Wpyerdalamy tyle chemii, że niedługo czkawką będzie nas zabijać, medycyna rozwinęła się niesamowicie, przeludnienie, zanieczyszczenie, to wszystko odbija się na naszych organizmach, wystarczy popatrzeć na ilość dzieci, które umierały zaraz po narodzinach lub w bardzo młodym wieku, dość niedawno bo np w latach 50 XX wieku, selekcja naturalna, tylko najodporniejsze organizmy dawały radę, brutalne ale prawdziwe.

Pierwszej fali pandemii, stamtąd przyjechał do Polski pacjent zero, 6 miesięcy, na projekcie galerii handlowej, setki ludzi dziennie, różnych narodowości, żyje, jak długo nie wiem, ale zayebisty plus tej pierwszej fali, inwestorzy zapewnili, zmuszeni obostrzeniami, ciepłą wodę i środki dezynfekujące(czyt. Mydło w plynie) do mycia rąk, w sumie noc nadzwyczajnego projekt trwał już tylko jakieś półtora roku

No to teraz fakt z życia mojej rodziny: mój kuzyn( bądź co bądź policjant)przyzwoity człowiek ojciec 2 dzieci , dowiaduje się że jego kolega z którym razem pracował w jednym pokoju ma covid, zostaje wysłany na badania, wynik pozytywny, ogólnie huyowe samopoczucie brak węchu i smaku, jego żona podobnie, po 14 dniach kwarantanny powraca do pracy bez żadnych badań, bo nie są potrzebne. Więc qurwa skończcie pyerdolic głupoty, to że moja babcia zmarła zostając wylewu,a innej udalo się przeżyć to świadczy że qurwa co.... mam mieć pretensje do całego świata, pracowałem w Dusseldorfie podczas pierwsze

Palę bo chcę, maseczki nie noszę bo nie chcę, powiedz mi czego ty tu qurwa nie rozumiesz deklu od szamba, jeśli covid jest tak zayebystym zagrożeniem jak go piszą, to maseczka pomoże Ci tak samo jak qurwie majtki żeby nie zmokła!!!!

wyłączyć TV i po temacie

A mnie najbardziej zadziwiają ludzie, którzy krzyczą, że straszna pandemia i wszyscy zginą, a też palą paczkę dziennie, mają nadwagę i wpierdalają świństwa. No i wódeczka co weekend obowiązkowa.

lekarze podczas operacji nie noszą masek dla siebie, ale dla pacjenta. nosząc maskę chronisz innych, gdybyś był nosicielem. baranie łby. ku.wa to nie jest chcę, nie chcę. to twój zasrany obowiązek. szanuj innych, będą szanować ciebie.

Najbardziej zadziwiają mnie ludzie którzy płaczą, że boją się jakiegoś koronaświrusa a sami stoją za sklepem z maską na brodzie i jarają fajki

Nie rozumiem ludzi, którzy czepiają się innych, że z kolei nie mają maseczki. Skoro Ty nosisz bo czujesz się bezpiecznie i uważasz, że chroni ona Ciebie przed całym złem świata, wirusami, bakteriami, wszelakimi chorobami to co chcecie od osób, które ich nie noszą? Skoro ta maseczka tak zabezpiecza to nie powinniście się martwić. Najwyżej Ci co ich nie mają szybciej umrą:P. Nikt Was się nie czepia, że Wy nosicie. Noście sobie jak uważacie, że to dobre dla Waszego bezpieczeństwa. Zato nikt z tych lekarzy nie mówi o najważniejszym! O tym, żebyśmy dbali o siebie.

Albo ci, którzy czują się zniewoleni, ponieważ muszą myć ręce.