Dobra, że w minusołapkę trafiacie bezbłędnie, to wiem. Konkrety poproszę.

Zacznijmy od podstaw, to niby jest serial dokumentalny, nie film. Co do meritum, notatki dyplomatów USA ujawnione przez Juliana Assange na portalu WikiLeaks (wciąż są dostępne) mówią zupełnie coś innego niż stwierdzenia Rachonia i Cenckiewicza, a piowscy propagandyści skrzętnie to źródło pomijają, bo zaprzecza ich tezom, np „Dyplomaci USA w ujawnionej przez WikiLeaks depeszy z Moskwy z 2009 r., opatrzonej nagłówkiem „Sikorski otwiera stare spory", odnotowali zaniepokojenie, jakie wzbudziły w Rosji słowa wypowiedziane w USA przez szefa polskiej dyplomacji o zagrożeniu ze strony Mosk

Jak z dzieckiem: pokaż mu, podaj mu, znajdź mu, wytłumacz mu... może Cię jeszcze nakarmić? ;) Jesteś dorosłym człowiekiem, masz dostęp do internetu - sam sobie poszukaj. Krytyczna ocena faktów i źródeł informacji to podobno podstawa życia w dzisiejszym świecie.

Przecież Klaus Schwab mówi o tym otwarcie. Banksterom podoba się ten pomysł.