Bóg go nie stworzył, bo nie istnieje...

Einstein był ateistą, geniuszu! Prawie wszyscy wybitni fizycy i naukowcy nie wierzyli/nie wierzą w Boga. To w końcu Bóg karze czy Szatan, bo już się pogubiłam...

szczegónie biolodzy i fizycy. stopień zateizowania ogólnie rosnie razem z wykształceniem. cóż poradzić: im kto lepiej wie, jak świat w rzeczywistości wygląda i działa, jak jest nieporównanie bardziej złożony, zaskakujący i fantastyczny niż się najśmietszym mitopisom śniło, tym mniej jakieś opowieści dawnych ludów skłonny jest traktować inaczej, niż piękne klechdy, odrażające przykłady barbarzyństwa czy niewiedzy.

a niby lekarze kogoś zarazili? wirusowi żyć dopuścili? stworzyli? rozniesli? światem rządzą i doglądają, czy sie nie masturbujesz albo antykoncepcji nie uzywasz, bo cię na wieki smażyć będa?

sam przeczytaj. czemu za zarażenie ma dziękować lekarzom? oni mu pomogli. jesli lekarzami ów bóg kieruje ku wyleczeniu, to wirusy też stworzył, i bez jego zgody byś się nie zaraził.

czuba.

musiałbym oczubiec, by jakąś się kierować

wirus czyni cuda?

toteż nikt nie umiera "na koronawirusa", tylko na niewydolność oddechowo-krążeniową. kurtyna.

Tak w tamtych czasach ludzie byli indoktrynowani, nawet lekarze. Dziadek mi opowiadał że kiedy był młody to proboszcza w pierścień całowali, takie było pranie głowy.

Szkoda że ten cały bóg nie zaprzeczył zarazie.

to po co jej dyplom? toć jakby nie zaprzeczał, to i kowal dobry by był...

wykluczają całkowicie: inaczej nauka nie ma sensu, tylko modły. wierzący przypominają teraz żula, co za młodu dzieciakiem pomiatał, ale zulowi wątroba siadła, a młody wyszedł na ludzi, więc teraz żul o 2zł prosi ze względu na dawną "znajomość".

"Skad ten dziecinny pomysl ze Bog odpowiada za wszystko?" - z 2000 lat historii chrześcijaństwa. "Deus vult", czyli "wola boska", "Twoja wola, Panie", "Bóg tak chciał" itd. Dopiero w dzisiejszych czasach NIEKTÓRZY księża krytykują to dziecinne podejście. A czemuż to szatana wciągasz w zło wyrządzane przez człowieka? To już człowiek jest tak ubezwłasnowolniony i nieporadny, że sam z siebie nic złego nie może zrobić, choćby we własnym, egoistycznym interesie?

Martin - a dlaczego w ogóle miałbym kierować się książką napisaną kilka tysięcy lat temu i uważać ją za PRAWDĘ? I dlaczego właśnie TĄ religijną książkę, a nie inne: Torę, Koran, Wedy lub wiele innych? W swoich wypowiedziach używasz sformułowań (np. "... pierwsze kuszenie kiedy to czlowiek zerwal jablko"), którym nadajesz charakteru oczywistych faktów, a które w istocie są tylko cytatami z pewnej książki i ich prawdziwości nie sposób wykazać. Nie ma najmniejszej potrzeby tłumaczyć zachowań ludzkich "szatanem". Wystarczy elementarna psychologia.

Qrwa nie ma czegoś takiego jak bóg i szatan(specjalnie z małych liter)jest tylko człowiek wraz ze swoją wiedzą nauką.Każdy bóg jest wymyślony z niewiedzy i ciemnoty człowieka.Należy wierzyć tylko w ludzkośc,w jego wiedzę,naukę i miłość bliźniego.Całe zło na tym świecie stworzył tylko człowiek drugiemu człowiekowi.Ni włączajmy w to natury.

o, to jak bóg. dokładnie tak samo.

potop globalny miał miejsce? legendy tak mają, że zawierają miejsca i postacie rzeczywiste(jest takie miejsce jak Kraków), prawdopodobne(jakiś władca tam był, niech mu będzie Krak), i całkiem zmyślone. jakieś ślady Żydów w Egipskich papirusach? fundacja Tempeltona czeka z utęsknieniem na dowody, dopóki czeka, to ja spokojnie proponowane między bajki wkładam:)

dowód na istnienie kolesia o dość popularnym imieniu to nie dowód na jego boskość. szczególnie, że miał się teleportować do nieba.

ale wiesz kiedy to było ostatni raz? no i po co po parze gatunku zabierać? dookoła to samo łazi i rośnie przecież. jest mnóstwo dowodów i zawsze było na istnienie kolesi o zbliżonych imionach, ale którego wybrać? wieżę do nieba Sumerowie budowali? nadzieja umiera ostatnia...

ale zgładzić ludzkość przez zalew basenu morza śródziemnego? czy to znaczy, że jakaś walka miałą miejsce, i tylko jeden bóg został? to trzeba szczególnego rodzaju sadyzmu, żeby w ofierze składać juz być może zacielone stado, tylko po to wzięte na arkę. ja też miałem martina za nieco rozsądniejszego...

Tiaa, a Ziemia jest płaska i słońce wokół nie krąży. Martin obudź się...

Bigmarcus, lekarze nie ratują bo lekarstwa na to nie ma. Tak naprawdę każdy organizm indywidualnie walczy z wirusem, a cięższe przypadki wspomaga respirator. Doceniam lekarzy, ale oni naprawdę niewiele mogą.

sami powinniście wiedzieć, gdzieście poszli i komuście się zawierzyli z własnym zdrowiem i zyciem. to tylko przypomnienie. respirator, nie lekarze... mogą przeciwdziałać niewydolności krążeniowo-oddechowej. pomóc przetrwać śmiertelnie niebezpieczną fazę choroby. qtva, niewiele... życie, szt.(słownie): jeden.

No coś Ty! Przecież Bóg tworzy tylko dobre, milusie zwierzaczki, jak pieski, kotki czy prawaków. Wirusy, komary, lewacy i dzieci molestujące księży to dzieło szatana.