Za duży ten wór pokutny

Katolik - osobnik przekonany do tego, że bez pasożytów nie mógłby istnieć.....

Polska ciemnota !!!!

A temu co? Papier do dypy się przykleił?

Uwierzył ??? Raczej został zmuszony do uwierzenia. Schemat wyglądał tak: "misjonarze" przyjeżdżali do wsi, zapędzali mieszkańców nad jezioro/rzekę i jeśli nie chciał któryś się ochrzcić, w imię Boga, topiono jego rodzinę, po czym zazwyczaj, cała wieś ochoczo przyjmowała "nową wiarę". Zaznaczę, że mimo starań kościoła, zamiłowanie Słowian do starej wiary i tradycji, właściwie nigdy, nie zostało wytępione, zastąpili je tylko, nowymi nazwami, a zwyczaje, święta itp. pozostały bez zmian, aż do połowy XX wieku.

Ale fikuśną kreacje ma ta rusałka 😁