Bóg się nie mści, Bóg tylko od czasu do czasu dopuszcza, byśmy ponieśli konsekwencje swojego postępowania.. Mówiąc Bogu nie powiedzieli diabłu , tak a że diabeł prędzej czy później niszczy swoje narzędzia to stało się co się miało stać... A jeśli już to królestwo boże nie jest z tego świata i cóż jest to marne 100 lat które ktoś miałby przeżyć w porównaniu z wiecznością. Samo życie nie jest tak istotne jak to gdzie nas to życie doprowadzi, uczniowie Jezusa z uśmiechem szli na szafot, także nie ważne jest dla Boga czy żyje ktoś 10 czy 100 lat ważne by chciał być z Bogiem...

Paczta ludziska co sie porobiło. Niedziela, do kościoła nie poszedłem bo nie mam takiej potrzeby, za to popatrzę sobie na Wiochę, może się pośmieję i rozerwę trochę. A tu proszę, na Wiosze kazanie niczym z ambony. Bezbożnicy są atakowani w każdym zakątku, strach będzie podejść do lodówki jak się na mszę nie pójdzie. Kler musi mieć już bardzo mokro skoro wysyła swoich kaznodziejów nawet na takie strony jak Wiocha.

Tee ... borek ... ty masz tak przeorany sagan że przez chwilę zrobiło mi się ciebie żal. Ale tylko przez chwilę.