Koksik - a co cię interesuje, co kogoś interesuje?

Oczywiście, ze mnie interesuje koleś, który nie jest Polakiem a tak bardzo wchodzi w nasze prywatne sprawy, nawet rządzących nam chce wybierać. Każdy obywatel swojego kraju powinien się takimi sprawami interesować...

Nie wiem, w jakie twoje "prywatne sprawy" wchodzi caleanka i nie obchodzi mnie to - w moje jakoś nie wchodzi. Wstawka dotyczy spraw publicznych, a nie twoich prywatnych, bo ani Polska, ani jej godło to nie jest twoja "prywatna sprawa".

Homo w sumie to nie mamy o czym rozmawiać:). Pomieszała ci się tolerancja z dawaniem doopy.

Tak szybko uciekasz z podwiniętym ogonem, gdy brak argumentów? No w sumie mnie to nie dziwi.

Homo człowieku o czym my mamy rozmawiać. Jakiś koleś nie wiem z jakiego kraju wchodzi na Polskie strony, obraża moich rodaków mój kraj, szydzi z wszystkiego i wysmiewa. Nie trzeba być jakimś faszystą żeby olać takiego kolesia, który tak robi. Nie uciekam, tak samo jak jego nie uważam do do ciebie też nie mam krzty szacunku.

Homo mnie naprawdę wali czy ty zaraz powiesz, że obrabiam laske proboszczowi czy jestem faszystą. Jest zle u nas i trzeba zmian, ale ja tak i tak czuję się Polakiem bo nim jestem i nawet nie wiem jak bedzie dalej ujowo to i tak nim będę. Niemiec mówi że jest Niemcem, Włoch że Włochem a sardyńczyk że sardyńczykiem i to jest normalne. Nie mam szacunku do ludzi wypierających się swojego pochodzenia ani do tych co to popierają. Rozumiesz już.

Boksik, no tylu bzdur w tak krótkiej wypowiedzi napisać - szacun! Mickiewicz, Krasicki i Piłsudski też "obrażali twoich rodaków twój kraj, szydzili z wszystkiego i wysmiewali"? Bo oni wypowiadali się bardzo niepochlebnie o Polakach. A znasz cytat "prawdziwa cnota krytyk się nie boi" (to z Krasickiego)? Tobie, jak wszystkim nacjonalistom, myli się obrażanie z krytyką. Zresztą nie tylko to ci się myli. Również "olewanie" z zaczepianiem czy zadawaniem pytań.

I nie, nie powiem nic o "dawaniu doopy" czy że "obrabiasz laske proboszczowi" z prostego powodu - nie jestem takim prostakiem jak ty i nie stosuję tak "wyszukanych" środków stylistycznych. Nie wiem jak z Sardyńczykami, ale ani Włosi ani Niemcy nie mają problemu z krytykowaniem własnego państwa czy narodu. Tylko nacjonaliści, komuniści i fanatycy religijni mają z tym problem. Są tak zaślepieni w swej ideologii, że nie rozumieją, iż każdy ma prawo do krytyki, oraz że każdy może być obiektem krytyki, bo nikt nie jest idealny.

To wyświetl sobie moje wcześniejsze posty i poczytaj.

Ale porównanie posranej kaczki do kaczora Donalda. Porównanie faceta posikanego ze strachu, nie potrafiącego samodzielnie założyć poprawnie maski, zapiąć rozporka, niepotrafiącego założyć lewego i prawego buta, schowanego na Żoliborzu za setką policji, sterującego Polską z tylnego siedzenia, bez żadnej odpowiedzialności, do kaczora Donalda, bohatera kreskówek, na których wychowało się wiele pokoleń.

Franek, zajmij się jakąś uczciwą pracą, to Ci głupoty z głowy wywietrzeją.

wordeck - Każdy sądzi podług siebie. Rozkazywać to sobie ciemny parafianinie możesz swoim dzieciom, psu i kotu. Jeśli sobie na to pozwolą. W katolickiej moralności uczciwa praca wg. ciebie to okradanie biedny i gwałcenie bezbronnych dzieci przez pedofilii w sutannach?

Nie karmcie platnych trolli PiSu!

Franek, obsesje i fobie trzeba leczyć. Podobnie jest ze skłonnością do agresji. Im wcześniej się do nich przyznasz przed sobą samym, tym większa szansa na skuteczną terapię. Poza tym nie rozumię użytej przez Ciebie negatywnej konotacji słowa "ciemny". Masz coś do mojego koloru skóry? Podświadomy rasizm?

@Wordeck - chciałem cię z początku spytać, gdzie w wypowiedzi Franka zobaczyłeś "obsesje, fobie i skłonność do agresji", ale gdy doczytałem, jak rozumiesz słowo "ciemny", to odpowiedź nagle sama się nasunęła, więc już nie odpowiadaj. Zresztą pewnie i tak nie zrozumiałeś tej krótkiej wypowiedzi.

Homo Myślący, zrozumiałem. Jaja sobie z was robię, porzuciłem wszelkie próby dyskusji z wami na argumenty dawno temu. To groch o ścianę.

@Wordeck - to istotnie całkiem słuszne podejście... jeśli się nie ma argumentów.

Homo, argumentów mam na pęczki. Ale i tak do Was nic nie dotrze, bo jesteście fanatykami. To tak, jakby przekonywać Mao Tse, że Hayek miał rację.

Kłamstwa, półprawdy, manipulacje, odwoływanie się do najniższych emocji - jeśli tylko na takie argumenty cię stać, tak jak rządzących, to nie dziwię się, że każdy, kto się z tobą nie zgadza, staje się z automatu "fanatykiem".

Kłamstwa, manipulacje, półprawdy... Czy ja jestem TVN albo TVP Info? Jakieś przykłady?

Nie znam Twojej argumentacji, bo jak sam napisałeś, nie zamierzasz jej używać. Stąd słowo "jeśli" w moim poprzednim komentarzu.