Może i uproszczenia ale idealnie oddaje relacje miedzy mną a znajomym. Ja operator cnc on budowlaniec. On nie potrafi zrozumieć jak mogę być zmęczony po całym dniu "klikania w komputer". A w brew pozorom takie klikanie tez męczy a dochodzi tez praca fizyczna bo jakoś ten złom do obrabiarki trzeba załadować. A jabłko takiej pracy doceniam i tych co dylają na budowie i tych co domyślają w biurze.

hehe zysk wypracowany... To, że coś powstaje 'fizycznie' to zasługa osoby pracującej fizycznie, zgadzam się. Jedno ale, gdyby nie ten głupi matoł przy biurku, jak to pewnie lubisz go nazywać, nie miałbyś rysunków jak daną część wykonać, nie wiedziałbyś jakiego materiału użyć, bo zagadnień o wytrzymałości w zawodówce nie poruszają... Taka to różnica, że jak pomyślisz raz jeszcze, to zysk jest wypracowywany przez wszystkich i każdy dokłada cegiełkę, nie tylko ten co fizycznie tworzy dany produkt. Jeśli dalej uważasz, że to nieroby polecam się podszkolić, przebranżowić i spróbować z drugiej stron

Jakby jeden umysłowy nie zaprojektował obudowy ip67 do produktu, drugi płytek PCB, trzeci nie wyliczył zasilania, czwarty nie zaprogramował, to fizyczny nie miałby co składac. Maszyny zresztą też projektował umysłowy

Praca umyslowa nie ogranicza sie do twojego przykladu "sieroty umyslowej w opiece spolecznej". Jest masa zawodów i profesji, ktore wliczaja sie do prac umyslowych, ktore umozliwiaja duzo wyzsze zarobki wliczajac tone benefitow. Jedyne co pokazales to kompletny brak rozeznania i wiedzy na ten temat bo wszystko co znasz to opieka spoleczna, fryzjerstwo i paznokcie

Chłopaku, nie zrozumiałeś. Chodzi generalnie nie o to czy ktoś macha łopatą czy gdzieś tam siedzi, tylko czy ma kasę czy nie. Urzędowa bida skomle wiecznie, że mało zarabia a ktoś inny coś tam robi i ma pieniądze kilka razy większe. Głupia wrzutka dla tępych gości a ten podział jest wprost z czasów komuny. Nie będę rozwijał bo nie zrozumiesz, skoro nie złapałeś do tej pory.

a80siwy - zupelnie nie rozumiem zwiazku pomiedzy wpisem a twoim komentarzem. pieprzenie zeby pieprzyc. wygarniasz komus, ze pisze bzdury samemu piszac bzdury... hipokryzja w calej okazalosci. twoja ogłada az sie prosi o komentarz lol ogarnij sie siwy mściwy chlopku

co ty Tom opowiadasz ... siwy80 pisze bzdury ? on tyle rowów wylizał , tyle skwarków wygarnął i to przeważnie ludziom mundrym , kształconym , doktórom i profesurom , po prostu on wie lepiej od wszystkich innych !!!

Nie przez przypadek pracownikow fizycznych jest przewaga liczebna...dlatego tak nie lubia pracownikow umyslowych.

Piczka ty to chyba od dzieciaka rowy kopiesz bo masz takie pojecie o pracy umyslowej jak bezdomny pies. Skad ty bierzesz takie przyklady? Z taniego filmu o komunie? Kto tu w ogole mowi o inteligencji czy wyksztalceniu? Wspomniales o tym bo ci tego ewidentnie brakuje przy tej łopacie

Pracownicy "fizyczni", nie wiedziwli by jak i gdzie "machac lopata", bez pracownikow "umyslowych".

caleanka a kto miałby wykonać pracę, którą wymyśli umysłowy?

Pracownik umyslowy rowniez ma rece...ale lepiej nadaje sie do myslenia. Jest wiele przykladow pracownikow fizycznych ktorzy mieli "glowe do nauki" i zostali po ukonczeniu nauki, pracownikami umyslowymi. Sa rowiez przyklady odwrotne.

Winne czemu? Ci, ktorzy poswiecili mlodosc na edukacje i rozwoj osobisty sa winni czego? Sukcesu? Co miales na mysli piszac o winie? Uderz w stol a nozyce sie odezwa lol

Tom, wstawiający post pokazał tylko jedną stronę, wskazałem drugą. Jestem ten umysłowy ale w przeciwieństwie do innych szanuję drugą stronę.

e-ronin oczywiscie, ze trzeba szanowac druga strone. Dla mnie sprzataczka bedzie miala tyle samo szacunku co wlasciciel prosperujacej firmy. Wszystko zalezy od mozliwosci, predyspozycji i wykorzystanego czasu a jesli ktos lubi ukladac towar w magazynie zamiast pracy umyslowej to jego sprawa. Nie rozumiem tylko kwestii "winy"