A przed czym szmata ta chroni? Czy autor ma jakieś badania na ten temat?

Pan autor nie rozumie nic a szczególnie wolności osobistej, wolności wyboru etc (nie jestem za religijny i mam to gdzieś) Wszystkie te wasze żałosne systemy opiekuńcze zawsze dążą do ograniczania ludziom swobody i wolności pod płaszczykiem dbania o nasze dobro. Jak ktoś chce to jak dla mnie niech zażywa narkotyki, upija się na śmierć, wozi w aucie indiański totem etc Spytasz dla czego? bo jest wolnym człowiekiem i jak chce autodestrukcji to jego wola. Do tego dołóżmy że każdy z nas ma wychowanie rodziców, wiedzę z edukacji (i poza nią) oraz doświadczenia życiowe na których bazuje.

W UK już wymiękli, w służbie zdrowia już nie będzie obowiązkowych szczepień. Dziwne nie? Lekarze którzy tak zachęcali do szczepień sami nie chcą się szczepic

Tylko że powinien móc samemu decydować w który z tych zabobonów wierzy, a nie być zmuszany przez kogoś innego do uznania jednego z nich za pewnik. I tyle w temacie. Wiec lewak który zrobił tego mema niezbyt zabłysnął...

Tylko że powinien móc samemu decydować w który z tych zabobonów wierzy, a nie być zmuszany przez kogoś innego do uznania jednego z nich za pewnik. I tyle w temacie. Wiec lewak który zrobił tego mema niezbyt zabłysnął...

@strdb940 Jakiego "swiadmego wyboru"? Bezpieczeństwo jazdy ma być "świadomym wyborem"? Czyim? Pana taksówkarza, czy innych użytkowników drogi? A jeśli już mowa o zmuszaniu, to jest coś takiego, jak Kodeks Drogowy - który wymusza określone zachowania właśnie w imię powszechnego bezpieczeństwa. To co tu niby jest z wyboru? Przestrzeganie przepisów, czy niezabijanie innych użytkowników drogi?

Ciekawe, czy w ogóle patrzy na drogę, kiedy jedzie. I jeśli tak, to po co? Przecież ma różaniec?

Powiem inaczej, oba te sposoby mają wiele wspólnego; wiara że pomoże :)

Jak widac autor nie rozumie zasady swiadomego wolnego wyboru. Jedno zostalo wybrane dobrowolnie do drugiego jest czlowiek zmuszany i do tego zastraszany karami pomimo braku przedstawienia jakichkolwiek naukowych opracowan potwierdzajacych skutecznosc maseczek tez tylko na wiare to trzeba brac.

Jedno i drugie jest bezsensu