Tusk za to brzmi słowiańsko, co nie?

Konfa najrzadziej głosowała z pisem, bo pis to socjaliści, więc lewica. A konfa ma w swoich szeregach kapitalistów, więc im z pisem kompletnie nie po drodze. Najczęściej z pisem głosowali inni socjaliści czyli partia razem. To fakty. Ja chętnie bym zganił konfe za brauna i jego odchyły, a tu musze bronić, bo oskarżenia są tak idiotyczne że aż głowa boli.

Głosujesz na PiS,i nie będziesz miał tego o czym piszesz.Konfa to drugi kukiz.

"lubię niskie i proste podatki dlatego głosuję na Konfederację", która niedawno wspólnie z PiSem wprowadziła nowy podatek (ten od zbiórek, np. na leczenie ciężko chorych dzieci). Kurtyna! Pomijam już to, że Konfederacja ma szansę współrządzić jedynie z PiSem, który jako partia socjalistyczno-populistyczna nigdy nie zgodzi się na "niskie i proste podatki".

@homo_debilus dlaczego powielasz debilne frazesy ? Calosc ustawy byla dobra pis przemycil w nim swoja poprawke wobec ktorej tylko Konfederacja byla przeciwko. Rozbijajac na fakty wprowadzonych ustaw Konfederacja ma minusowe poprarcie dla projektow pisu -18% najwiecej pis wspiera 38% psl 29% lewica 26% holownia 22% po

@respectallen - co ty pier...sz? "Tylko" Konfederacja była tak "przeciwko", że głosowała za tą ustawą razem z PiS/SP, a inne partie głosowały przeciw ustawie.

A bardziej szczegółowo: "26 stycznia Konfederacja zagłosowała za odrzuceniem poprawki wprowadzającej tzw. podatek od zbiórek. Poprawka ta została jednak przyjęta głosami pozostałych partii, poza Koalicją Obywatelską, która prawie w całości się wstrzymała. Jednak podczas głosowania nad całością projektu ustawy wprowadzającej zmiany w opodatkowaniu darowizn Konfederacja zagłosowała w całości za jej przyjęciem. Wspólnie z posłami i posłankami z PiS, Koalicji Polskiej, Porozumienia, Kukiz15 i Polskich Spraw." Do tego można obejrzeć "screeny" z wynikiem głosowania.

Pis to partia marksistowska, a konfa wręcz przeciwnie (przynajmniej w połowie). Co jest z wami nie tak? Dowolny socjalistyczny złodziej wystarczy, że powie że jest prawicowcem i wy już wierzycie i klasyfikujecie go jako potencjalnego koalicjanta innych prawicowych ugrupowań... Jak ktoś kradnie "na dzień dobry" 40 mld od pracujących i rozdaje tym, co mieli kwalifikacje do spłodzenia dziecka, to to nie jest zachowanie, co choćby prawicowość widziało przez lunetę. A argumentujecie jakimś pojedynczym głosowaniem... ech. Pobudka!

@mar_mir - wystarczy, że mają podobny stosunek do religijności i obyczajowości, a do tego odwołują się do nacjonalizmu. To już wystarczający fundament do budowania koalicji rządowej, tym bardziej, że świat nie raz widział znacznie bardziej egzotyczne koalicje. A poza tym, skąd pomysł, że Konfederacja to JEDYNA partia w Polsce od 1989, która mając okazję do dorwania się do władzy, nie skorzysta z tego, poświęcając swoje ideały? Od strony moralnej nic ich pozytywnie nie wyróżnia, patrząc choćby na ich stosunek do Rosji i wojny w Ukrainie.

Myślę, że to zbyt mało żeby robić koalicję, tym bardziej, że konfiarze, przynajmniej ci od korwina, stawiają duży nacisk na gospodarkę i wony rynek. Pis to całkowite przeciwieństwo. Poglądy narodowe i religijne zabobony to sprawa drugorzędna a nawet trzeciorzędna. Oczywiście możesz mieć rację, ale mam nadzieję, że nie masz. Wg mojej opinii jakiekolwiek konszachty z pisem, powodują natychmiastowy upadek konfy, podobnie jak kukiza.

Zwracasz się do mnie, gdy w tym wątku nie było żadnego mojego komentarza? Wiedziałem, że masz kompleksy na moim punkcie, ale to już wskazywałoby wręcz jakąś obsesję. A co do "pedalow", to przypomnijmy parę cytatów ArchEnemy: "no ale przeciez plebs taki jak ty chetnie wali gruche do takich historyjek a pozniej spuszcza sie w komentarzach", "i tobie tez stoi z radosci", "ten cwel tu przylazl zeby ci wylizac rowa", "Przylazl tu ten karaluch (...) i od czego zaczal: od wylizania homo_sapiens rowa do czysta" itd. Ciekawe, jak wielu hetero ma takie natrętne myśli na temat innych samców?

To już jest mega żałosne! Dopiero co się totalnie zbłaźnił w innym wątku i co zrobił? Wlazł do wątku, w którym nie ma moich komentarzy i woła do mnie "ty pedale!". Jak 6-letnie dziecko, które złe na rodzica, pokazuje za jego plecami język, żeby odreagować. ŻENADA.

"czyli nie mozna uzyc zwrotu" - i KOLEJNA manipulacja. Ty "nie użyłeś zwrotu", ty podobnych zwrotów używasz wiele w wielu wątkach. Powtórzę pytanie: jak wielu hetero ma takie natrętne myśli na temat innych samców? "Britanica wyraznie wskazuje ze na chwile obecna nie istnieje AI dorownujace czlowiekowi" - WOW! No jest jednak jakiś postęp! Coś do tego pustaka w końcu dotarło. Do tej pory twierdził, że według "E. Britannica" "AI nie istnieje", a teraz już "nie istnieje AI dorownujace czlowiekowi". Żałosny manipulator.

"twierdzi ze britanica podaje jednak ze AI istnieje" - a nie, jednak znów się cofnął w rozwoju. Parafrazując: encyklopedia zawiera tekst "Nie istnieją krowy ze skrzydłami. Krowy bez skrzydeł hodowane są jednak w wielu krajach". AE zrozumiał z tego tylko "krowy nie istnieją". A za dowodzenie nieistnienia AI definicją biologicznej "inteligencji" powinien być chyba IgNobel z metodologii nauki. To tak jak dowodzić, że "rok świetlny" to jednostka czasu a nie odległości, bo "rok" to jednostka czasu. Kabaret. :D

"homo_ciota" napisał osobnik, który fantazjuje o zawartości mojego odbytu (2023-01-08 13:46:59) i wielokrotnie dopytuje o stan moich genitaliów, a raz nawet próbuje umówić się ze mną na spotkanie w realu. Urocze! :D

"AI is broadly defined in two categories: artificial narrow intelligence (ANI) and artificial general intelligence (AGI). To date, AGI does not exist. (...) Most of what we know as AI today has narrow intelligence – where a particular system addresses a particular problem. Unlike human intelligence, such narrow AI intelligence is effective only in the area in which it has been trained..." - George Siemens, Co-Director, Professor, Centre for Change and Complexity in Learning, University of South Australia. Pewnie nie wie, co mówi, bo "nie ma Nobla" (w przeciwieństwie do AE).

"mowi ze AI nie istnieje: 'To date, AGI does not exist'" - jak wół jest napisane, że AI dzieli się na 2 kategorie, z których jedna istnieje, druga nie istnieje, a ten przygłup twierdzi, że według tego tekstu "AI nie istnieje". "'nie istnieje AI dorownujace czlowiekowi' A o jakiej inteligencji niby mowa?" - a mowa o Sztucznej Inteligencji (AI) a nie o Sztucznej Inteligencji dorównującej człowiekowi (AGI). "Na chwile obecna sztuczna inteligencja nie istnieje" - to oryginalna teza AE. Wygląda na to, że ten żałosny idiota znów napisał nie to, co miał na myśli.

A ty dalej snujesz rozmyślania o zawartości mojego odbytu? Przykro mi, ale zdjęcia ci nie wyślę. Wyobraźnia i sny muszą ci wystarczyć.

AE, czy to Artificial Embarrassment? pies rasy "krokojad" nie istnieje (są co prawda jamniki lub kundle), więc nie ma czegoś takiego jak pies!:) urocze. a propos: znów przez tego bydlaka, z okazji wypowiadania się o nieobecnych, małemu kotu oczko ropieje. a zdjęć mu faktycznie nie wysyłaj, albo wyślij kocie, a ja już coś do tego doklnę, żeby swędziało... póki co, ma gluty zwisające z nosa przy okazji spocenia gdy się brzydko wyraża, bo bzy przekwitły, i pypcie z plugawego ozora pozłaziły. a teraz skowyt i wycie za 3... 2...

Abhorrent Emabarrasment o inteligencji to ja kutwa o... dobroczynnosci: niedawno ywierdzil, ze malpia inteligencje(nie malpe) sie mierzy, ja dodam, ze i psia, a nawet karaluch razony pradem wnioski wyciaga, czym Abominable Exhibit przerasta.

Tak, tak, ja wiem, że cytowany pan profesor nie ma Nobla, podobnie jak autor artykułu w "EB" i polscy profesorowie fizyki, więc co oni mogą wiedzieć? Nie to, co ArchEnemy, rzecz jasna. :)

"podpisalem sie pod slowami Georga Siemensa" - nie, podpisałeś się jedynie pod swoim skrzywionym wyobrażeniem o jego słowach, co wynika z niekompetencji językowej (w angielskim i polskim) lub ewentualnie pod świadomie zmanipulowanymi jego słowami. Obstawiam opcję I. "A co ma do tego nobel idioto?" - to TY odpowiedz na to pytanie, idioto. To TY używałeś tego argumentu, by dyskredytować zdanie polskich profesorów fizyki. Już wyleciało z główki?

Ale faktycznie, tym razem nie próbujesz dyskredytować przytoczonych źródeł wprost. Tym razem nie rozumiesz (lub udajesz, że nie rozumiesz) tych źródeł. W tym sensie mój komentarz o Noblu był W TYM WĄTKU niepotrzebny. Może popełniłem błąd przytaczając źródła angielskojęzyczne, bo ciebie nawet zrozumienie polskiego tekstu przerasta, a co tu mówić o tekście angielskim. Nie po raz pierwszy zresztą. Już, zdaje się, gruzawik wcześniej doświadczył tego rodzaju twojej żenującej niekompetencji (jednego z wielu). Ja to widzę na własne oczy w twoim wykonaniu po raz pierwszy. Dno i pięć metrów mułu.

"Jesli chcesz to ci znajde linka do publikacji z Nature ktory mi wyslal" - po co? Wystarczy mi, że widzę, jak tu się zbłaźniłeś. "Brittanica" podaje: "some AIs can match humans in specific tasks" - a ten twierdzi, że według "EB" "AI nie istnieje". "ANI sztuczna inteligencja ktora istnieje nie ma w sobie nic inteligentnego, tak sie TYLKO nazywa" - a pierwiastek to nie jest miejsce zerowe funkcji ani liczba spełniająca równanie (tak się tylko nazywa), bo pierwiastek to operacja odwrotna do potęgowania. Ech...

A jestes w stanie powtorzyc(na znak, ze zrozumiales) wyjasnienke patofizjologivzne? Link do transmisyjnosci(nieistniejacej) na chomikach tez wyslesz?

"kiedy sztuczna inteligencja odnosi sie tylko i wylacznie do jednej kategorii w informatyce" - i to właśnie jest nieprawda, co jasno i wyraźnie zostało stwierdzone w "EB" i przytoczonej wypowiedzi specjalisty.

:D I kolejny przykład skrajnej niekompetencji AE! W tym przypadku kompletny brak znajomości elementarnej logiki. Negacja zdania "sztuczna inteligencja odnosi sie tylko i wylacznie do jednej kategorii w informatyce" nie oznacza zaprzeczenia zwrotu "w informatyce", jak sobie założyłeś z sufitu. Mamy tu 2 zdania proste połączone spójnikiem "i": "AI odnosi sie tylko i wylacznie do jednej kategorii" i "AI odnosi sie tylko i wylacznie do informatyki". I prawo De Morgana powiedziałoby ci, co znaczy negacja takiego zdania złożonego, ale doskonale wiadomo, że akurat ty tego nie zrozumiesz.

"Zmienia to cos" - nic nie zmienia, bo jesteś zbyt tępy, by zrozumieć, że chodzi o dwie informacje: "...do jednej kategorii" i "...w informatyce". Ty w swojej bezdennej tępocie uznałeś sobie, że moje zaprzeczenie dotyczy akurat "...w informatyce". Matko, co za dno. "przyklad z pierwiastkiem ktory symbolizuje kompletnie rozne 'kwestie'" - nie ma tu żadnego znaczenia, czy kwestie są kompletnie czy niekompletnie różne. Są po prostu różne, choć mają jednakową nazwę. Dno i pięć metrów mułu.

O, jaka ladna autodeskrypcja, lepiej bym tego nie ujal, choc moze mniej wulgarnie probowalem juz kiedys...

@gruzawik - ja też uważam, że idealnie opisał sam siebie. :)

Znów parafrazując językiem zrozumiałym dla przeciętnego 12-latka: padło zdanie: "Janek mieszka sam w Sosnowcu". Padło zaprzeczenie: "Nieprawda, że Janek mieszka sam w Sosnowcu." Z tego wynika, że według przeczącego ALBO Janek nie mieszka sam, ALBO nie mieszka w Sosnowcu, ALBO nie mieszka sam i jednocześnie nie mieszka w Sosnowcu. A "miś o bardzo małym rozumku" pyta: "To gdzie, według ciebie, mieszka Janek?". Wiem, że od jakiegoś czasu logiki nie ma w szkolnych programach matematyki (podstawowych) i takie tego efekty.

Ja logike zbiorow mialem w liceum, i prosze, nic sie nie sfilcowala... moze w podstawowce tez, ale za smarkaty bylem zeby ja poznac, gdyby mnie pod lawka kopala nawet. Nie calkiem: mis, a raczej Alicja w krainie czarow, wykrzykuje tryumfalnie, ze Stefan nie mieszka. W ogole. Ni pod mostem, ni w Sosnowcu. I juz. Jaki k.wa Janek?!! LOL. ASSRRRGGGRRHHHRRR. Koniec cytatu :)