przykleiło się g.no do okrętu, i woła: płyniemy!

ja faszysty nie cytuję... chciałem zaznaczyc jedynie, że komunizm czy faszyzm to nieudolni, choc twórczy, nasladowcy innych, wczesniejszych religii, a ty tak ksobnie jakoś... czym łagry w porównaniu z eksterminacją Ameryk? z imieniem ówczesnie modnego bóstwa na sztandarach? katownie ubeckie czy jakiekolwiek nowozytne, choć technicznie bardziej rozwinięte nijak się mają do rozrywania końmi, niegdyś popularnego, czy innych, przebrzmiałych już atrakcji. oczywiście inne religie mają tak samo, po prostu słabiej znam ich dokonania.

Nie no, jeśli ofiar kościoła - tych kobiet z wyprutymi macicami, tych ludzi połamanych kołem a następnie ugotowanych w oleju itp było mniej niż 100 mln to kościół katolicki jest wielkim spadkobiercą nauki Chrystusa, dobrym duchem narodów. Bo wszystko sprowadza się do liczby ofiar.

W sumie to kościół, rękami swoich wyznawców wymordował cały kontynent północnoamerykański. Inuitów przestał mordować, raptem kilkadziesiąt lat temu. Jeśli do tego dołożyć liczbę ofiar w trakcie działań krzyżaków, drogach krzyżowych i innych, gdzie mordowali ludzie z krzyżem na sztandarach to myślę, że i ponad 100 mln się zbierze.

Dwa, że to argument to typowo pisowsko-katolicki. Coś jak odpowiedź na złodziejstwo szajki Kaczuszenko, że "peło tyż kradło". Wszystko więc jest cacy.

Urządzając durną odpowiedź: komunizm, sam w sobie nikogo nie zamordował, tylko ludzie go wyznający.

@oloff - porównywanie bezwzględnych liczb ludzi, np. ofiar, w różnych okresach historycznych jest WIELKĄ manipulacją, bo zupełnie inna była wielkość populacji na świecie czy w danym regionie w tych czasach. Sprawdź sobie, ile ludzi żyło na Ziemi np. w XV wieku a ile w wieku XX.

religia to religia: aby w siłę urosła, to wyłazi nieomylność, ponadludzkie umocowanie i kretactwo interpretacyjne.

Zwaczaly sie wzajemnie, a jedna zwalczala wszystkie. Inne wybiorczo? Chrzescijanstwo inne? Islam? Jakies wyjatki? Jakas uniwersalistyczna nie zwalczala konkurencji na swoim terenie? Ktora?

Inkwizycja lubi to!

Nie jest mowa XIX wieku, ty zmanipulowana pierdoło, tylko o kontrreformacji i okolicach.

antek, Młot na czarownice kiedyś czytałeś? (po co pytam...) a sprawdź, kiedy wydany...

Inkwizycja też była cywilna.

szczególnie jezuici i dominikanie... co z tego, że byli nieduchowni pomagierzy, niekiedy zorganizowani instytucjonalnie? w czyim imieniu flaki wypruwali?

@antony - jak zwykle wypisujesz dyrdymały. Znane początki adwokatury sięgają starożytnych Aten, a w wersji sformalizowanej i profesjonalnej - starożytnego Rzymu z czasów przedchrześcijańskich. A te świeckie sądy, które skazywały na śmierć i tortury za herezję, czyli odstępstwo od Kościoła (katolickiego lub protestanckich) to niby pod czyim wpływem i w czyim interesie to robiły? Żydów? Muzułmanów? A może wyznawców Latającego Potwora Spaghetti?

Dokładnie tak. Prawda o czasach inkwizycji jest dla przeciętnego kowalskiego nieosiągalna. Wie tyle ile lewackie szczujnie mu zasuflują.

Dowodem na to, że dalej kościół morduje intelektualnie ludzi, jest Twój wpis. Wpis człowieka z wypranym mózgiem i bezwzględnie wierzącym pedofilom w sutannie. Czy nie zauważyłeś, że kościół, ciemnych ludzi straszy, a to diabełkami, kociołkami. Teraz w Twojej telewizji dla debili straszyli gwałconą krową, która się okazała klaczą.

Debil i ignorant

Kk i islam to jedno wielkie goowno. Nie możemy być poprostu państwem świeckim? Kto przynalezy do jakiej wiary płaci składki na utrzymanie. Kto niewierzący nie musi takowych darowizn składać. Życie byłoby proste. I wtedy przekonalibyśmy się ilu jest w Polsce katolików

Sram i na was i na tamtych, i co mi zrobisz? Wszelkich pustynnych zabobonników należy wysłać do ich ziemi obiecanej bez biletu powrotnego gdzie będą się mogli mordować nawzajem w imię swojego bożka nie szkodząc normalnym ludziom.

@JohT: nie tylko możemy, ale musimy być państwem świeckim. Popieram pomysł (skutecznie wdrożony w kilku zachodnich państwach) opłacania swojego związku wyznaniowego przez wyznawców. Wszystkie inne modele ekonomiczne to tak naprawdę przedłużenie średniowiecza.

no właśnie: nauka wyciągnięta? Czy kk wyciągnął naukę? Wątpię, skoro jesli tylko mogą, to sami na każdym kroku niemal to udowadniają: a to grabiąc ile wlezie, a to szczując upatrzonych, a to troskliwie chroniąc bydlaków. Dyktują, co komu wolno, wbrew najlepszej i aktualnej wiedzy medycznej, co rusz jakieś trupy z szaf wypadają, bo im mniej kk wolno, to więcej zaczyna być wiadomo. No świetnie, że skala się zmniejsza, ale to nijak się ma do wyciągania nauk, chyba że za pedagoga uznać własnie kaganiec na rozpasanie.