Gościu trochę przekombinował z przeliczeniem, nie zmienia to jednak faktu, że zamiast rozdawnictwa 500+ i innego gówna + powinni dawać ulgi w podatkach. No ale ulgami wyborów nie wygrają, dowód dobroci państwa ma być namacalny przecież...

Czy nikt tu nie pali papierosów?

Jakoś nie wierzę, że ceny spadną drastycznie, bez względu na to kto wygra wybory. Chyba, że faktycznie pojawi się przesyt podaży jakiegoś produktu. Ale to w warunkach unijnych, gdzie wszystko musi być policzone i nie można ot tak sobie zwiększać produkcji wielu podstawowych produktów (ustalone odgórnie kwoty) jest mało prawdopodobne. Jeśli już uda się sprzedać produkt po jakiejś cenie, producentom, sprzedawcom i z punktu widzenia PKB nie opłaca sprzedawać go taniej. Dlatego np. benzyna nie wraca do ceny sprzed kilkunastu lat, choć koszt surowca jest podobny.

Chcę głosować na konfederację, ale jak oglądam takie filmiki, to mam wrażenie że głos zmarnuję. Jeśli dla Berkowicza 1200 + 40% to 2000, to musi chyba jeszcze do podstawówki wrócić. Na szczęście z Krakowa nie jestem, więc i pana Berkowicza mieć nie będę, ale jeśli tak wyglądać będzie kompania Konfederacji to pewnie w następnych wyborach stracą jeden głos.

0:40 Zakładając, że kupił 5 kajzerek to wychodzi 78,4 zł i 62,6 zł, czyli więcej o 25 %. Jeśli kłamie o tym, to nie powodu wierzyć w cokolwiek innego, co mówi, a najbardziej, że bez 500 + nie byłoby inflacji. Nic dziwnego, że ma problemy z liczeniem, jeśli połowę pieniędzy wydaje na wódę i papierosy.

Dziwne ze "wariat z muszka" nigdy nie wspomina ile Polakow kosztuje "czarna zaraza"? (nigdy ani jednym slowem...)

A ja wiem jedno, że to co się dzieje z cenami nie ma bezposredniego zwiazku z podatkami w naszym kraju. Ok jak wchodzi nowy podatek to spoko cenap ojdzie do góry. Ale cofnijmy sie do 2018 wiosna. Zboża nie mogly drozec jakos drastycznie bo jeszcze nie byly zasiane wiec cena kreowala sie jak pol roku wczesniej, prad tyle samo kosztowal paliwo porownywalnie co w wczesniejszych miesiacach jak nie taniej koszty pracy takie same, a cena chlepa z 4,30 u mnie podroazala do prawie 5 zl. Pewnie wlasciciel potrzebowal nowe BMW bo innego uzasadanienia nie widze (panie spredajace tez podwyzki nie dostal

Proponuje spojrzec na koncowa tabelke z cenami. Bo sie ze smiechu plakac mozna. Nie wiem jak wy ale ja chleb, maslo czy wodke itp kupuje w podobnych cenach jak 4 lata temu. Nie ma to jak robic ludzia wode z mózgu

Co jest przerażające? Likwidacja podatku dochodowego jest z korzyścią dla wszystkich, dla całej gospodarki.Ten podatek jest nieefektywny, wpływy z PIT i CIT to około 80mln zł (dla porównania wpływy z podatku od towarów i usług to przeszło 160 mln zł ) z czego sporą część płaci budżetówka( taki tam paradoks, państwo płaci swojemu pracownikowi pensję by pobrać od niej podatek).

Na Konfederację trzeba głosować, bo nie ma innego wyjścia. Niestety pomysły Berkowicza, jak i innych korwinowców są przerażające. Zwolnienie z opodatkowania emerytur pochodzących przynajmniej teoretycznie ze składek, które były już raz odliczane od podstawy opodatkowania, to w zasadzie kolejny program socjalny. Znowu zwalnia się jednych kosztem drugich. Dlaczego nie podniesienie np. kwoty wolnej od podatku lub zmniejszenie stawek dla wszystkich?