Ukryj komentarze(63)Dodaj komentarze
Aby dodać komentarz musisz się zalogować
Najwyżej oceniony komentarz:pokaż
Łowca
homo_sapiens
2020-03-05 19:25:22
Ocena: 10(glosow:40)-+
A tak na marginesie, skoro bardzo często słychać i widać (choćby tu, na Wiocha.pl), jak ludzie wierzący nazywają osoby LGBT "zboczeńcami" (i jeszcze gorzej) - wbrew stanowisku współczesnej medycyny - to może ja zacznę nazywać osoby wierzące (dotyczy jakiejkolwiek religii poza religią Latającego Potwora Spaghetti) osobami chorymi psychicznie. Kompetencji medycznych co prawda nie posiadam, ale przecież to nie stanowi problemu.
voytaslicho
2020-03-07 19:02:19
Ocena: 2(glosow:2)-+
Nie widzę tu Chrześcijanki, widzę Katoliczkę a to kolosalna różnica, ale tępaki nie odróżniają. Katolicyzm to nie jest Chrześcijaństwo, pora to sobie uświadomić, a jeśli się nie zna tematu to nie zabierać głosu.
mariusz669
2020-03-08 15:13:43
Ocena: 0(glosow:0)-+
Skoro katolik nie jest chrześcijaninem to kim????
franek1999
2020-03-07 20:27:03
Ocena: -1(glosow:3)-+
A jednak program ci się zapętlił. Każdy tępak, jak czegoś nie rozumie, pisze że jest to głupie.
TommyAtommy
2020-03-07 14:25:50
Ocena: -2(glosow:6)-+
Jako że Prasłowianie parali się głównie rolnictwem, kluczowy dla nich był kult słońca. Słowianie mieli również szeroko rozwinięty system zabobonów. Wierzyli w czarną magię, duchy i przekleństwa, przynoszące na nich i ich rodziny nieszczęście. To ta wolność?
franek1999
2020-03-07 20:31:04
Ocena: -2(glosow:2)-+
Czy Ty pisząc o zabobonach i egzorcyzmach, nie opisujesz katolicyzmu? Przecież katolicy wierzą w duchy. Wolność to uniezależnienie się od narkotyków sprzedawanych przez kościół katolicki. Takich jak strach i nadzieja.
TommyAtommy
2020-03-07 22:16:11
Ocena: 2(glosow:2)-+
Franku, wiek 20 lat jest dobry, by wreszcie zacząć korzystać z mózgu. To nie ja opisuję, to historia opisuje pogańskich Słowian właśnie w taki sposób. A wiesz dlaczego wspomniany przez Ciebie katolicyzm jest do niego podobny? Bo nigdy się od niego nie wyzwolił, jest nim przesiąknięty do cna.
TommyAtommy
2020-03-07 22:22:58
Ocena: 1(glosow:1)-+
Wam, ateiści, to nawet kur bym nie powierzył, żebyście je szczać prowadzili. Kretyńskie wnioski całkowicie oderwane od rzeczywistości. Pogaństwo jako droga do wolności. Dobre sobie.
rockclimber
2020-03-07 17:15:00
Ocena: -1(glosow:3)-+
ludzie wolni od religii nie są szczęśliwsi. Modlitwa to rodzaj medytacji, chodzenie do miejsca kultu to uspołecznianie, wiara to instalacja bóstwa w podświadomości. Jest dużo plusów pomijanych przez sceptycznych ateistów którzy żyją tylko suchymi faktami i pomijają korzyści w podświadomości jakie daje religia. Zbyt wiele lat potrzeba żeby to zrozumieć racjonalnie dlatego młodym opowiada się bajki
franek1999
2020-03-07 20:36:18
Ocena: -2(glosow:2)-+
@rockclimber Nie zrozumiesz tego, Jesteś uzależniony. Tak, jak alkoholik czy narkoman nie może pojąć, że można żyć i być szczęśliwym bez alkoholu i narkotyków. Ta instalacja w "podświadomości bóstwa" jest tylko wynikiem prania mózgu od chrztu. Nie myl religii z wiarą.
MrMotuk
2020-03-07 20:47:12
Ocena: -1(glosow:1)-+
@rocklimber: świetnie że wymieniasz korzyści jakie daje religia. Medytacja bez modlitwy też jest możliwa i istnieją chyba przyjemniejsze pozycje do tej czynności niż klęcząca. Z tym uspołecznianiem to jest spory kłopot, bo np. ziewanie jest zaraźliwe bo jest czynnością społeczną, ale nie jest zaraźliwe w kościele, więc słabo trafione uspołecznianie przez Kościół (chyba że masz na myśli te wszystkie kółka i bractwa). Innymi słowy - każdą korzyść jaką daje religia można osiągnąć w skuteczniejszy, bezpieczniejszy i mniej uciążliwy sposób, a religia jest taką drogą na skróty dla leniwych umysłów.
rockclimber
2020-03-07 05:49:15
Ocena: 1(glosow:7)-+
Do czasu. W koncu przychodzi 30 lat i staje sie wiedzma
anaksagoras
2020-03-06 21:59:44
Ocena: 4(glosow:10)-+
Poganie − deprecjonujące określenie używane przez chrześcijan wobec wyznawców religii niechrześcijańskich, głównie niemonoteistycznych, politeistycznych i animalistycznych.
Autorowi chodziło zapewne o ateistkę.
rockclimber
2020-03-07 05:45:43
Ocena: 0(glosow:0)-+
komentarz usunięty przez użytkownika
franek1999
2020-03-07 20:32:37
Ocena: -1(glosow:1)-+
@Genialon Jednak nie zrozumiałeś.
cafemax
2020-03-06 21:57:31
Ocena: 1(glosow:3)-+
Dlaczego nic tego nie zmieni? To przeczy naukowej teorii chaosu;)
Każdy człowiek ma prawo do swojego własnego świata. Uważam, że jeśli swoimi przekonaniami nie ingeruje negatywnie w życie innych ludzi to niema w tym nic złego. To samo tyczy się orientacji seksualnej. Przekonań politycznych.
W dzisiejszym świecie ludzi dzieli zero-jedynkowość tak wygodna dla koncernów, szarlatanów, korporacji , ect.
Wystarczy mieć własne zdanie i już jesteś krytykowany za to tylko, że nie jesteś jednym z "nas"
Tylko tych "nas" stworzyli "oni"
andrzejandrzej
2020-03-06 21:42:29
Ocena: -5(glosow:13)-+
To już człowiek wierzący nie może być szczęśliwy i wolny? Wiara też daje wolność.
franek1999
2020-03-07 20:37:35
Ocena: -1(glosow:1)-+
Tak jak alkohol i narkotyki. Ta wolność i szczęście są tylko ułudą.
grzelaktomasz
2020-03-06 09:44:37
Ocena: 0(glosow:4)-+
To ja już wolę poganke
homo_sapiens
2020-03-05 19:25:22
Ocena: 10(glosow:40)-+
A tak na marginesie, skoro bardzo często słychać i widać (choćby tu, na Wiocha.pl), jak ludzie wierzący nazywają osoby LGBT "zboczeńcami" (i jeszcze gorzej) - wbrew stanowisku współczesnej medycyny - to może ja zacznę nazywać osoby wierzące (dotyczy jakiejkolwiek religii poza religią Latającego Potwora Spaghetti) osobami chorymi psychicznie. Kompetencji medycznych co prawda nie posiadam, ale przecież to nie stanowi problemu.
gordonthompson
2020-03-06 07:33:08
Ocena: -1(glosow:13)-+
Zboczeniec to może przesada i nie obrażajmy, ale czy to nie jest tak, że nastawienie na kopulację inną niż prowadzącą do rozmnażania jest jednak odchyleniem od normy? A co do religii, to ja od tego z daleka, ale skoro koncepcja(jakkolwiek bardzo wygodna dla klechów) wiary zakłada, że trzeba wierzyć mimo braku dowodów(bo inaczej to żadna sztuka wierzyć), to czy osoba o otwartym umyśle - a za takich uważają się "ubertolerancyjni", nie powinni chociaż dopuszczać możliwości, że wierzący "mają rację", zamiast określać ich ciemnogrodem itp?
homo_sapiens
2020-03-06 12:37:01
Ocena: -1(glosow:7)-+
Gordon, a co to jest norma i jak ją zdefiniujesz? Jako przeciętne zachowanie w danej populacji? Jako coś, co występuje w naturze również poza gatunkiem ludzkim? Jeszcze inaczej? I wiesz chyba, że osobnicy hetero uprawiają seks nie tylko w celach prokreacyjnych? Ad.2: na tym właśnie, mniej więcej, polega agnostycyzm, czyli (najbliższa mi) idea, która głosi, że nie da się wykazać ani istnienia ani nieistnienia Boga. Wnioski z tego założenia mogą być różne (różne nurty agnostycyzmu). Więc przyjmuję, że wierzący mogą mieć rację, choć to mało prawdopodobne, by to akurat katolicy tą rację mieli.
gordonthompson
2020-03-06 18:12:26
Ocena: 4(glosow:8)-+
Chodzi mi o normę, jakby to na szybko ująć, "naturalną", w której chodzi o przedłużenie gatunku. To, że hetero gatunków zdolnych do abstrakcyjnego myślenia różnie się bawią dla urozmaicenia, nie zmienia faktu że odczuwają pociąg do przeciwnej płci, co umożliwia zrobienie gówniaka. U homo spłodzenie potomka musiałoby wyniknąć z zachowania nienaturalnego dla nich, a naturalnego w naturalnym procesie prokreacji:) W świecie zwierząt zachowania homo to też zachowanie anormalne z tego samego powodu. Nie mam nic przeciwko, w seksie jestem mocno tolerancyjny i elastyczny, ale uważam, że to rozsądne wy
gordonthompson
2020-03-06 18:16:21
Ocena: 0(glosow:4)-+
jaśnienie sprawy. Co do wiary to jestem tego samego zdania co Ty, ale tu wskazuję hipokryzję lgbt i zwolenników, którzy mieniąc się ludźmi tolerancyjnymi i o otwartych umysłach nie tolerują religijnych, zamiast tolerować i zrozumieć, wyśmiewają od ciemnot itp. Nawet jeśli to w odwecie za brak tolerancji i zrozumienia - to i tak przeczy ich ideałom.
homo_sapiens
2020-03-06 20:00:40
Ocena: -1(glosow:5)-+
Przy takiej definicji "normy" małżeństwo bezdzietne (np. z powodów medycznych) czy single albo pary wychowujące dzieci adoptowane to taka sama anormalność jak homoseksualiści. Idźmy dalej tym tropem: a co z ryzykowaniem życia dla przyjemności (np. himalaizm) albo ratowania obcych ludzi? To dopiero anormalne zachowanie, sprzeczne z naturalnym instynktem samozachowawczym i ideą przedłużania gatunku! Nauka uważa obecnie homoseksualizm za uwarunkowany genetycznie, podobnie jak kolor włosów. Czy więc rudzi też są anormalni?
homo_sapiens
2020-03-06 20:05:15
Ocena: -4(glosow:6)-+
W przyrodzie nie występuje jedno uniwersalne pojęcie "normy" (tak jak nie istnieje żaden uniwersalny układ odniesienia w przestrzeni). To człowiek szufladkuje coś jako normę lub nie. Osobiście nie widzę nic przeciwko uznaniu, że tak jak nie istnieje "norma" w kwestii koloru skóry czy wysokości człowieka albo ulubionej czynności rekreacyjnej, tak równie dobrze nie musi istnieć "norma" w sensie preferencji seksualnych. Hetero-, homo-, bi- czy aseksualizm to po prostu przejawy różnorodności w przyrodzie.
gordonthompson
2020-03-06 20:48:50
Ocena: 3(glosow:5)-+
Z powodów medycznych, mówisz - to też "nienormalne". Bo "normalni" mogą mieć dzieci. Tak jak ślepota, brak ręki, nogi nie jest normalne. Czy nawet jakaś choroba - to przecież nie normalny stan tylko patologia, mimo że jest zjawiskiem powszechnie występującym. Adopcja - można dać dziecku wzorzec kobiety i męźczyzny w związku, którego inaczej z jakiegoś powodu by nie miało. Ryzyko - zwierzęta też je podejmują, np polując czy walcząc o terotorium. My jako gatunek rozumny(chociaż czasem wątpię), świadomie wybieramy ryzyko też dla przyjemności. Czy słusznie, rzecz względna, dla jednego warto, dla d
gordonthompson
2020-03-06 20:50:51
Ocena: 1(glosow:1)-+
la drugiego nie. Taka różnorodność w przyrodzie - jedne rzeczy mieszczą się w normie, inne nie:)
homo_sapiens
2020-03-06 22:20:55
Ocena: -2(glosow:2)-+
Gordon - tylko jakoś nie zauważyłem, żeby niewidomi czy inni inwalidzi byli dziś przez "wierzących" traktowani jak osoby LGBT, a dawniej prześladowani i tępieni. Adopcja nie powoduje u adopcyjnej pary biologicznego przedłużenia gatunku, a dzieci w domach dziecka (przynajmniej w cywilizowanych krajach) mają często lepsze wzorce niż w niejednej patologicznej czy dysfunkcyjnej rodzinie biologicznej. Ryzykowanie u zwierząt powodowane jest instynktem przetrwania (swojego i potomstwa) czy imperatywem reprodukcji a nie przyjemności lub altruizmu.
homo_sapiens
2020-03-06 22:22:32
Ocena: -2(glosow:4)-+
Tak czy inaczej to Ty, a nie przyroda, definiujesz (choćby podświadomie) "normę", o której piszesz.
homo_sapiens
2020-03-06 22:32:57
Ocena: -2(glosow:2)-+
Pikasiko - "sranie w banię" Ty sam uprawiasz, porównując zachowania seksualne dorosłych osobników z krzywdzeniem dzieci. A poza tym najwyraźniej nie bardzo zrozumiałeś całą dyskusją. Może przeczytaj wszystko raz jeszcze, gdy będziesz wyspany. Ale co do tego, co napisałeś: ustanawianie prawnych zakazów w przypadku peofilii ma na celu ochronę najmłodszych. A wyjaśnij mi, co lub kogo chroniły prawa penalizujące homoseksualizm jeszcze w II połowie XX wieku w niektórych państwach zachodnich.
homo_sapiens
2020-03-06 23:03:26
Ocena: -1(glosow:3)-+
"Normy" (prawne, obyczajowe) ustala człowiek. Kiedyś normą było niewolnictwo, pańszczyzna czy brak praw obywatelskich dla kobiet. W końcu ludzie uznali, że pewne normy należy zmienić, więc nawet historia ludzkości pokazuje, że nie są one ani uniwersalne (w sensie geograficznym) ani wieczne. Dziś są kraje, gdzie "normę" definiuje prawo szariatu.
gordonthompson
2020-03-07 06:06:40
Ocena: 2(glosow:2)-+
No wiesz, jestem przeciwny prześladowaniom, ale, skoro o naturze mowa, to też nie wzięło się znikąd. Zobacz sobie, co stadko kur zrobi z jedną ze swoich, która np zacznie tracić pióra. Zgadza się że normy się zmieniają, chwała że na lepsze, ale nie ma co udawać że mysz może być słoniem. A patologiczna rodzina jest patologiczna = nienormalna, odbiegająca od normy. Nie tłumacz nienormalności inną nienormalnością:)
Eskimos-69
2020-03-07 07:02:01
Ocena: -1(glosow:1)-+
@gordonthompson Wszystko co występuje w naturze jest naturalne/normalne.
Zabijanie, kanibalizm, gwałt, kradzież to elementy natury, które są naturalne/normalne.
Nie może coś występować w naturze, a być wynaturzeniem.
Eskimos-69
2020-03-07 07:20:58
Ocena: 0(glosow:0)-+
@Pikasiko nie ma czegoś takiego jak pedofilia.
Z definicji to: kontakt seksualny osoby pełnoletniej z niepełnoletnią, a jak wiadomo ile państw tyle zasad, kiedy jest pełnoletność.
Tylko człowiek jest osobą, więc żadne inne istoty nie mają ustalonej pełnoletności.
gordonthompson
2020-03-07 08:16:28
Ocena: 3(glosow:5)-+
Eskimos, idąc tym tokiem rozumowania powinniśmy jak leci nie mieć nic przeciwko temu, co wymieniłeś. No i nie masz racji z pedofilią -jest to "stan, w którym głównym lub wyłącznym sposobem osiągania satysfakcji seksualnej jest kontakt z dziećmi w okresie przedpokwitaniowym lub wczesnej fazie pokwitania". Jest tu zdefiniowany etap biologiczny w życiu człowieka wspólny dla wszystkich, pełnoletność nie ma tu nic do rzeczy.
ogiem1989
2020-03-07 09:18:44
Ocena: 2(glosow:6)-+
Osoby LGBT mają problemy psychiczne jak każdy kto pozbawiony jest celu życia, nie ważne co jest normą a co nie jest ważne jest żeby się realizować i odpierdolic od życia innych, chcesz Klęczeć w kościele Twoja sprawa, chcesz chodzić z parówką w dupie na marszu klaszcząc w dłonie krzycząc o pedofilach w sutannach, Twoja sprawa. Ale usprawiedliwianie swojego upośledzenia intelektualnego upośledzeniem innych to albo szczyt wyrafinowania albo zwykła głupota, i niezmiernie łatwo się pomylić, która opcja jest prawdą
homo_sapiens
2020-03-07 10:42:24
Ocena: -3(glosow:3)-+
Gordon - dziękuję za przykład z kurami. Rewelacyjnie pasuje do stanowiska niektórych osobników w tym wątku (i ogólnie w całej populacji), którzy najchętniej zadziobaliby każdego "innego". A ta przypowieść o myszy i słoniu to odnośnie czego, bo ja o transseksualizmie w ogóle się tu nie wypowiadałem? Co do "nienormalności", to powtarzam: co dla Ciebie jest nienormalne, dla mnie jest normalne (piszę o związku dwóch osób tej samej płci... dorosłych - żeby znowu mi tu ktoś z pedofilią nie wyjechał.)
homo_sapiens
2020-03-07 10:52:47
Ocena: -1(glosow:1)-+
Gordon - odnośnie tego, co napisał Eskimos - fakt, że coś jest "naturalne" (bo występuje w naturze), nie znaczy, że ma być akceptowane przez bardziej rozwiniętego człowieka (może nie każdy jest bardziej rozwinięty, ale to szczegół). Zauważ, że "wierzący" bardzo często za argument przeciw homoseksualizmowi przywołują to, że jest on rzekomo "nienaturalny", "sprzeczny z naturą" (a tak naprawdę jest jedynie sprzeczny z zasadami ich religii), a nie to, że jako istoty bardziej rozwinięte pewnych zachowań powinni się wyzbyć.
homo_sapiens
2020-03-07 10:57:36
Ocena: -1(glosow:3)-+
ogiem - "Osoby LGBT mają problemy psychiczne jak każdy kto pozbawiony jest celu życia" - a tą "mądrość" skąd wziąłeś? Z niedzielnego kazania? Co do "upośledzenia intelektualnego", to nie wiem, z jakiego podręcznika uczysz się psychiatrii, ale wiesz, podręczniki medyczne z XIX wieku mogą nie być już aktualne.
gordonthompson
2020-03-07 12:21:01
Ocena: 1(glosow:1)-+
Sapiens, trans jest częścią lgbt, a mój przykład z mysza i słoniem dotyczył tego, żeby nie udawać że coś jest czymś, czym nie jest - np związek k+k lub m+m jednak jest odchyleniem od normy, w stosunku do normalnego z wielu względów k+m. Zauważ że moje zdanie o lgbt nie ma wydźwięku pejoratywnego, jak już pisałem nie mam nic przeciwko. Ale myślę że np dzieci nie powinni wychowywać, bo wzorzec kobiety i mężczyzny jest bardzo ważny - mówię tu z własnych doświadczeń. Pamiętaj, że ripostę o patologiach w k+m już przerobiliśmy:)
homo_sapiens
2020-03-07 13:01:11
Ocena: -2(glosow:2)-+
Myślę, że trans został przygarnięty przez LGBT tylko ze względu na podobne doświadczenia z traktowaniem przez resztę społeczeństwa, bo jednak "medycznie" orientacja seksualna to zupełnie co innego niż rozbieżność płci biologicznej z tożsamością płciową. Ale to tak na marginesie, nie chciałbym się w ten wątek zagłębiać. Co do wychowywania dzieci, to oczywiście lepiej, gdy dziecko wychowywane jest przez kochających mamę i tatę, ale rzeczywistość nie jest taka różowa. Pytanie brzmi: czy lepiej, żeby dzieci wychowywały się w domach dziecka, czy u par jednopłciowych?
homo_sapiens
2020-03-07 13:05:25
Ocena: -2(glosow:2)-+
Odpowiedniego wzorca nie ma również w rodzinach niepełnych (samotny rodzic, babcia pełniąca rolę rodzica) albo pełnych rodzinach patologicznych. Według jakichś badań sprzed kilku lat w Polsce około 50 000 dzieci wychowuje się u par jednopłciowych. Mechanizm jest różny - np. związek homoseksualny po rozwodzie lub śmierci partnera przeciwnej płci.
gordonthompson
2020-03-07 13:55:30
Ocena: 1(glosow:1)-+
I tu źle, i tam niedobrze. Generalnie po rozwodzie czy u dziadków to dziecko wie, choćby patrząc na rówieśników z pełnych rodzin, że wychowuje się w rodzinie rozbitej i to też nie jest normalna sytuacja. Natomiast w dzisiejszych czasach przy rodzicach jednopłciowych zewsząd narzucana jest opinia, że to normalne i tak ma być. Zresztą prosiłem, żeby nie usprawiedliwiać jednego odchyłu drugim, bo to prowadzi do "dlaczego mnie krytykujesz że kradnę, przecież on cofa liczniki i to jakoś ci nie przeszkadza"...
gordonthompson
2020-03-07 14:01:00
Ocena: 2(glosow:2)-+
P.s. Poza tym nikt nie zakłada że małżeństwo się rozpadnie, albo że współmałżonek umrze, a tu z góry jest wiadomo że dziecko będzie wychowywane przez parę, która nijak wzorca rodziny dziecku nie da - choćby była kochająca i funkcjonalna pod każdym innym względem.
homo_sapiens
2020-03-07 15:08:59
Ocena: 0(glosow:0)-+
Nie usprawiedliwiam jednego odchyłu drugim, tylko pytam, co jest mniejszym "złem". Z przeciwnikami adopcji przez pary homoseksualne jest podobnie jak z przeciwnikami aborcji (to zresztą zazwyczaj ta sama grupa): obchodzi ich los płodu, ale gdy upośledzone dziecko się urodzi albo matka umrze przy porodzie, to już nie ich problem. Tu tak samo: przejmują się losem dziecka, które miałoby być (o zgrozo!) wychowywane przez dwóch gejów lub dwie lesbijki, ale gdy to dziecko żyje w domu dziecka pozbawione miłości najbliższych, to już ich nie interesuje; wszystko jest w "naturalnym" porządku.
gordonthompson
2020-03-07 15:20:23
Ocena: 0(glosow:0)-+
No to Ci przyjacielu odpowiadam, że czymś innym jest dzieciak nie mający wzorca bo wychowuje się w domu dziecka bo rodzina się rozpadła - czego nikt nie planował, a czymś innym dzieciak wychowywany bez wzorca przez homo, co było jasne od początku, że tak będzie. Nie można uzasadniać takich rzeczy, wiedząc z góry że one będą miały miejsce. Chyba że mówisz o adopcji dzieci z bidula przez pary homo na zasadzie mniejszego zła - tu powiem wprost - nie wiem, nie zastanawiałem się nad tym i żeby zająć stanowisko musiałbym się w to zagłębić. Co do aborcji to się z Tobą zgadzam - zabroniłeś, to przejmu
homo_sapiens
2020-03-07 15:21:58
Ocena: -1(glosow:1)-+
"Poza tym nikt nie zakłada że małżeństwo się rozpadnie" - a na jakiej podstawie wielu "prawaków" zakłada, że pary jednopłciowe to z definicji pedofile? "(...) nijak wzorca rodziny dziecku nie da - choćby była kochająca i funkcjonalna pod każdym innym względem" - rozumiem, że nie da wzorca tradycyjnych ról męskich i żeńskich, ale dlaczego nie rodziny??? W "rodzinie" nie chodzi o to, co kto ma pod ubraniem i co "rodzice" robią w sypialni. Poza tym lepszy wzorzec kochającego rodzica (nawet jeśli nie taty lub mamy) niż "kochającej" placówki opiekuńczo-wychowawczej.
gordonthompson
2020-03-07 15:22:47
Ocena: 0(glosow:0)-+
jesz część - jak nie całą - odpowiedzialność za to, co dalej. A klechy wiadomo, do wpier.alania się komuś w życie to pierwsi, ale jak trzeba pomóc komuś, kto poszedł za ich wytycznymi, to już trudniej.
homo_sapiens
2020-03-07 15:33:34
Ocena: 0(glosow:0)-+
"Chyba że mówisz o adopcji dzieci z bidula przez pary homo na zasadzie mniejszego zła" - no przecież ja właśnie o tym mówię. I to dotyczy głównie gejów, bo przecież nie ma najmniejszego problemu, by jedna z lesbijek, żyjących w związku, zaszła w ciążę ze znajomym czy nawet obcym facetem - tak się dzieje już teraz i jest to całkowicie legalne (tyle tylko, że muszą żyć "na kocią łapę", bo nie mają prawa do formalnego związku).
marcoo7
2020-03-07 16:58:08
Ocena: 0(glosow:0)-+
Oho, zaczyna sie mowienie, ze wiek jest tylko UMOWNA granica i nie ma czegos takiego jak pedofilia. Daleko brniecie w swoich zboczeniach. Tylko czekac, az po "akceptacji" pedalow, transow, lesbijek etc przyjdzie czas na tych co lubia dzieci. Cokolwiek nie powiecie, jakkolwiek nie zmienicie definicji swoich dewiacji, to normalni nigdy nie bedziecie.
homo_sapiens
2020-03-07 18:37:46
Ocena: 0(glosow:0)-+
marcoo - do kogo ty to piszesz?
główna
Wszystkie absurdy w serwisie są generowane przez użytkowników serwisu i jego właściciel nie bierze za nie odpowiedzialności.
Jeżeli uważasz, że któreś zdjęcie wykorzystano bez twojej zgody to możesz skorzystać z linku "Zgłoś nadużycie" który znajduje się pod każdym zdjęciem.
.: Kontakt z nami :.
.: Regulamin strony :.
FIREFOX:0