Nie. Chyba, że według Ciebie prezydent jest reprezentantem partii rządzącej a nie Polaków, no to przepraszam.

A których Polaków? Wszystkich? Przecież się nie da? Ma być taki jak Ty chcesz i wtedy będziesz uważał że reprezentuje Polaków? Daj spokój. Wyłącz TVN i zacznij myśleć samodzielnie.

Nie wiesz czy bez refleksji. Wszystkie zarzuty wobec prezydenta i rządu obijają się o konstytucję i Sędziów. Nic więcej nie macie do zarzucenia. Czy dobrze że ich powołał - pewnie nie. Ale mając wybór między starym składem TK i nowym to chyba jest teraz większa szansa na to że TK wzorem TK Niemiec powie że nasza konstytucja jest NAJWAŻNIEJSZA i że nasz TK jest Sądem ostatniego słowa. Prawda! Trzeba dożyć do tego aby nie być Państwem 2 kategorii w UE

To czy ktoś jest złodziejem czy nie stwierdza Sąd. Tak to jest już w przypadku państw demokratycznych. To czy złamał czy nie też musi stwierdzić sąd. Inaczej to jest pomówienie. TK Niemiec stwierdził że ich konstytucja jest ponad prawem UE i nic. Jak polski TK to stwierdzi to będzie polexit i straszenie zabranie naszych pieniędzy ze wspólnej kieszeni. Tak. Ciągle jesteśmy traktowani jak państwo 4 kategorii szczególnie przez naszą opozycję.

Oj nie wiadomo czy dobrze mówią. A nawet wiadomo że w wielu miejscach się mylili. Życie już to zweryfikowało. Zawsze ale to zawsze trzeba mieć własny rozum czego i Tobie życzę

Rogslaw, jesteś pierwszy żeby zarzucać wszystkim brak własnego rozumu, bycie zmanipulowanym przez TVN, itd. Otóż wyobraź sobie, że nie oglądam ani TVNu, ani innych pro-opozycyjnych mediów. Dla mnie to Ty jesteś zmanipulowanym TVPo-wsko PiSowwskim dzbanem, jak to teraz młodzież lubi mawiać. Jesteś w nich zapatrzony jak w święty obraz. Robią wał za wałem, a Ty piszesz, że nie ma im czego zarzucić. Proszę Cię człowieku, tutaj nie ma w komentarzach tyle miejsca, żeby wszystko wymienić, ale jak masz ochotę pogadać, to zapraszam na PW. Chętnie skonfrontuję poglądy.

Rozmowa na PW nie ma sensu bo nie mam wewnętrznej potrzeby przekonania kogokolwiek. Tutaj tez nie chcę nikogo przekonywać na siłę natomiast mam chęć zwrócić uwagę na to żeby logicznie myśleć i rozmawiać na poziomie faktów i argumentów. Nie zarzucam wszystkim braku własnego rozumu - tylko temu z kim pisałem. Wiec czemu ma służyć takie przeinaczanie rzeczywistości przez Ciebie? Po co chcesz rozmawiać na PW jak tuja kierujesz inwektywy pod moim adresem. Lepiej się poczułeś jak to napisałeś? Piszesz o jakiś wałach za wałem. Ogólniki. Nic nie wnoszące. Poziom dziecięcy. Pisz konkretami jak chcesz r

o tym, czy ktoś jest złodziejem decyduje on sam, kradnąc, lub nie. sąd albo znajduje dość dowodów by go ukarać, albo nie. ale złodziejem jest, lub nie, niezależnie od tego. wszyscy widzieli, jak z telewizorem wychodził. teraz zrozumiał?

do gruzawik: Nie rozróżniasz chyba BYCIA złodziejem od NAZWANIA KOGOŚ złodziejem. A różnica jest zasadnicza! Nie wiem o co chodzi z telewizorem ale nawet jak zobaczysz że ktoś z takim wychodzi to nie znaczy od razu że go ukradł. Nie wiem co mi zarzucasz ale ja tylko napisałem że to że podpisuje wszystko czy prawie wszystko to nie znaczy że jest długopisem czy notariuszem. Bo jeżeli w swoim sumieniu zgadza się z tym co podpisuje to dlaczego ma nie podpisywać. Ma demonstracyjnie wetować. Żeby pokazać i udowodnić komuś coś. Był już taki prezydent który żeby pokazać że ma władzę wetował wszystko

odmówił zaprzysiężenia? odmówił. zaprzysiągł nadmiarowych? ano tak? ułaskawił? no to czego nie rozumiesz? zarzucam ci celowe nierozumienie podstawowego zarzutu. ślepotę na fakty. prezydent zaprzysieżony jako obrońca łamie zapisy Konstytucji. zrobił to publicznie, jakze inaczej. ta nadzwyczajna bezczelność nie spowoduje ataku ślepoty nagłej mnóstwa autorytetów prawnych. kto ma zdanie przeciwne, prócz samych zainteresowanych i umoczonych?

prezydent ma prawo łaski wobec SKAZANEGO. nie: oskarżonego, podsądnego, podejrzanego, zatrzymanego. skazanego. trudne?

A kim Ty jesteś żeby interpretować przepisy prawa. Ja się tego nie podejmuję. nie wiem czy złamał czy nie złamał. Ty wiesz. Ja się pytam sąd masz taką pewność!. Jeżeli byłoby to takie proste i jednoznaczne to po co w ogóle uczyć się prawa, po co wydawać wyroki w składach kilkuosobowych. Dlaczego w części wyroków są sędziowie co mają zdanie odrębne a mimo to wyrok zapada? Kumasz? to nie jest takie proste jak ci się wydaje. Do wczoraj wydawało się Wszystkim mądrym w Polsce że Sąd UE jest ostateczny. Niemcy powiedzieli że u nich NIE jest. Też to było proste i oczywiste dla ludzi myślących podobni

jak inaczej chcesz zinterpretować "skazanego"? to inaczej też można? ja czytam. to wystarcza. i tam jest napisane skazanego. przedstaw mi proszę interpretację tego słowa inną. raz, w przypadku prezydenta stwierdzasz, ze nie jest krzywoprzysięzcą, bo sąd go za to nie skazał. raz, ze bez wyroku sądowego, to jednak już może być .

skazanym. nikogo innego prawo łaski nie dotyczy. skazanego.

Uparcie niestety popisujesz się niewiedzą. Więc wyjaśniam: jest litera prawa - czyli to o czym piszesz i jest DUCH PRAWA. I takie coś funkcjonuje w przepisach prawa. Uwierz. Jeżeli byłaby tylko litera prawa to każdy co umie czytać ze zrozumieniem mógłby być sędzią. Dodatkowo prawo powinno iść ramię w ramię ze sprawiedliwością. Prawo ma służyć ludziom. Ale ta uwaga jest na marginesie - ALE związana z tematem. Teraz rozumiesz już?

i ten DUCH prawa służy ludziom zezwalając prezydentowi na przerwanie postepowania sadowego PRZED poznaniem prawdy i jej oceną. nie można też owego ducha interpretować zupełnie niezgodnie z zapisem. bo duch... to zmień literę, i sądź dalej już zgodnie z oboma, a póki co, to masz "skazanego", jak wół. spróbuj duchem zrobić z tego oskarżonego, podsądnego czy cokolwiek innego. żeby kamiński na skazańca do ułaskawienia się przed wyrokiem nadawał, a duda na krzywoprzysiężcę, z racji braku wyroku właśnie, już nie.

każdy kto umie czytać może też być lekarzem. niby tak:) jak już poczyta, to jeszcze musi posłuchać, ogarnąć x przypadków, praktykować, co nowego słychać ogarniać, itd, itp... jednak nikt sledziony na "szóstkę" nie przewekslowuje, bo mu tak w duszy zagrało.

rogslaw, jesteś żałosnym i śmiesznym typem. Pytasz o konkrety? OK, wejdź sobie chociażby na tę stronę, nie będę Ci tu wszystkiego k*rwa podawał na tacy (linków się nie da, wpisz w google 100 afer pisu). Po twoich wypocinach już jednak dobrze wiem co odpiszesz - to wszystko nieprawda, niedomówienie, nadinterpretacja. Oczywiście, tak sobie można wszystko tłumaczyć. Zgłoś się do twojego nadzorcy propagandowego po podwyżkę, bo naprawdę robisz świetną robotę. Myślę, że nawet kariera w TVP jest dla Ciebie całkiem realna w tym momencie.

Nie chce Cie dołować ale bez odsunięcia i osądzenia wszystkich od 89 to nic sie nie zmieni. Oni tylko szkolą nowych jakie są reguły i jak mają działać, jesteśmy w takiej dupie że zostało już tylko bankructwo.