No chyba nie tak do końca ma rację, pospolite ruszenie jest także widoczne w rządzie. jak nigdy to przy okazji wojny w Ukrainie rzad zachowuje sie lepiej niż można było się tego spodziewać. Całkiem dużo zrobili nasi fermentu na samym początku tej ruskiej napaści. A jednocześnie trzeba być mało ogarniętym, żeby spodziewać się, że z dnia na dzień nagle państwo będzie w stanie zosganizować tysiące ludzi do pomocy uchodźcom. Tutaj uważam, że brawa należą się rządzącym (tym z samorządów i z centrali) oraz "zwykłym" Kowalskim! BRAWO MY!