"Zastanawianie się" ogólnie bardzo kiepsko ci wychodzi, czego wielokrotnie dałeś dowód. W tym wypadku to nie kwestia subiektywnego zwalania winy "za wszystko" na kogokolwiek tylko obiektywnej odpowiedzi na pytanie, do jakiej grupy najlepiej pasują określenia wymienione w cytacie. Wiem, wiem - to dla ciebie za trudne.

"robisz dokladnie to co kaczynski, a kiedys Hitler, Stalin" - parę dni cię nie było i widzę, że stęskniłeś się za robieniem z siebie kompletnego kretyna. Przypisywanie pewnych cech występujących ponadprzeciętnie w jakiejś populacji to "robienie dokładnie tego, co robił Hitler i Stalin" oraz "zwalanie winy" - przykłady: "konserwatywna prawica", "schorowani starsi ludzie", "religijni Górale", "skorumpowani politycy" itp. itd. Po napisaniu tych słów czuję się prawie jak Stalin. Nie, jak Hitler! Matko, jaki ty jesteś pusty...

"Pod ciebie pasuja okreslenia" - tylko, jeśli jesteś w stanie je uzasadnić. Życzę powodzenia szczególnie w przypadku "skurwiony", "zapity", "antyniemiecki/semicki". Czekam na cytaty lub inne dowody potwierdzające, że te określenia do mnie pasują.

"To sa okreslenia ktore buduja podzialy i buduja niechec/nienawisc" - to są stwierdzenia faktów lub opinie, do których każdy ma prawo, tym bardziej, że w większości można dowieść ich prawdziwości, w przeciwieństwie do analogicznych określeń używanych przez "kaczynski, a kiedys Hitler, Stalin". Jakoś nie martwisz się budowaniem podziałów, gdy powtarzasz na tym forum putinowską propagandę na temat wojny w Ukrainie, żałosny hipokryto. Dalej czekam na cytaty lub inne dowody potwierdzające, że te określenia do mnie pasują.

Parę komentarzy AE, szczególnie ciekawych w TYM kontekście: "O wrecz powszechnej nienawisci Polakow do zydow przed wojna juz nie wspomne", "kaczorowi i jego wyborcom czas zatzymal sie gdzies w PRL", "Czyli nadmierne picie przez 19 lat nie robi z ciebie alkoholika. Takie pocieszenie od prezesa by podniesc na duchu wlasnych wyborcow", "Lewactwo ma bol dupy z tym ze nie walczyl z pedofilia w kosciele" itp. itd. Zupełnie jak "Hitler, Stalin". Matko, co za żałosny hipokryta.

"To logiczny wniosek" - napisał osobnik, który nie ma bladego pojęcia, co to jest negacja koniunkcji zdań. I jak zwykle kłamliwa kanalia nawet nie zacytuje bez manipulacji ("to są stwierdzenia faktów" zamiast "to są stwierdzenia faktów lub opinie"). "Ja powtarzam putinowska propagande?" - to już dawno temu zostało udowodnione podaniem rosyjskich źródeł, których komentarze AE były dokładną kopią. "To logiczny wniosek wysuniety na podstawie rozmow z toba" - tak można "udowodnić" każdą tezę, bez cienia dowodu. Oczywiście AE nie stać na nic więcej niż tylko pustą retorykę.

w dziuplę kopany naśladowca Prokrusta nie pojmuje, że ludzie są różni, i podziały sa rzeczą naturalną, a nawet konieczną. ja np. zyczłbym sobie być oddzielonym od osobników o mentalności EA. co z podziałów ma wynikać, to osobna sprawa, bratajmy się, byle nie z hołotą. kłamliwymi kanaliami, paranoikami, idiotami czy w końcu złodziejami i mordercami. podziały są, i i tak by mać. swołocz oczywiście domaga się urawniłowki na gruncie etycznym, ale niedoczekanie. cytowanie ku przestrodze teraz ma za afirmację, śmierdzi SPW na cały peron... pytanie kontrolne: ewolucja nas zmajstrowała sama?

żeby kanalizacyjnej swej proweniencji dowieść ostatecznie, Alicja nazywa tworzeniem podziałów nie zachowania, prowadzące do określenia jakimis niepochlebnymi wyrażeniami, tylko wyrażenia własnie. złodziejstwo, obskurantyzm, alkoholizm czy nepotyzm nie są problemami tworzącymi podziały, wytknięcie tych przywar, zauwazenie i napietnowanie(niezbędny, a Alicji nie znany, pierwszy krok do poprawy biegu spraw), nazwanie po imieniu: o, to dopiero problem. zrównywanie oddzielenia ludzi przyzwoitych od tych mniej ze zbrodniarzami: ładna figura, 3+... :)

"Zreszta nie pierwszy raz nawolujesz do nienawisci" - kłamliwa kanalia i do tego żałosny hipokryta z mentalnością Kalego. Ostatnio coś z nim gorzej (przez upały?), bo co rusz zalicza totalną kompromitację.

nie, nie jest gorzej, przynajmniej argumentum ad nauseam et genitaliam nie używa, jak się poci. od takich odróżniać się należy, dawać im odpór, bo jak nie zwalczać, to to się za równoprawny pogląd śmie uważać, nieświadome własnej śmieszności. to, że patola sobie uzurpuje prawo do reprezentowani "buka, hunoru, i uojcyzny", stanowi dla przyzwoitych ludzi w PL zniewagę, którą należy skontrować. to, że ktoś bredzi o epidemiologii lub fizyce niestworzone dyrdymały też.

HS w ogóle nie było, a EA się o jego preferencjach seksualnych rozmarzył... tak ni z gruszki, ni z pietruszki, i to nie pierwszy raz mu takie skojarzenia po łebku kosmatym chodzą. co jest bardziej żałosne: kopanie trola dla rozrywki aż dudni, czy robienie z siebie trolla do kopania? warto sprawdzać, co dyzurny plugawiec napisał, zawsze jest smiesznie, czasem trochę straszno, tymczasem to Alicja się pod komentarzem HS wyprózniła umysłowo, z czego raz nieudanie. ogromnie mnie zawsze do wesołości tez pobudzają opowieści o żałosności mojego zycia snute przez byłego ministranta :)

napłakałaś się, że ktoś ma ubaw z ciebie, Alicjo? myslisz, że nie ma ludzi zdolnych poradzić sobie z takim chamem? masz pretensje, że ktos jest w stanie udowodnić twoją niezbornośc umysłową, i że wcale nie jest sam w tej opinii? wchodzę, żeby zobaczyć następny spotworniały płód twego umysłu, Alicjo, poznać krainy, w jakich patatajasz na swych jednorożcach, przeskakujac transmisyjność, kwadraty, logike i fakty, napędzana kłamstwem i podłością. masz pretensje, że ktos ma dostęp do głupot, które wypisujesz, i z tego korzysta, ku uciesze gawiedzi obnażając twą ohydę?

niekiedy, Alicjo, celowo pisze tak, bys nie zrozumiał szyderstwa. to czysty sadyzm, wiem, nie takie dzikie wierzgniecia instynktu, jak u ciebie, amatorskie do znudzenia. na szczęście w uroki wierzysz, więc udaje nam się teraz zapoznac z twoją opinią na ogół bez twoich genitalno-analnych fantazji, nie mniej przez to jednak kuriozalna, absurdalną, czy czasem wręcz podłą. jakie trzeba miec kompleksy, żeby sie nazywac fizykiem, i nie zdawać sobie sprawy z konsekwencji kwadratu lub logarytmu we wzorach? żeby kłamać co do ministrantury, i się tym puszyć?

uważasz, Alicjo, że będziesz się w interneciku do ludzi odzywał jak ostatnie bydlę, i kazdy ci odpuści? a jesli ktos ma takie poczucie humoru, że do samokompromitacji durnia doprowadzać lubi, to masz do kogoś pretensje, że tym durniem się okazujesz? znalazłaś transmisyjność? francuski międzynarodowym? pojęłaś zdanie patofizjologii, od biologii odżegnując się zamaszyście? gdybyś prócz sytuacji towarzyskiej (posiadanie kolegów) mogła naswietlić teraz swoje imaginacje nt sytuacji rodzinnej, byłbym ci wdzięczny, a chyba nie tylko ja... wszyscy się lubią pośmiać :)

nb. do tak szlachetnego zwierzecia jak karaluch możesz tylko się porównywać negatywnie inteligencją: zawsze dostajesz baty, jak bura suka na końcu wsi, a wciąż uważasz, że cos zwojujesz plotąc od rzeczy. tymczasem karaluch rażony pradem potrafi, wbrew instynktowi, w oswietlonej części pudełka wytrzymać, czas niedługi. to deficyt pamieci, samooceny, ubytki logiki czy rozpacz? już taki byłes dzielny, nie zważając na naturalne dla tego portalu sposoby okazywania aprobaty lub przeciwnie, a teraz wracasz do ulubionych okresleń wyrażania poparcia. tsk,tsk,tsk... będzie urok...

"Jak zalosne zycie trzeba miec by to robic? Powaznie az takie z ciebie zero?" - napisał osobnik, który wchodzi do barów, w których wie, że akurat mnie nie ma (czytaj: wątków na forum) i wrzeszczy, by wszyscy słyszeli "A homo_sapiens to pedał!". :D "bez zadnej godnosci i honoru" - napisała kłamliwa putinowska kanalia, zafascynowana genitaliami i odbytami innych użytkowników forum. "Homo_pedal jeszcze cos potrafi napisac sensownego" - jakim cudem? Podobno mózgu nie mam. Tudzież mam mózg ameby albo małpy (zależnie od dnia tygodnia?).

@gruzawik - ja mam poważne wątpliwości, czy on w ogóle był na jakichkolwiek studiach, skoro okazało się niedawno, że doktora od doktoranta nie odróżnia, o logice wie tyle, że takie słowo podobno istnieje, a ogół polskiego społeczeństwa to dla niego 300 tysięcy studentów pierwszorocznych.

"to byl akurat sprawdzian" - a były smoki w tej bajce? O, jak ślicznie nam się AE znowu zbłaźnił - "faktycznie, mój błąd" dotyczyło studentów studiów magisterskich zamiast wszystkich studentów (kompletnie bez znaczenia) i nie miało nic wspólnego z "ogółem społeczeństwa", co do którego się skompromitowałeś i nawet nie wiesz dlaczego.

Na moje pytanie "I co ma wspólnego garstka profesorów z poziomem wykształcenia ogółu społeczeństwa" oraz "To teraz policz sobie, jaki to procent polskiego społeczeństwa" (liczba profesorów), zacząłeś coś bredzić o studentach pierwszorocznych: "OK biorac pod uwage ze uczelnie nie istnieja od wczoraj i fakt ze rocznie na studia magisterskie dostaje sie 300 tys studentow to wychodzi jeden profesor na 30 studentow". Sprawdziłeś już, czym się różni doktor od doktoranta? Rany, jaki ty jesteś durny. :D

"I gdzie w tym zdaniu masz" - przeczytaj sobie pytania, na które to zdanie jest odpowiedzią (co sam podkreśliłeś, cytując na początku jedno z tych pytań). "ameba umyslowa" - bo dzisiaj wtorek? Jutro (w środę) będzie "małpa umysłowa" czy "bez mózgu"? "nie potrafiaca czytac ze zrozumieniem" - komiczne, szczególnie w tych okolicznościach. :) "i teraz przytacza go pod kazdym wpisem, bo juz nie ma czego sie uczepic" - "jak Kali ukraść komuś krowę...". Żałosny hipokryta.

"A co ma do tego pytanie?" - a to, że sam je zacytowałeś tuż przed udzieleniem odpowiedzi, imbecylu.

Jeszcze raz, bo chyba nie dotarło: Na moje pytania "I co ma wspólnego garstka profesorów z poziomem wykształcenia ogółu społeczeństwa" oraz "To teraz policz sobie, jaki to procent polskiego społeczeństwa" pada odpowiedź AE: "'To teraz policz sobie, jaki to procent polskiego społeczeństwa' [tu padło zacytowane moje pytanie - h_s] OK biorac pod uwage ze uczelnie nie istnieja od wczoraj i fakt ze rocznie na studia magisterskie dostaje sie 300 tys studentow to wychodzi jeden profesor na 30 studentow" - tak wygląda "ignorowanie głupich dziecinnych pytań" - przez cytowanie i odpowiadanie. :D

To jest naprawdę fascynujące - za KAŻDYM razem, gdy zastanawiam się, czy AE może zrobić z siebie jeszcze większego idiotę, on ZAWSZE odpowiada twierdząco. :)