Portugalia, prawie 30 lat była "żywiona" dotacjami przez UE. Przez te 30 lat, nie budowała swojego przemysłu, oraz nie stymulowała społeczeństwa w zakresie samozatrudnienia, nie powstawały nowe firmy, bo po co ? Przecież chajs płynie szeroką drogą. Nie rozumiem przeciwko czemu protestują, przeciwko swojemu wrodzonemu z resztą (podobnie Hiszpanie, Włosi i Grecy) nieróbstwu ? Zanim zaczniecie wpadać w orgazm podziwu, pomyślcie, to nie boli.

Tak, tylko portugalski rząd postępował dokładnie odwrotnie od rządu Tuska.A zatem, skoro chcecie rewolucji narodowej (narodowy-socjalizm)chcecie żeby u nas było jak w Portugalii?

i jaki był efekt tych protestów? Przestali "sjestować" i poszli uczciwie popracować?