Dziwne... patrzę widzę, że temat wciąż otwarty, pomimo tego, że wielkiro ponoć go zamknął.

Nie wiedziałem, że "synagogi" mają w Polsce swoją prywatną partię u władzy.

Żadna, bo żadna nie ma takich jaj...

Dlaczego nieliczna mniejszość walczy z kościołem czyli ok. 90% społeczeństwa? Tak nie działa demokracja. Czyż nie sprawiedliwiej byłoby walczyć przeciwko kryminalnym ,,urzednikom’’ KK.

Patrzcie i wrócił nasz obrońca kk, co to do kościoła nie chodzi, ale broni do upadłego

Suchy jak nie masz co powiedzieć oprócz twoich wizji to zamilcz. Dzieci katolików powinni być spisani jako ateiści, mimo ze chodzą do kościoła na religię, do l komunii i bierzmowania? Logika nie jest twoja mocną strona. Proponuje tez nie określać płci dzieci ani narodowości póki same nie zadecydują. Oj suchy chyba czas leki zmienić.

Z innego wyznania są jako katolicy wpisywani? A co lekarz na to? Nie suchy ja nie uciekam ale te 20 komentarzy zostało wykorzystane. JohT ja nie bronię KK ale demokracji, ale by to zrozumieć trzeba osiągnąć pewien level inteligencji

Kościół ma tyle wspólnego z demokracja co baran z kozą.

JohT widzę że na baranach i kozach się znasz co potwierdza twoje wiejskie pochodzenie. Suchy statystyki są prowadzone na podstawie powszechnego spisu ludności. Dziecko jest wpisywane do KK po chrzcie. Nie ośmieszaj się więcej.

P1Z1 - "Dlaczego nieliczna mniejszość walczy z kościołem" - to pytanie zawiera w sobie fałszywą tezę. Po pierwsze nikt, poza skrajną lewicą, nie walczył z Kościołem po '89 roku... dopóki Kościół nie przyspawał się do jednej partii politycznej i nie zaczął przez tą partię narzucać swoich widzimisię całemu społeczeństwu. Ta partia ma około 30% poparcia w społeczeństwie. Więc Twoje pytanie powinno brzmieć: czemu Kościół walczy z większością Polaków (około 70%)? Poza tym faktycznych (czyli praktykujących), a nie kulturowych katolików jest w Polsce około 47%.

Uuu. Widzę P1z1, że z braku argumentów doczepiłeś się mojego wiejskiego pochodzenia. No cóż, nie wstydzę się tego, bo nie mam czego. W czym jesteś lepszy ode mnie? W tym, że mieszkasz w mieście?

Homo sapiens, wy ludzie wierzący tylko w naukę i fakty powinniście się ich trzymać. Ostatni spis ludności był za po i 90% podało przynależność do KK, wiec nie rozumie skąd te 30%. Przynależność partyjna nie ma większego znaczenia, ilość katolików w po, PiS czy h2050 jest podobna. Nie ma tez znaczenie czy ktoś chodzi do kościoła czy nie. Przy takim argumencie trzeba stwierdzić ze poparcie marty l to jakieś 1000 osób bo tyle było ostatnio na ulicy. Napisz mi jeszcze jak kościół walczy. Dla mnie wierzysz albo nie idziesz na religie albo nie, nie chcesz należeć do KK to się wpisujesz.

P1Z1 - odsetek katolików w Polsce według spisu powszechnego z 2011 roku: 87,58%. "Nie ma tez znaczenie czy ktoś chodzi do kościoła czy nie" - wręcz przeciwnie. Już to tłumaczyłem, ale nie dziwi mnie, że nic z tego nie zrozumiałeś. To, że ktoś uważa się za katolika, nie znaczy jeszcze że nim faktycznie jest. Uważasz, że gdy pisowcy deklarują, że są prawicą, to tak w istocie jest na podstawie samej deklaracji? Jeśli "katolik" nie chodzi do kościoła, to nie tylko nie postępuje zgodnie z doktryną i naukami KK, ale pokazuje, że nie wierzy lub ma gdzieś podstawowe zasady swojej religii.

Z takiej osoby jest taki katolik jak z koziej d.py trąba. Złodziej i oszust nie staje się z automatu uczciwym człowiekiem tylko dlatego, że tak się publicznie zadeklaruje albo że za uczciwego się uważa. Katolicyzm to nie tylko wiara w określone dogmaty, ale i określone postawy oraz obowiązki. Przykładowo "katolik" ziejący nienawiścią do wszystkiego, co się rusza nie po katolicku, to żaden katolik. O tym jakiś czas temu mówił obecny papież.

Porównanie tego do liczby uczestników strajku jest absurdalne, bo poparcie dla określonych poglądów to nie to samo co przynależność do określonego związku wyznaniowego. Słyszałeś może o "Katechizmie przeciwników zaostrzenia prawa aborcyjnego" albo "kodeksie zasad i obowiązków zwolenników budowy obwodnicy w Pipidówku Małym"? Nie mówiąc już o kwestii czysto praktycznej - jak daleko ma Polak do najbliższego kościoła, a jak daleko do miejsca demonstracji, szczególnie gdy w danym czasie organizowana jest jedna w całym kraju.

Oczywiście ze poparcie dla danej grupy ludzi tu przykładowo strajku kobiet ma znaczenie. Nie ma znaczenia twierdzenie ze odbywa się w jednym miejscu bo spowodowane jest to garstką zwolenników. Gdyby każdy katolik postępował według PŚ to byliby świętymi. Ludzie są wierzącymi katolikami ale nie chodzą do kościoła z wielu powodów. Głównym jest to że hierarchowie kościelni zaczynaja odpływać. Obecnego kościoła nie można porównywać do kościoła z lat 80tych. Czemu ja się sprzeciwiam to działaniom ludzi jak suchy 61 czy Marta l dążących do zlikwidowania kleru, palenia kościołów itd. Gdzie tu

...demokracja skoro sam mówisz że 87% czuje się katolikami. I na koniec prośba wytłumacz suchemu że ludzie zostają wpisani do KK po chrzcie a nie z automatu po urodzeniu

P1Z1 - "Oczywiście ze poparcie dla danej grupy ludzi tu przykładowo strajku kobiet ma znaczenie" - oczywiście, tylko co to ma wspólnego z tym, co wcześniej napisałem? "Nie ma znaczenia twierdzenie ze odbywa się w jednym miejscu" - wręcz przeciwnie, ma bardzo duże znaczenie. Łatwiej jest przejść spacerkiem do pobliskiego kościoła niż przejechać pół Polski na demonstrację i to w czasie epidemii. "Gdyby każdy katolik postępował według PŚ to byliby świętymi" - ja nic o PŚ nie pisałem. "Katolik", który nie chodzi do kościoła, może być nadal chrześcijaninem, ale katolicyzmu się de facto wyrzeka.

"wytłumacz suchemu że ludzie zostają wpisani do KK po chrzcie a nie z automatu po urodzeniu" - też tak myślałem, ale jeśli Suchy twierdzi, że sam był wpisany mimo braku chrztu, to nie mam powodu, by mu kłam zadawać. Zresztą w przypadku tej mafii wcale by mnie to nie zdziwiło. Wątpię, by tak się działo masowo w skali całego kraju, ale może gdzieś lokalnie proboszcz miał układy z urzędnikami USC?

Suchy - oprócz tego dochodzi jeszcze efekt zmęczenia. To była już któraś kolejna demonstracja i ludzie po prostu przestają w końcu wierzyć w sens takich działań, gdy nie przynoszą one żadnych efektów.

Gdyby zwolenników marty l było więcej to nie musieli by jeździć do w-wy. Mogli by demonstrować w swoich miejscowościach, ale skoro liczba zwolenników czynnych spadła ze np. Kilkuset tysięcy do kilkuset osób dyskwalifikuje ta przykładowa organizację do ataków na kościół czy próby obalenia rządu ( dosłowne słowa tej liderki). Gdybys był bardziej dokładny i nie wyrzucał mi błędu z ilością katolików w Polsce to powinieneś wiedzieć ze według NSL 2011 było ok. 38,5 mln Polaków z czego udzielających odpowiedzi na pytanie o przynależność religijną było tylko 35,1 mln z czego katolików obrządku

....łacińskiego było 34,2mln Polaków. Więc nie uważam że reszta bez względu ilu by ich było (z czego większość to ludzie diametralnie inni niż taki suchy61 czy Marta l) maja prawo domagać się w drodze rewolucji niszczenie KK. Jeśli uważasz że blednie rozumie pojęcie demokracja to czekam na wyjaśnienia.

Homo sapiens to nie efekt zmęczenie tylko debilizm liderek tego ruchu. Sam jestem przeciwnikiem zaostrzenia prawa aborcyjnego ale wybacz jeśli ktoś popiera ten strajk tzw. Kobiet i podpisuje się pod Marta l to jest albo niespełna rozumu albo ekstremistą. Tak nawiasem mówiąc suchy to szczególny przypadek najpierw go zapisali do KK a potem nie chcieli wypisać, może takiego diamentu nie chcieli stracić proszę cię nie snuj teorii spiskowych między KK i usc, chyba uwłacza to twojej inteligencji to insynuacje na poziomie suchego61

Oczywiście, że błędnie rozumiesz pojęcie demokracji. Gdzie jest napisane, że w demokracji mniejszość nie ma prawa się czegoś domagać??? Samo domaganie się czegoś nie oznacza automatycznego spełnienia takich postulatów. Poza tym demokracja jako władza większości to definicja demokracji antycznej. Współczesną demokrację określa kilka warunków, które musi spełniać, między innymi praworządność czy poszanowanie praw mniejszości. Inaczej byłaby to dyktatura większości a nie współczesna demokracja.

P1Z1 - Dziękuję! Właśnie dzięki Tobie dowiedziałem się czegoś ciekawego. Gdybyś Ty był bardziej dokładny, sprawdziłbyś, że dzieci i młodzież w wieku poniżej 18 roku życia stanowiły w 2011 roku 18,5% ludności Polski czyli ponad 7,1 mln. W spisie ludności do udzielenia odpowiedzi o osobach małoletnich obowiązane były pełnoletnie osoby, wspólnie z nimi zamieszkałe. W tym kontekście odsetek katolików według spisu ludności obarczony jest tak dużym błędem, że powoływanie się na niego jest po prostu absurdalne.

Homo sapiens, masz racje że tyle osób poniżej 18 roku życia było w Polsce w 2011 roku, ale mniej więcej taki sam odsetek niepełnoletnich był w poprzednim spisie ludności i te osoby pozostały w KK do 2011 roku wiec twoje rozumowanie nie jest zbyt logiczne. Co do demokracji to tez nie jest tak jak ty to widzisz, w teorii masz rację, komunizm tez jest w założeniach piękny ale skoro uważasz ze niewielka, podkreślam marginesów cześć społeczeństwa na drodze przemocy domaga się likwidacji KK to chyba coś jest nie Hallo.

Suchy matole zrozum ze jeśli ktoś nie należy do KK to nie musi się wypisywać. Akt chrztu jest dowodem na wstąpienie do KK i jeśli proboszcz takiego w księgach swoich nie ma to nie ma dyskusji. Równie dobrze możesz jako Polak domagać się zrzeczenia obywatelstwa hiszpańskiego. Przestań się ośmieszać i szczuć nań wiocha.pl. Jak już pisalem ty jesteś osoba szczególnej troski.

Suchy twój ptasi móżdżek nie ogarnia pewnych spraw wiec się nie wypowiadaj. Fakty są takie że większość wyborcza wybrała taki kierunek a margines społeczny jak ty rości sobie prawa do zmiany kierunku polityki państwa. Idź na wybory idź na ulice, demonstruj w ramach demokracji. Palenie, szczenię kościołów , zakłócanie mszy, rozbieranie się w kościele, plucie na księży w twoim przypadku nawoływanie do szczania na księży podczas mszy świadczy o waszym ubóstwie intelektualnym. Gdzie jest twoja amazonka gdzie te tłumy na ulicach taka silna opozycja a siedzicie jak szczury w piwnicy

No i teoria webera się potwierdza wiec trzeba zakończyć dyskusje z matolem, który ubzdurał sobie jakieś 30%.

P1Z1 - "i te osoby pozostały w KK do 2011" - a skąd to wiesz? W poprzednich spisach ludności, np. w 2002 i wcześniejszych nie pytano o wyznanie. O tym, że liczba wiernych na przełomie lat spada, mówią dane samego KK. Wynik koalicji PiSowskiej w ostatnich wyborach to 44,56%, a więc poniżej większości, choć dzięki arbitralnie przyjętej metodzie przeliczania wyniku na mandaty (metodzie promującej najlepsze wyniki) przekłada się to na większość mandatów w Sejmie. Oj P1Z1, wygląda na to, że nawet nie wiesz, jak wybory w Polsce działają.

Ech Suchy... aż mi się smutno zrobiło, bo nawet we własnej rodzinie mam osoby, które DOKADNIE tak uważają i są święcie przekonane, że to prawda. "I nic ich nie przekona, że czarne jest czarne."

Nie wiem P1z1 czy to przeczytasz, ale my tu nna wsiach i małych miasteczkach nadal strajkujemy przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Tylko ci zapomnieli w TVP pokazać. A odnośnie tych twoich magicznych 90%katolikow w Polsce. Powiedz mi ile lat miał Jezus jak został ochrzczony? A dlaczego teraz chrzci się małe dzieci zamiast poczekać choćby do 18,zeby mogły podjąć same decyzję, czy chcą należeć do kościoła? Pewnie dlatego, że większość by nie chciała i twoje magiczne 90% diabli by wzięli. A tak jak suchy napisał wypisać się z tej sekty jest bardzo trudno. A tak a propos. Suchy, Ty znasz Mar

Cześć Suchy. O Martę L. mi chodziło, bo P1z1 ciągle pisze Suchy i Marta L. Jakoś się tak Was przyczepil

Wypraszam sobie. Te zacofane wsie to chyba wschodnia Polska. U nas na wiosce na 40 domów, tylko 6 chodzi do kościoła. Ponad połowa nie przyjmuje księdza po kolędzie. Więc nie powielaj stereotypów

Tylko kto? Kiedy Watykan i PiS rzadza w Polsce, tym zacofanym kraju i narodzie wschodniej Europy!

I zaborcy i okupanci i komuna i platforma, rządziła i co - jajco... Tym bardziej pis. ... na tej opoce zbuduje Kościół mój, a bramy piekielne go nie przemogą. Psy zawsze szczekały, a karawana pójdzie dalej,a o psach nikt pamiętał nie będzie...