Czekaj na pozew. Przyznaj się do winy. Poproś o dobrowolne poddanie się karze, czyli spłatę natychmiastową na rzecz poszkodowanego tak wielką zaległością i będziesz mógł ostentacyjnie machnąć złotówką przedstawicielowi netii a sąd, w wypadku dobrowolnego poddania się karze czyli smoukaranie, zazwyczaj orzeka o kosztach sądowych które ponosi wnoszący sprawę do sądu :) czyli może jakieś 700 zapłacą kosztów :) ja bym skorzystał, że sami sobie chu** do dup* załadowali...