Życzę zdrowia.Dziś zmarł mój tata na coronę.Dwa tygodnie przebywał w szpitalu,a ostatni tydzień pod respiratorem. Nie życzę tego nikomu,a dla płaskiziemców i corona-sceptyków -jak was to cholerstwo dopadnie będzie za późno. Tak więc maseczki na te wasze prześmiewcze ryje i abyście zdrowi byli KRETYNI.

Ja aktualnie przechodzę koronawirusa z łagodnymi objawami, charakterystyczna jest całkowita utrata węchu i smaku mimo braku kataru.

A ja znam.

Tak.

Właśnie się logowałem napisać, że kolo pewnie miał w sobie sporo dziwnych substancji, takich mniej dziwnych pewnie też. Ale papier wszystko przyjmie, internauci już może nie wiedzą we wszystkie memy, ale we wszystkie "niusy" w TV łykają jak Hajto staruszki. Tak jak córka Kasi Kowalskiej, okazało się, że nie miała Covida, tylko cocovida. No i nie zapominajmy, że ostatnio największy autorytet moralny Maja O napisała, że miałą covidka i straszny jest jak czarny rycerz.

Ty skończ pieerdolic, bo niestety nie żyje

A to jego słowa, przed śmiercią: "Chcę się podzielić tym, jak zachorowałem i mocno wszystkich ostrzec. Byłem tym, który uważał, że COVID-19 nie istnieje... dopóki nie zachorowałem. COVID-19 NIE JEST KRÓTKOTRWAŁĄ CHOROBĄ! Jest ciężka" - napisał.

Elkomaro przeciez on mial problemy z sercem juz od dawna

darekw6 jak każdy steryd.

Ty to dopiero as jesteś. Dajesz argument w postaci zestawienia ze zwykłą grypą, a nie znasz statystyk umieralności...

@elkomaro WHO zamieściła takie statystyki oficjalnie: od 0,13 do 0,27%. Dla porównania grypa: 0,10 do 0,50%. Ja tam WHO nie wierzę w niczym, tym bardziej, że nie jest już W (światowe) bo USA się z tego komunizmu wycofały. Ale Covidianie chyba wierzą. Te statystyki były znane od kwietnia określały śmiertelność: 0,10% do 0,50% dla Covidu. Przypomnę, że stres, strach i burdel wszechobecny sprzyja zgonom.

bibi - nie wiem, skąd masz ten niby wysryw z WHO. Oficjalne dane o grypie Polska 2019/2020 - 3.2 mln zachorowań, 263 zgony. Śmiertelność 0.013%. Covid - 183.248 zachorowań, 3614 zgony - śmiertelność 1,9%. Zakładając, że zachorują wszyscy Polacy (38 mln), to umrze 722 tysiące ludzi.

Bibi, odniesiesz się?

przecież facet sam napisał, że zaraził się covidem i ostrzegał przed lekceważeniem takim jak on lekceważył. Żadne teorie spiskowe nikomu tu nie pomogą

Elkomaro skąd można tak na prawdę znać statystyki jeżeli tyle osób przechodzi bezobjawowo. Trzeba by profilaktycznie przebadać około 300-500 tys osób z różnych regionów Polski i różnych środowisk od uczniów do seniorów i może wtedy udało by się oszacować ile osób ma koronawirusa i ile z tych osób co maja zmarło by. Jest jeszcze pytanie ile osób z cięższymi chorobami zmarło by w tym samym czasie czy z wirusem czy nie. Wróżenie z fusów. Nie siać paniki bo stres sprzyja obniżeniu odporności.

bibi wysil sie troche i wejdz na statystyki grypowe bo takie tez istnieja. Ja mieszkam teraz w DE, wiec tak z ciekawosci porownalem sobie najgorszy sezon grypowy w DE w latach 2017/2018, kiedy to zmarlo na grype i powiklania, a wiec z tymi tzw. chorobami wspolistniejacymi 25100 ludzi. Naprawde duzo ale zachorowalo, a raczej zglosilo sie do lekarza 9 mln. Do tej pory zmarlo na covida cos okolo 10 tys. a za chorowalo w sumie 380 tys. Widac juz wiec na oko, ze smiertelnosc jest zdecydowanie wyzsza. Nie ma co panikowac bo do Hiszpanki jeszcze daleko ale gadanie, ze nie ma tematu, to tez przesada.

Człowieku co ty porównujesz. Grypa to wirus który ludzkość względnie ma w ryzach od lat. Od swojej matki dziedziczysz część odporności resztę dostajesz w szczepionkach lub po przebyciu choroby. Twój układ odpornościowy dzięki temu jest nauczony i wytwarza wyspecjalizowane antyciała, pamięta stare wzory chorób. Jeżeli szczep grypy A którą odchorowałeś zmutuje w AX to twój układ odpornościowy pamięta że był atak szczepu A będący np. w 50% zgodny genetycznie z AX więc jest w stanie się szybciej dostosować i zwalczyć. Tutaj masz zupełnie nową chorobę której twój organizm nie zna.

A to czyni jego śmierć mniej bolesną dla jego rodziny? Jego życie miało mniejszą wartość? Gdyby nie covid to by pewnie ze 40 lat jeszcze pożył. I nie nie każda infekcja mogła go dobić, tylka ciężka, np. covid19. Domyślam się, że jesteś okazem zdrowia samolubie, ale przyjmij do wiadomości, że nie wszyscy są tak zdrowi. Jest bardzo dużo ludzi, którzy mają jakieś problemy. Np. wszyscy starsi ludzie, okaż trochę szacunku.

Facet był w świetnym stanie w świetnej kondycji, był zawodowym trenerem fitness, olał sprawe wirusa i w ciągu 2 tygodni się zwinął pomimo leczenia szpitalnego. Wniosek jest jedyn. Umarł tylko dlatego że nie wierzył w realne zagrożenie. To że jest coś czego nie uznajesz nie oznacza że to coś nie może cie zabic

On też był "bohaterem" jak Ty, i twierdził, że nie ma żadnej pandemii i wirusa. Gdy zachorował to zmienił zdanie. Chłop był zdrowy, to właśnie powikłania po covid doprowadziły do niewydolności serca.

Wraca do zdrowia zza grobowej deski? Sugerujesz zmartwychwstanie.

Czego nie kumacie. Gość nie żyje. Skąd te minusy, nie dociera, że covid może na tamtą stronę posłać kogoś?

Oni to rozumieją a308273@ ale przecież w wypadkach komunikacyjnych też można zginąć idąc tropem wypowiedzi pewnego polityka. O ile zakład że widzowie TVP nie wiedzą o którego polityka chodzi?

Ja nie oglądam TVP, ale wiem jedno, Jak miałem kiedyś grypę przez kilka dni blisko 40 stopni, 2 dni pod kroplowka brak sił i apetytu a Pani doktor bez badania przepisała mi leki za 200 zł na przewlekłe zapalenie bakteryjne. Pamiętajcie że lekarzom opłaca się wpisać w kartę zgonu covida bo za leczenie większa kasa i nie można sekcji zrobić.