Ok, rozumiem. Ale mimo wszystko jest chyba jakaś mała różnica pomiędzy eksperymentem na embrionach a eksperymentem na dorosłym, świadomym, żywym człowieku? Nie orientuję się w zawiłościach naukowych i nazewnictwie, zarodek to zarodek, embrion to embrion, pewien stan na etapie rozwoju. Nie popieram eksperymentowania na szeroką skalę, zarabiania na tym, itd. ale przedstawiony obraz na tym zdjęciu jest trochę przerysowany i gra na ludzkich uczuciach. Mnie to zraziło.

Embrion to nie człowiek tylko zbiór żywych komórek,gdyby stosować Twoją logikę to kropla krwi to też człowiek.

Czyli ferdal z Twojej kropli krwi powstanie człowiek ? Widocznie masz inny system rozmnażania niż reszta gatunków na ziemi. Dziwna ta Twoja logika.

@Max74 To zdecyduj się . Człowiek czy powstanie człowiek. ps. z krwi można by sklonować człowieka. @ola1995.95 Nie wiem czy orientujesz się ze często zapłodniona embrion nie zagnieżdża się w macicy tylko opuszcza ciało kobiety w ramach miesięcznego krwawienia. Chyba żadna z was nie nazwie tego dzieckiem tylko miesiączką.

To ty się rozmnażasz przez klonowanie ? Nie słyszałem jeszcze o takiej technice, żeby z kropli krwi można było cokolwiek sklonować-za dużo filmów się naoglądałeś. W tym wypadku to się nazywa "poronienie".

Max, ale czasem kobieta nawet nie ma świadomości, że w ciąży była...

Czy miała świadomość, czy nie to i tak to już jest poronienie. Przecież są nawet środki wczesnoporonne.

Jasne, ale te plakaty sugerują, że mrozi się wykształcone płody. Niestety, ale taki obraz się utrwala w świadomości niektórych... :/

Ale nie zawsze możliwa do zastosowania. In vitro często jest jedyna szansą dla niektórych par.

Nie, nie jest lepsza i skuteczniejsza, to tylko szukanie przyczyny niepłodności. Nawet jeśli się ją znajdzie nie zawsze da się ją usunąć. Nie można jej też zastosować u par z mechaniczną przyczyną niepłodności.

Wypas biegnę do kuchni też zjeść kilka:}

Zjedliście jajka, a nie zarodki. Ciekaw jestem czy tak samo by wam smakowało to samo jajko tyle, że zapłodnione po chociażby kilkudniowym wysiadywaniu - taka subtelna różnica. No chyba, ze gustujecie w ekstremalnej kuchni chińskiej bo oni lubią zjadać takie rzeczy.