jak dla mnie, mogą przysięgać nawet baranim cynadrom, byleby robili swoje i dotrzymywali swojej przysięgi.

Dla mnie np. moja prababcia jest swieta... Byla niesamowita osoba (czego sam nie rozumiem do dzis, jak mozna byc tak dobrym nawet dla wrogow). Ale wzywajac wszystkich swietych, kazdy wzywac moze swoje wzorce, wiec nie czaje i Was, jaki problem w tym macie. Kosciol az tak Was boli? Zamiast kuc sie w domach to bedziecie wjezdzac na religie i mowic o braku tolerancji? Przepraszam, ale jestescie debilami jak sie patrzy xD

autor inteligencją nie grzeszy widać :P

A czy na pewno tylko pani Siarkowska się wyłamała? Jeśli dobrze pamiętam, to Grzegorz Braun też wszystkich świętych przyzywał!

"Anna, Maria smutna ma twarz, Anna Maria wciaz patrzy w dal..."-przypomnial mi sie taki przeboj sprzed lat

jedna się wyłamała?,a ten z zaciśniętą pięścią druga z szalikiem czy inteligentka wykształcona lecz nie wychowana w koszulce no super

Wszyscy święci???....A co z "Jest jeden Bóg!, Nie będziesz miał Bogów cudzych?.....Świętych produkują ludzie a nie Bóg....Jeśli ktoś prawdziwie wierzy w Boga to nie wierzy w twory ziemskie kościoła i nawiedzonych papieży.

Ona nie wie, że za sprawą cesarza Teodozjusza w 381 r. na soborze w Konstantynopolu do Dwójcy św dołączyła trzecia osoba - duch święty. A świętych powstaje coraz więcej do teraz, robi się tłoczno w niebie.

Treść ślubowania: "Uroczyście ślubuję rzetelnie i sumiennie wykonywać obowiązki wobec Narodu, strzec suwerenności i interesów Państwa, czynić wszystko dla pomyślności Ojczyzny i dobra obywateli, przestrzegać Konstytucji i innych praw Rzeczypospolitej Polskiej." Czyli konserwatywni politycy wątpią w wiarygodność swego ślubowania i w dotrzymaniu go proszą o pomoc Boga ("Tak mi dopomóż Bóg"). Pani Siarkowska nie ufa w swoją przysięgę do tego stopnia, że dodatkowo potrzebuje pomocy wszystkich świętych. Albo po prostu jest bezmyślną kościelną wazeliną?