Masz na myśli "przyjaciel" bo może zagryźć ci teściową?

E tu Brutus...

Ja swoich przyjaciol nie zabijam, ja z nimi chodze do klubow lub grilujemy w weekend. Ja swoich przyjaciol nie prowadze na smyczy, patrzac im w odbyty. Ja ze swoimi przyjaciolmi spedzam dlugie wieczory na dyskusjach na rozne tematy. Ja ze swoimi przyjaciomi jezdzimy na wspolne urlopy. Jedno jest prawdziwe w twojej wypowiedzi, twoj przyjaciel jest za pieniadze.

Druga sprawa czytanie ze zrozumieniem szakal, zabicie przyjaciela za pieniądze (czytaj za 200 fuli, za uśpienie) jest to napisane conajmniej dwa razy. Nie uśpienie przyjaciela, którego kupiłeś za pieniądze Tak na przyszłość kojot Jak idziesz z przyjacielem, za zawsze patrzysz przed siebie lub na niego. Nie wiem czemu ty byś patrzył mu na ODBYT 🤔🤔

Serio gdzie to wyczytałeś 🤔

Wpisz sobie w google: List of fatal dog attacks in the United Kingdom

Dobrze piszesz, ale nie do końca znasz temat. W grudniu american bully xl, został właśnie wpisany na taką listę jako 5 pies (rasa) na czarna listę. Od 1 lutego jest zakaz posiadania takiego psa. Czyli te które już mają właścicieli mają przejść weryfikację, albo właściciel ma pozbyć się problemu (czytaj uśpić psiaka) wszystkie szczeniaki z hodowli i psy które się nie sprzedały idą do uśpienia, nie ma dla kogo ich weryfikować. Tu jest ten ból

I tu jest jeszcze pewien haczyk jak dobrze poczytasz American Bully xl jest wpisany na czarna listę. Ale wszystkie jego krewniaki Amstaff, Staffik i inne w nazwie Bull mogą być podciągnięte pod ten zakaz, jak będą pasować rozmiarem, waga, wyglądem. A to już jest 5-6 rodzaji psiaków. Dla porównania Labrador w UK ma więcej pogryzień niż wszystkie Bully do kupy. Poprostu Labradorów jest o wiele więcej i jest inny przelicznik ilość osobników na wypadki. Niestety tu zawiniła od samego początku żądza pieniądza w hodowlach i mała ich kontrola i sprzedaż

Jeśli Lew zagryzie opiekuna w zoo to usypia się wszystkie lwy w innych ogrodach ??? To nie jest rozwiązanie

#lukasss nie, ale ogranicza sie radykalnie mozliwosc trzymania takowych, lub zakazuje tego wogule.

Tak w ogóle, to ograniczać się mogło to od samego początku, te psy były nie rekomendowane przez zrzeszonych hodowców, nie były wpisane jako rasa w The Kennel Club. Państwo jako nadzorca i pan życia nie robiło nic, by temu procederowi, hodowli, rozrodu, sprzedaży, weryfikacji w jakiś sposób zaradzić. Więc mi tu niepierdo… o przyjacielu za pieniądze. Tak w ogóle myślę, że jak byś nie miał pieniędzy to nie miałaś urlopów i wypadów do knajp. I kto ma przyjaciół za pieniądze .. chyba każdy, tylko Ja za pieniądze kupiłem głupiego szczeniaka, a wychowałem najlepszego druha. Każdy ma swoje życie

#lukasss I na podstawie jednego, twojego psa chcesz wyciagac wnioski o zachowaniu, bezpieczenstwie wszystkich bul- i innych terrierow?