Najlepsi psycholodzy w czasach kiedy to rodzice wychowywali własne dzieci. Nie mówię tu o psycholach którzy tylko takim językiem przemawiali do pociech. Do zestawu by jeszcze dodał żyłkową siatkę na zakupy.

A teraz lepiej żeby jakiś psychiatra stwierdził dyskalkulję, dysortografię, albo coś tego typu i książę-niczka ma w szkole ulgi

jeszcze kablem od magnetofonu :D

😆😁🤭

Wpierdol

Faktycznie, żelazkiem zarobić po łbie to już trochę hardkorowo 😉

Ja bym powiedział inaczej. Jeżeli wiesz co łączy te przedmioty znaczy że Twoja rodzina to patologia a rodzice alkoholicy! Viva San Escobar! Viva PiS 😂

Jeszcze plastikowy ruski kapeć. Ślady do tej pory pozostały( wyryte w psychice)

kochanych rodzicow mam

Lubię to słowo, Jeżeli zamachnąć się żelazkiem to kabel działa jak bicz.

Czerwony pasek jako świadectwo.

Kabel od prodiża, pasek, skakanka ok. Grzałki i żelazka jakoś sobie nie przypominam. Widziałem kiedyś mema, w którym zadzwonił telefon, a prasujący koszulę prezes najświętszy Jarosław, odebrał żelazko i sobie facjatę przypalił, ale to chyba nie o to chodzi. Intryguje mnie jednak ta grzałka, jak można nią zdyscyplinować purchlaka ? Pojęcia nie mam.

Kablem od prodiża, paskiem czy skakanką było ale żylazkiem nigdy mnie nie przypalali.

Żelazko to tu raczej nie pasuje