Obejrzyj sobie pyta.pl i tych piewców tolerancji

Nie zgadzam się absolutnie. Twoja wypowiedź jest skrajna i tendencyjna. Znam mnóstwo uczciwych, dobrych wierzących i tak samo ma się z osobami niewierzącymi. Wypowiedzi w podobnym skrajnym tonie można spotkać na temat ludzi wykształconych. Tu też nie można generalizować bo znajdziesz i głupka po studiach. Zwykle powodem takich skrajnych opinii jest niskie poczucie własnej wartości. Też tak masz frezeer ?

Już po komentarzach widać, że przez religię ludzie się wiecznie tłuką i kłócą, dlatego już od dawna to powtarzam jeb.. pies jakąkolwiek religię,po co to komu potrzebne

Ja po 33 latach życia stwierdzam, że większość wioskowych ateistów poświęca wiecej czasu na krytykę, niż wierzący na zachwalanie swej religii. Jestem ateistą a wy jesteście po prostu hejterami. Jest tyle problemów dokoła ale wy całe zło tego świata widzicie tylko w kościele... Czas dorosnąć.

Ja tam z doświadczenia się przekonałem, że im bardziej wierzący chrześcijanin, tym wspanialszy człowiek, oczywiście wśród ateistów też by się znalazło, ale mniej... Prawdziwemu katolikowi, prędzej zaufam niż komuś co w nic nie wierzy. Oczywiście mówię tu o prawdziwej wierze w Boga, a nie o pokazówce, bo jedno z drugim nie ma nic wspólnego...

TAAAAK... 67 lat życia i potwierdzam. Pierwszy przyykład to Karolo Wojtyło.... największa k... narodu polskiego... Zbok i zdrajca interesów Polski... Cóż. Tak mają szefowie międzynarodowych korporacji - zysk dla korporacji - a reszta wieli wuj... Marketing i reklama czegoś czego nie ma...

Absurdalne uogólnienie. Może 33 lata to za mało, żeby zbudować sobie odpowiednio liczną próbę losową? Na podstawie próbki liczącej 20 przypadków statystyki się nie zbuduje. Zgodziłbym się może jedynie z tym, że w polityce im "bardziej klęczy" tym większa kanalia, ale i od tego są wyjątki. To jednak trochę inna sytuacja, bo ci, którzy klęczą publicznie, często robią to na pokaz, by zdobyć czy utrzymać określony elektorat i niewiele to mówi o ich autentycznej wierze.

no proszę, wynika z tego, że jestem zwykłą ku*wą. wiesz co, masz rację, koniec z pomaganie ludziom, od dziś przestaję się interesować losem innych, w uju mam biedne zwierzęta, dzieci i chorych. zamiast wpłacać dla nich pieniądze i marnować się w wolontariacie, lepiej przepić pod sklepem. dzięki tobie już wiem, jak powinnam postępować jako wierząca.

Mnie też nurtuje to pytanie... + za motylka

przyczyna dość prosta: kwestia priorytetów. od wierzącego wymaga się postawienia wiary wyżej niż rodziny, przyjaźni, wiedzy, przyzwoitości, rozumu itd, itp.. i to jest mój główny zarzut wobec religii jakiejkolwiek-jesli fakty jej przeczą, to dla wierzącego tym gorzej dla faktów.

Mnie nie chodzi o mocna wstawkę dla punktów tylko o ruszenie głowa. Nie jeden z was się przejechał na gorliwym katoliku który się sprzedał i wbił noz w plecy. Prawda?

Ateista? Nie chodzi do kościoła i nie wierzy w cała propagandę. Zawsze raziła mnie taca na pogrzebach ale praca konserwatora na kosciele w Warszawie pokazała mi jak to działa. Mówi się o celibacie a każdego dnia księża zamawiali dziwki po ostatniej mszy. Zra jak szlachta. Catering full serwis. Mówi się o tajemnicy spowiedzi a każdy obiad czy śniadanie to heheszki ze spowiedników. I taki śmieć ma być przewodnikiem czyjejś wiary? To jest zwykła firma a raczej sekta pioraca mózgi. Można wierzyć w Boga ale nie w kościół złożony z pederastów łasych na kase. Sceptykom polecam się zatrudnić.

Nie, ja nie mam 33 lat. Staram się, aby moje wypowiedzi pisane były poprawną polszczyzną. Wypowiadając się publicznie unikam wulgarnej mowy. Rozpoznaję znaczenia słów i nie mylę zależności z przypadłością. Frezeerze, żyję dłużej od Ciebie i może dlatego spotkałem wielu dwulicowych ateistów.