W tych czasach jak jest się facetem i chce się mieć kasę dla siebie to trzeba pasożytki omijać szerokim łukiem. A ci co chciało im się po***ć są r***ni.

Ogólnie dzisiaj to już wygląda nieco inaczej, niż jeszcze 10-20 lat temu, gdzie Panie w togach z automatu przybijały alimenty w absurdalnie wysokich kwotach. Zostawiając gościa w bieliźnie. Dzisiaj jeśli matka Polka chce wydębić od gościa kasę, to przyznają jej tyle, ile sama dorzuci. Tzn. jeśli chce po 1,5 k na dziecko, to musi udowodnić, że sama drugie tyle jest w stanie dołożyć. Skończyło się pasożytowanie na facetach. Inna sprawa, że maksymalne alimenty nie mogą przekroczyć połowy wpływów pozwanego.

To może oddaj dzieci facetowi, a ty będziesz płaciła mu 3 tys zł miesięcznie?

Facet z tym przysposobieniem nieźle wtopił. W praktyce jest tak że sądu nie będzie interesowało jak się prowadzi madka tylko dobro dziecka. Trzech tysi mogą mu nie zasądzić ale że będzie bulił na dwójkę ma niemal jak w banku.

Co to znaczyło okazało się że to dziecko męża?? Ru*a się sama nie wie z kim??

Jak się dawało dupy na prawo i lewo to teraz niech sama wychowuje....

Żadne