PISowskie kuratorium uczy kombinowania i oszukiwania od dziecka.

Zadanie z "wężykiem", czyli świadomym błędem, który uczeń ma zauważyć a nie działać mechanicznie. Czegoś jeszcze nie rozumiecie?

Według mnie to jest bardzo jaskrawy przykład podejścia "minimum nakładów, maksimum zysku". W moich książkach do szkoły takich kwiatków nie było. Pewnie dlatego, że zatrudniano prawdziwego korektora, który czytał książkę przed drukiem, a potem jeszcze po wydrukowaniu. Swoją drogą czy aktualnie wydawane książki mają erratę?

Zwykły błąd, takie rzeczy sie zdarzają.

Tak na pewno rada ministrów dumała nocami jakby tu ogłupić społeczeństwo. I wydumali że w elementarzu wpiszą 2 zamiast 3 i na pewno wszyscy będą przez to głupsi . Co za społeczeństwo. Masakra.

Prawcki nauczyciel pewnie powie ze skoro tak jest w książce to musi być prawdą. Jak biblia.

Potrzeba tworzenia idiotów w obecnej Polsce jest wielka. Do kampanii kościoła katolickiego przyłączył się rząd. Ci i ci potrzebują duuuuużo idiotów.

Co się dziwić. Obecnie rządzący nie potrzebują mądrego i światłego społeczeństwa. Potrzebują ciemnoty klękając na zadanie , nie umiejących myśleć samodzielnie . W Rosji ta misje wypełnia alkohol , w wolsce KK ....