Można pogadać z myśliwym....załatwi sprawę za flaszkę.

Próbowałeś zastrzelic ?

Przypomina mi się kawał: "Słyszałaś? Alicja i Marek nie są już razem. - A co się stało? - Zdrada. - Wiedziałam, a to sk...l za...ny! - Ale to ona zdradziła. -Boże... jak bardzo musiała być samotna w tym związku..."

Brak rozmów i wspólnego zrozumienia.

A może to kurew zwykła jest?

Wina jest jak zwykle obustronna. Winna jest tak żona jak i teściowa.

Yebnac taka i wyyebac na zbity pysk z domu

Ciekawe co by doradziły jak by to kobieta pisała, że bezrobotny mąż ją zdradza? Też tak dobridusznie radziły by porozmawiać i poszukać przyczyn takiego zachowania bo wina pownie leży pośrodku???

No i? Miał pecha, bo się dowiedział! A prawda jest taka, że WSZYSCY się zdradzają, jak tylko złapią okazję! Wierność małżeńska to mit! Te kobiety przynajmniej zdrowo i racjonalnie do tego podchodzą. Jak kobieta kilka razy da d.py to jeszcze nie jest tragedia. Gorzej, jak się zaczyna z jednym tylko kolesiem do kina i restauracji umawiać. To juz może być problem, bo w grę zaczynają wchodzić uczucia. A z nimi się nie wygra.

Mężczyźni zdradzają bo mężczyźni to dupki, a kobiety zdradzają bo mężczyźni to dupki... Czego nie rozumiecie???...

If she cheats she's for the streets