Zarobi więcej niż miał renty socjalnej, najlepszą rehabilitacją oczywiście psychiczną jest praca ,no bo jaką inną nie jestem lekarzem ale kikuta się chyba nie rehabilituje.A jaką twoim zdaniem protezę z zasiłku 600 zł sobie kupi ?artykuł jest zakłamany no bo dlaczego miał by stracić prawo do bezpłatnej opieki zdrowotnej jest normalnym obywatelem tego dziwnego kraju a bezpłatną opiekę zdrowotną ma zagwarantowaną w konstytucji,a to jaką służbę zdrowia mamy to już każdy wie.Co do opłat co miesiąc są takie same nie dostanie zniżki na prąd bo jest go mniej.Szkoda chłopa ale życie toczy się dalej.

Nie wiem jak teraz jest,ale dawniej owszem zatrudniali inwalidów za najniższą płacę bo takie są przepisy że nie ma potrzeby takiej osobie płacić więcej, i dlatego chętnie takich przyjmują.Często jest to praca w spartańskich warunkach bez możliwości awansu no bo jak i gdzie - mowa o pracy fizycznej.Wiec po odliczeniu wydatków związanych z pracą tj dojazdy wyżywienie leki itp. z wyplaty zostaje już niewiele.Być może praca biurowa i w dobrych korporacjach ale ilu ludzi z grupą inwalidzką tam pracuje?

Dawniej pracodawca płacił niższe składki dziś zatrudniając osobę niepełnosprawną przez pfron dostaje kasę do ręki kwota zależy od stopnia niepełnosprawności niekiedy jest to nawet 130% pensji więc woli przyjąć inwalidę za najniższą niż zdrowego za najniższą.Tak drogi panie zdrowi lidzie też zarabiają najniższą.Co pan z tymi opłatami myśli pan że zdrowy nie dojeżdża do pracy albo żołądek ma inny.W korporacji noga nie potrzebna ale takie firmy nie przyjmują nieuków z nogą czy też bez niej.Jeśli chłop jest ambitny to da rade jeśli nie to nawet jak zdrowy by był to za grosze by tyrał.

A co do możliwości awansu niech pan powie o nim tysiącom zdrowych pracowników marketów i innych prywatnych molochów.Przecież w tym kraju możliwość awansu nawet w Wojsku jest ograniczona nie masz wykształcenia, dalej jak do sierżanta nie dojdziesz.Więc co trzeba robić? usiąść i się zastanowić czy iść do biedronki na kasę czy załatwić sobie rentę doszkalającą I podjąć decyzje co chcę a raczej co mogę w życiu robić i to robić.

Może lepiej nie mierzyć wszystkich jedną miarą.Nie wszyscy posiadają papierek lub są dobrze wykształceni.Dlatego nie wolno z góry zakładać że są nieukami.W wielu przypadkach nie pomoże że ktoś jest czy chęci.Najlepiej być i samemu przeżyć aby lepiej to zrozumieć.Faktem jest że kryzys dosięga zdrowych i chorych,bez wyjątku.

Dopiero zdołano uzbierać pieniądze na tymczasową protezę. Fundacja Janka Meli cały czas zbiera na nowoczesną protezę docelową!

Dobrze że są jeszcze porządni ludzie w Polsce, ale o takie rzeczy powinno zadbać państwo (jakby wszystko działało normalnie). Aż strach pomyśleć co by było gdyby nie rożne fundacje i stowarzyszenia pomagające ludziom (i wyręczające chory system)...

pod usuniętym aburdem o królewnie z zus był świetny komentarz, porównujący urzędników do dwunożnych agregatów biologicznych. Szkoda, że nie pamiętam całej treści!

@Hagen, piszesz,że o takich ludzi powinno zadbać państwo, czyli Ty, ja, Pierdziałek.Ja uważam,że tacy ludzie, jak ten młody, niewątpliwie nieszczęśliwy człowiek powinni spróbować zadbać o siebie sami.Jest niewiele zawodów, w których warunkiem koniecznym wykonywania pracy są dwie zdrowe nogi i setki zawodów, w których można pracować mając jedną sprawną nogę i protezę.Jak już mam płacić, to na takich co na prawdę nic sami nie mogą zrobić.

Urzędnicy żrą ciasteczka za pieniądze podatników, więc dla zachowania równowagi prezesa powinien zeżreć jaguar!

Może mu odrośnie :-b

Jest wiele zajęć, do których nie potrzeba mózgu - np praca w ZUS...

Odrosnąć, nie odrośnie. Ale są protezy, lepsze lub gorsze i poruszać się można.Nie wolno go skazywać na zasiłek, trzeba go zmotywować do pracy, którą może podjąć, głównie dla swojego zdrowia psychicznego.

A znajdziesz mu pracę? Każdy lubi się wymądrzac i "doradzać"!

Ja mu nie znajdę. Ale czy on sam szuka? Z artykułu nie wynika nawet jakie ma wykształcenie, co potrafi.

Jest kupę ofert pracy dla ludzi z niepełnosprawnością.

W pelni sie zgadzam. Znam ludzi na wozkach, ktorzy pracuja w biurach, call centre, albo na liniach produkcyjnych. Sa zatrudniani bardzo chetnie, bo wykonuja taka sama prace, a pracodawca ma spore ulgi zatrudniajac takiego pracownika.