Nie mam antywirusa. Na starszym kompie używanym do pracy usunąłem z 8 lat temu. Mam na nim win XP i odpiąłem go od internetu, podłączam bardzo rzadko. Faktycznie bez antywirusa stare kompy działają lepiej.

Nikt tez nie zmusza do używania żadnego antywirusa. Jeśli nie chcesz nie musisz go instalować :)

Ale bzdura!

bo masz 13 lat - i mózg wielkości orzecha - jak ci spuchnie

I się zaczyna. Większość tych, którzy twierdzą że nie używa antywirusa nie ma nawet pojęcia, że jednak używają co najmniej ochrony MS (czyli tej od Gatesa!). I jeszcze specjalista wyższej klasy Leszek010101 który uważa, że wystarczy reinstalacja systemu, żeby pozbyć się problemów... Jednak wszelcy antyszczepionkowcy to kompletni imbecyle. Ja na jedynym z czterech komputerów nie mam ochrony tylko dlatego, że korzystam tam z mało popularnej dystrybucji Linuksa, czyli nie ma zbyt wielu chętnych do produkcji wirusów pod platformę. Komputer pod windę aktywny w sieci i brak ochrony to samobójstwo.

i tu cię zaskoczę bo informatyk woli regularną reinstalację systemu niż antywirusa, sam "kasperky" przyznał się że nie używa takiego oprogramowania. szach mat.

i tu cie zdziwię bo żaden producent, żaden informatyk nie korzysta z antywirusa, po prostu przeprowadza regularną reinstalację systemu, co bardziej chroni twój komputer niż najlepszy antywirus - sam "kasperky" nie używa antywirusa a jego jest jednym z najlepszych jeżeli nie najlepszym . szach mat.

Od 13-tu lat nie mam antywirusa, bo nie potrzebuję.

Nie ma anytwirusa co uchroni przed "BONZO-KOBRĄ".