Kiedy miśku kiedyś dorośniesz, pójdziesz do pracy i coś tam zarobisz, kupisz sobie rower, to tam będziesz miał pedały. I kiedy zaczniesz uczciwie pracować to ty też będziesz równy ludziom normalnym. Wszystko przed tobą, tylko odstaw ćpanie kurwizji i mszalne.

Kościół jako instytucja? Nie, nie płaci podatków. Parafia ma przypisany ryczałt kwartalny w kwocie mnie więcej 300 - 600 zł. Podkreślę słowo KWARTALNY. Jeżeli jednak zarządca parafii, czyli ksiądz, opłaca składkę zdrowotną, to ma prawo o tę składkę pomniejszyć wymiar podatku. A że składka zdrowotna zawsze przekroczy wymiar, to w rzeczywistości nigdy tego podatku nie płacą. Identycznie jak złotówy, tak na marginesie.

Asiawy, a coś ty taki dociekliwy, co dwie dorosłe osoby za obopólną zgodą robią ze swoim życiem? Jak proboszcz ma kochankę i dodatkowo molestuje nieletniego ministranta, to nie jest promowanie zboczeń, wszystko cacy, tak? A jak dwie dorosłe osoby zgodnie postanowiły wspólnie spędzić życie, to nagle strażnicy moralności się wiją. Człowiecze, dwie dorosłe osoby tak zadecydowały, ich decyzja nie krzywdzi tych osób, ani żadnej innej osoby też nie krzywdzi. Co innego gwałcenie ministranta. O nie, to jest cacy.

W punkt to cie kolega bolcuje