Niedługo jak za głośno w mieszkaniu piardniesz to dostaniesz mandat.Państwo polskie staje się powoli naszym katem,mandat za to,mandat za tamto.Nasze państwo schodzi na psy,a sfery rządzące robią wszystko żeby nas oskubać z kasy.Muszą wyrównać straty państwa,czyli my oddamy to co oni ukradli...

Co tam remont twojego silnika.Zieloni wiedza lepiej co dla ciebie dobre.Kolejna banda oszolomow dorwala sie do glosu.

Gdybym była strażnikiem miejskim, już dziś bym wystawiła mandacik kierowcy, ponieważ, nie dość, że silnik był włączony, samochód stał na chodniku przed jakimś sklepem, to jeszcze na dodatek nikogo w samochodzie i w pobliżu nie było :) To tak w nawiązaniu do tego dziwnego prawa. A jeśli włączę silnik, ktoś inny będzie siedział za kierownicą, a ja będę odśnieżać, to co? Przecież samochód nie jest pusty, kierowca siedzi w środku.

Ale już na czerwonym świetle można stać z włączonym silnikiem.To taka sam głupota jak z tym,że auto wolno myć w myjni,jak myjesz pod blokiem samą wodą mogą cię ukarać mandatem.A deszcz padający na auto może?

O tym nie wiedziałem, a zawsze tak robie.