdzony!