Milcz... ściągaj gacie będziemy się całować ( lubię Cię zawstydzać) :)

Dziękuję davidku,w takich chwilach czuję się naprawdę doceniany.;DA absurd rzeczywiście do dooopy...no chyba że ktoś słyszał o zakazie sprzedaży napojów,w butlach większych niż 0.5 litra.Burmistrz NY tak właśnie "walczy" z nadwagą u mieszkańców.;)

iiiiiiiiiiiiiii, nie mieszkam w NYC i sie z tego ciesze. Wprowadzili zakaz palenia praktycznie wszedzie, a teraz za napicie sie piwa biora... wcale mnie nie dziwi, ze nie potrafili wygrac w Afganistanie, czy Iraku (juz o Wietnamie i Korei nie wspomne) Tak wyglada narod, ktorego glownym bohaterem jest Kaczor Donald, a bohaterka Myszka Miki (choc to podobno chlopak)

A niech sobie wprowadzaja

A niech sobie wprowadzaja. Ciekawe, czy wprowadza tez zakaz spozywania prawdziwych "bomb kalorycznych" jak hamburgery, zle zrobione frytki, czy inne hot dogi.

Maja doswiadczenie, bo juz raz wprowadzili prohibicje. Jedyny "zysk" jaki z tego mieli, to zainstalowanie sie wlosko-amerykanskiej mafii.

Tu trzeba sobie zadać pytanie :na ile to jest rzeczywista dbałość o zdrowie mieszkańców,a na ile poteżne lobby producentów?Hamerykanim i tak kupi ten napój,tylko za miast 2 litrów coli,4 x 0.5.A co bardziej sie oplaca producentowi?Sprzedac 2 l za np 2$,czy 4 x 0.5 po 1$?Rachunek prosty.;)

wiadomo ze ta cala walka z otyloscia musi byc z zyskiem dla koncernow produkujacych zywnosc i napoje. tak samo jak zakaz sprzedazy napojow gazowanych w szkolach - zastapiono je rownie slodkimi bezwartosciowymi sokami od tych samych producentow, bo taki byl warunek przez nich postawiony aby uzyskac zgode na caly ten zakazik. dzieci dalej pija HFCS, producent dalej zarabia, i niby jest zdrowiej a ameryka nie chudnie. juz nie mowie o pizzy ktora uznano za warzywo przez sos pomidorowy byle wcisnac do szkolnego menu.