taaaa, czyli według ciebie 15-letni człowiek jest w pełni doświadczony, odpowiedzialny, potrafiący ocenić skutki gwałtu na nim itd. ? takie masz 'odczucie' powiadasz ? .... ciekawe.. o doświadczenia można spytać ?

Też sobie wygooglowałem gargus i wiesz co jest najlepsze? "Kuria nie od razu ukarała Krzysztofa G. Najpierw odwołano go z jego ostatniej parafii. Jako powód podano chorobę. Ale dalej nosił sutannę. Chodził po kolędzie w innej parafii. Kuria pozwoliła mu także na uczestniczenie w jego jubileuszu święceń kapłańskich. Msza św. odbyła się w poznańskiej katedrze. Pewne jest to, że kuria nie pomogła prokuraturze w trwającym śledztwie. Nie przekazała śledczym swoich ustaleń i dowodów z postępowania kanonicznego."

"W trakcie śledztwa prokuratorzy chcieli sięgnąć po akta z postępowania kanonicznego poznańskiej kurii. Jednak abp Stanisław Gądecki najpierw zasłaniał się tajemnicą zawodową. Gdy został z niej zwolniony przez sąd, wtedy kuria ogłosiła, że akta wysłała do Watykanu. Z kolei inni księża, którzy prowadzili postępowanie kanoniczne, podczas przesłuchań zasłaniali się niepamięcią." - to jest właśnie postępowanie Kościoła Katolickiego. Nie chodzi o to, że ksiądz pedofil czy pedał - zdażają się wszędzie (choć w tym zawodzie znacznie częściej), nie to jest tu istotne.

I najlepsze: "Chodzieska prokuratura rozważała przeszukanie biur na Ostrowie Tumskim w Poznaniu, jednak zainterweniowała prokuratura nadzorowana przez polityków rządzącej Zjednoczonej Prawicy. Prokuratura Krajowa poleciła pracować na tych dokumentach, które do tej pory zebrano."

Widzę, że Twoje czytanie ze zrozumieniem na stałym poziomie.

Czyli to, że Kuria utrudnia śledztwo, przenosi zboka i pozwala dalej sprawować funkcję księdza a organy państwowe powiązane z PiS wpływają na śledztwo jest mało istotną sprawą. Piękne...

Ty nie rozumiesz istoty sprawy. Czy wojsko chroni tego żołnierza? Przenosi go do innej jednostki i utrudnia śledztwo? A może PiS w jakikolwiek sposób mu pomaga? Tu nie chodzi czy to gwałciciel czy pedofil. Trzeci raz ci nakreślam, gdzie jest problem. Bez skutku.

Tak, tak, wszyscy ukrywają... Ale ja nie pisze o wszystkich. Piszę o tym konkretnym przypadku obrońco pedofilów. I nie mam telewizora. Wygooglowalem (tak jak ty) i sprawy nie opisuje ani GW ani TVN, ale ty będziesz bronił tego zgniłego środowiska, bo pewnie sam jesteś obrzydliwy pedofilem, co?

Art. 240.§ 1. Kto, mając wiarygodną wiadomość o karalnym przygotowaniu albo usiłowaniu lub dokonaniu czynu zabronionego określonego w......art. 197 zgwałcenie lub wymuszenie czynności seksualnej § 3 lub 4, art. 198 seksualne wykorzystanie bezradności lub niepoczytalności innej osoby, art. 200 obcowanie płciowe z osobą małoletnią lub doprowadzenie jej do poddania się czynnościom seksualnym.....podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

A jednak pedofil. Współżyć można od 16. Kopulował z 15 latkiem. Nie wiem, czy brakowało mu 5 dni do urodzin, czy 5 miesięcy. W świetle prawa: P.E.D.O.F.I.L.

Zgodnie z Twoją logiką, narkoman to nie narkoman, tylko człowiek używający narkotyków. Tylko co to zmienia?? Tak samo w tym co piszesz. Pedofil, to nie pedofil, a człowiek skazany za czyny pedofilskie. No litości. Żaden normalny człowiek nie ma ochoty ruchać dzieci. Ż.A.D.E.N.

Poza tym dotyczaj, obroń pederastów, zanim się rzucisz bronić kuchcinskich i im podobnych. Żeby można było bzykać w świetle prawa, to bzykany/bzykający ma mieć 16 lat (skończone 15). Poniżej tego, to jest obcowanie z nieletnim. A normalni tego nie robią. I tyle.

Jeśli to ma być taka wiedza, jaką ty mi tu serwujesz, to ja dziękuję, że mam braki. Co prawda przyznaję, że w kk widnieje, że można od 15 roku życia, ale dalej stoję przy swoim, że jak ktoś ma ciągotki do dzieci, to choćby i to było jednorazowo, to z gościem jest na pewno coś nie tak. Nawet jak się nazywa zanussi, czy polański.

gargus od roku 1997. Zastanawia mnie dlaczego nie są stawiane zarzuty z Art. 240.§ 1 hierarchom kościelnym, którzy wiedzieli o czynach zabronionych, lub wiedzieli i dodatkowo tuszowali.

Pokusa, to jest obalić winiaka do dobrego filmu, poprawić sushi i zalegnąć na kanapie. Pokusa, to jest zjarać bla*ta i obejrzeć film. Ale jak żyję, nigdy nie miałem jeszcze pokusy dotyczącej penetracji dzieci.

Ziobro to mu wsadzi ale język w odbyt jak mu rydzyk każe