W jednym z zakładów południowej Anglii pracował mój znajomy. Jego współpracowniczką była ostentacyjna lesbijka o paskudnym charakterze, wulgarna i agresywna. Ponieważ nikt jej na nie lubił, skarżyła się do związków na to, że jest dyskryminowana przez załogę ze względu na orientację seksualną, chociaż każdy miał jej orientację w głębokim poważaniu. Cały team dostał ostrzeżenie, a przy niej podstawiono na kilka tygodni reprezentanta związków pilnującego, żeby każdy się do niej uśmiechał i był szarmancki. Kościół nie miał żadnego wpływu na życie tych ludzi, jedna lesbijka i chore przepisy które p

przepisy które paraliżowały zakład strachem przed oskarżeniem o tolerowanie dyskryminacji zniszczyły im życie zawodowe. Tak to dzisiaj wygląda w całej nowoczesnej Europie.

Fascynująca historia. Szczególnie nabiera wiarygodności, gdy wychodzi spod ręki takiej kłamliwej kanalii jak GAL. Ale załóżmy przez chwilę, że faktycznie GAL ma takiego znajomego, który faktycznie mu coś takiego opowiedział - skoro znajomy, będący stroną konfliktu, tak mówił, to oczywiście musi to być obiektywna prawda. Kurtyna!

Po pierwsze wulgarną kłamliwą manipulującą kanalią, zwłaszcza gdy chodzi o interesy środowiska LGBT, okazujesz się zwłaszcza ty. Jesteś gejem, co nie ma dla mnie większego znaczenia, ale jesteś gejem który woli interesy środowiska niż bezpieczeństwo dzieci, gdy stają się ofiarami twoich kumpli akurat nie będących księżmi, bo na tych jedziesz. I to już jest stan kanalii do sześcianu. Znajomy nie jest stroną konfliktu tylko ofiarą chorego systemu i twojej koleżanki z drużyny klamliwa kanalio do sześcianu.

O, a teraz zostałem jeszcze "gejem". Fantazje kłamliwej kanalii GAL osiągnęły nowy poziom abstrakcji. Jakiś dowód tej przełomowej tezy? To oczywiście było pytanie retoryczne. Historia komentarzy tej kłamliwej kanalii dowodzi jedynego - że ŻADNEGO dowodu jego prymitywnych pomówień i insynuacji nie można się nigdy doczekać.

Nie będę sobie głowy zawracał propedofilskim śmieciem. Czujesz się urażony każdym memem, który w jakikolwiek sposób dotyka tematyki LGBT lub samych gejów, więc nie mam wątpliwości.

Już nawet nie wspominając, jak przy tym manipulujesz, gdy sprawa dotyczy chociażby pedofilii gejów. Twój stronnik przecież ci powiedział, że jedynie księża i LGBT protestowało przeciwko pomysłowi chemicznej kastracji pedofilów. Jaka od razu była ucieczka w kierunku wszystkich mężczyzn. Tylko że wszyscy mężczyźni nie protestują przeciwko takiemu rozwiązaniu, propedofilska kanalio do kwadratu.

Daruj sobie swoje prymitywne pseudointelektualne wywody. Mnie one nie interesują. Pytałem o DOWODY, a nie absurdalne wytwory twojej chorej wyobraźni. "Czujesz się urażony" - kto ci powiedział, kiedy i czym czuję się urażony, ty kłamliwa kanalio? "Już nawet nie wspominając, jak przy tym manipulujesz" - kwintesencją manipulacji jest właśnie ten twój komentarz, kłamliwa kanalio i moralne ZERO.

Propedofilski gnojku, poszukaj sobie towarzystwa wśród równych sobie gdzieś na parafiach Dąbrowy Górniczej, chociaż niby ich tak nie lubisz. Nie tobie odpowiedziałem w tym wątku uporczywa kanalio do kwadratu.

Nie obchodzi mnie, komu odpowiadałeś, kłamliwa kanalio. To forum publiczne, jeśli jeszcze tego nie wiesz. Będę się wypowiadał, gdzie mi się podoba, a szczególnie podoba mi się pokazywanie moralnej zgnilizny i wyjątkowej tępoty takich kłamliwych kanalii i kloacznych szumowin jak ty. Przykład wyjątkowej tępoty: "poszukaj sobie towarzystwa wśród równych sobie gdzieś na parafiach Dąbrowy Górniczej, chociaż niby ich tak nie lubisz" - normalnie geniusz i tuz logiki :D

O!Profesor psychologii i psychiatrii dał z siebie głos.

Widzę, że takie komentarze bardzo bolą zenotelefona...

Więc mówisz, że ci po lewej na pewno nie kradną i nie lubią małolatów. Dobrze wiedzieć.

Wolnowar - Znowu zrozumiałeś tekst, jak ociemniały katolik. Pewne są tylko podatki i śmierć. Zaś nie ma wątpliwości tylko krowa pasąca się na łące.

Aspekt bezkarnosci i gloszenia moralnej wyzszosci znow komus umknal w krzaki... Zdarza sie pijany kierowca, ale gdy to policjant, to raczej gorzej, prawda?