Była sobie kiedyś laska, typowa, jakich wiele. Miała męża. Niestety, co często się zdarza, miała też na boku kochanka. Będę uważał, mówił, będę uważał... o, taki uj! Wpadka. Jak to teraz mężowi wyjaśnić?!?! Wpadli na genialny pomysł - Józek, ty się nie wqrwiaj tylko słuchaj, przyleciał Duch i jak przyleciał tak mnie przeleciał i poleciał i o... zobacz z jakim brzuchem mnie zostawił! Uwierzylibyście dziś w takie tłumaczenia i "cuda"? A 1,8 mld chrześcijan wierzy.

Dawniej ludzie krócej żyli, dla tego w tak młodym wieku były zawierane małżeństwa

Chłopaka pełnoletniego co z młodszą coś teges to od pedofilów od razu wyzywają i chętnie by spalili na stosie czy ucięli członka ale jak ich urojony bozio zapłodnił 12-13 latkę to hipokryzja i ślepota umysłowa. Dzbany to mało powiedziane.

Każdą głupotę wyssaną z palca można powiedzieć. Ludzkość nie zna żadnych danych na ten temat, tym bardziej, że te bajeczki nie są prawdą historyczną w żadnym stopniu.

Jaki cel ma ten komentarz, jakis sens?

Opiekujący się nią kapłani uznali więc, że nadszedł czas, by wydać ją za mąż. Należy wspomnieć, że w społeczeństwie, które bardzo związane było z nakazami wiary, do zamążpójścia uważano za gotowe te dziewczynki, które skończyły 12. rok życia. Chłopcy mieli zazwyczaj 18 lat.