tyle,ze po Twoich ludzie dostaja wsciku i biegunki myslowej.Przy moich natomiast chwilowej intelektualnej obstrukcji a zaraz po niej- poteznego zadecia;-)

ja po wstawkach Jurka dostaję orgazmu. A Twoje no cóż... nie wnoszą nic, są jałowe niczym pan prezes.

bo pomimo najwiekszych checi,jestes hetero

jakby byl to zajebisty pomysl,to przygnalby tlumy.Sztucznie pompowana radosc jak rozowy balonik z "marszu lemingow -predzej czy pozniej peknie z hukiem Raczej predzej.Najpewniej zaraz po powrocie do domu i wlaczeniu telewizora, otworzeniu lodowki czy sprawdzeniu stanu konta bankowego oraz stosu pietrzących sie rachunkow.Bo na tym polega zycie w panstwie polskim. A nie na maszerowaniu pod sprofanowanym godlem czy machaniu rozowym balonikiem. A co do wykonania-sama "orlomewa" byla czasochlonna i z racji rozmiarow imponujaca,ale dlaczego nie siedzi na galezi tylko na kupie..czego

czegos co ja strasznie przypomina?Tyle czekolady-jestesmy jedynym panstwem w UE,w ktorym niedozywione dzieci to norma. Ale przecież zamiast malkontencko roztrzasac takie smutne i niewygodne tematy, fajniej wyjsc w miasto i dac sobie zrzucic na glowe tone rozowych ulotek,a potem wyzbierac je co do jedneji dostać w nagrodc balon, lizaka oraz tiszert. Nie cieszy mnie to, niestetyz...

Było zimno i padał deszcz,w każdym razie w Warszawie,jesteś malkontentka.

jestem realistka.I widze jak Polska ubozeje i sie zadluza w postepie geometrycznym-wiec z czego sie tu cieszyc?

To nie jest realizm tylko skrajność,notoryczne czarnowidztwo i stronniczość.Polaka nie jest ideałem,ale nie jest takim dnem jak piszesz.Trochę dystansu,parę głebokich oddechów dobrze Ci zrobi.

Ferdal ja nie wiem w jakiej rzeczywistosci przyszlo Ci zyc,bc moze otaczaja Cie jedynie ludzie,ktorzy z duma pna sie po szczeblach kariery i zaslepieni sukcesem sa slepi i glusi na to, co na prowincji stalo sie juz regula..Do mnie docieraja bardzo niepokojace sygnaly i to nie jest jakas wyssana z palca teoria tylko namacalne dowody.Mam duza rodzine w roznych czesciach kraju.W wiekszosci zdolni, wyksztalceni( nie po byle jakich studiach) i...smutni.,bo coraz czesciej myslacy o emigracji..Czy to jest rozwiazanie tego rzadu na bezrobocie?Czy tez celowy,dawno zaplanowany exodus?

Twierdzisz że nie wiesz w jakiej rzeczywistości żyję,ale wiesz że ślepi i zaślepieni,proszę nie konfabuluj.Żyję wśród normalnych,zaradnych ludzi,jedni dają sobie radę lepiej inni gorzej,ale nikt nie lamentuje nad swoim losem,tylko zakasuje rękawy aby go poprawić i nie narzekają.

moze Cie to zdziwi,ale jestem kobieta sukcesu.Mam na koncie wiele osiagniec..teraz siedze na macierzynskim i pomimo nieprzespanych czesto nocy,mam wreszcie czas na zdystansowanie sie od pedu zdobywania kolejnych szczebli kariery..Tez kiedys mialam podobne zdanie do Twojego.Teraz juz wiem,ze wyzej nerek nie podskoczysz.Luska juz mi dawno spadla z oczu.Trudna sytuacja w naszym kraju nie daje szans zdolnej mlodziezy,ktora masowo wyjezdza do kraju,w ktorym na razie obecnie zyje.I ich relacje jeza wlos na glowie.Do tego ciagle relacje rodziny z kraju.Ludzi,ktorzy mieli swoje biznesy sa na bezroboci

A ja powtórzę Polska to nie ideał ale i nie takie dno ja piszesz,więcej obiektywizmu.

bo ich firmy dobijaly nieludzkie przepisy,kosmiczny ZUS i skarbowka,ktora po apelacjach w sadach wreszcie umarzala swoje wczesniejsze postanowienia,ale szans na odbudowanie swej uczciwie zarobionej krwawicy juz nie maja.Podziwiam ludzi,ktorzy tak beztrosko podchodza do niepokojacych sygnalow w kraju.Jestem ciekawa ile jeszcze bedziecie uprawiac swoj "chocholi tanic"?Do czasu az nie stracicie stolkow czy moze nawet po tym bedziecie snuc opowiesci o"Zielonej Wyspie mlekiem i miodem plynacej?Dla zasady-zeby tylko nie byc utozsamianymi z "moherowym pospolstwem?"

Poddaje się,przy tak skrajnym i niesprawiedliwym czarnowidztwie żadne argumenty nie mają sensu.

PS szacun i dziękuję za rozmowę w tak odmiennym od wioskowego stylu,czyli na argumenty a nie obelgi,to rzadkość tutaj:}}

Ferdal-wbrew pozorom jestem bardzo pozytywnie do zycia nastawiona osoba-zwlaszcza ze przechodze teraz euforie macierzynstwa.I wlasciwie,jak wiekszosc "lemingow",moglabym kichac na to wszystko,co dzieje sie w mojej ukochanej Ojczyznie.Ale ja tak nie umiem-po prostu jestem obdarzona silna empatia,ktora tak dla przyzwoitosci radze uprawiac kazdemu,kto zyje w wiekszej spolecznosci-dla zdrowych i SZCZERYCH relacji z innymi..

Pozdrawiam i zycze milego dnia:-)

co to jest doslowne "lykanie" wszystkiego jak leci,bez wyczucia ironii i folkowych ozdobnikow?To jest tzw "lemingowatosc slepa"-bardzo trudna do wyleczenia;-)

nie patrioci,ktorzy maja bialo-czerwona flage -nie rozowa...

i zachwycaja sie "trendy"/"jazzy" "orzelem",ktory siedzi na kupie