A jak u nas przyjdzie chytra baba z Radomia ?

ciekawe w której Norwegii, bo w tej na północy Europy wyrzuca się jabłka do kompostownika...

U nas to najpierw chytra baba z Radomia zabrałaby, ile wlezie, następnie jakiś matoł porozrywałby resztę toreb.

Taaa i nagle nikt nie kupuje jabłek bo wiedzą, że dostaną za darmo...przypomina mi to pewnie flagowy program socjalny pisu...

u nas by zaraz nałożyli podatek od darowizny na tych co wzięli jabłka...

W Łagowie lubuskim widziałem coś podobnego.

W Polsce też tak się robi np. w sezonie letnim na działkach jabłka bardzo czesto wiszą w reklamówkach na płotach. Jednak raczej chętnych nie ma.

Ale u nas zaraz powiedzą że nie opłaca się ich zbierać i nie będą inwestować w torebki foliowe.

W Polsce mamy lepszy sposób. Ceny w skupach są tak niskie, że rolnicy sami wystawiają swoje plony, aby każdy mógł, kto potrzebuje mógł je wziąć.

Więc co to tu robi jako wiocha? Jesteś tak samo ograniczony jak bb5 thomaas czy antykamera? Nie znasz pojęcia wiocha, czy pomyliłeś strony?

u nas to by chcieli nie przebne banknoty

Ale u nas na wsiach tak się dzieje, z tym że nikt nie wiesza na płotach - bo się wszyscy znają - tylko woła innych by przyszli i sobie wzięli/narwali. No ale w miastach jest gorzej - zaraz się znajdzie kretyn co uzna życzliwego za frajera i wszystkie zapier.. aby sprzedać, a po chwili US się przywali że trzeba jeszcze zapłacić podatek za rozdawanie.

no a u nas to sie tak nie robi? a jak wpierdalaliscie pare lat temu całe skrzynki jablek gratis, no juz sie nie pamieta?

U nas Pinokio będzie kazał zapłacić podatek od darowizny.

Moja babcia tak robiła. Ja rozdaje współpracownikom i znajomym. Wolę rozdać niż wywalić w kompost, to czego nie jestem w stanie zjeść/przerobić.