To nie był kij tylko szufla do węgla :)

OOOO właśnie :)

Ale, ze co jest w tym absurdzie zabawnego? Tak konkretnie.

Gowno. Jeżeli cię nie bawi to nie zadawaj takich dennych pytań bo co bym nie napisała to i tak nie stwierdzisz nagle,że jest fajny.

Dennych? Pytam o konkrety. Co w tym zabawnego? Co Cie w nim smieszy?

Nie mam zamiaru robić z siebie kretynki i ci tlumaczyc czegoś co widać na pierwszy rzut oka.Jednych bawi innych nie.

Nie widze w tym nic smiesznego, a skoro Ty cos widzisz, to napisz co, jesli zaczelas temat.

dede, zrobię to co lubisz czyli się wtrącę :) poczucia humoru się nie tłumaczy tak samo jak sztuki. Albo się czuje albo nie.

Przeciew widac, ze to fejk... Minus

Juz nie musze ci odp,freedom ci to bardzo ladnie wyjasnila .

omenka jesteś debeściara a rudy do budy :)

Free, tak sie mozesz zawsze wtracac. O inny rodzaj wtracania mi chodzilo :P Jesli uwazam cos za zabawne, to mam ku temu powody. Nie wiem, co tutaj moze spowodowac usmiech na twarzy?

dede ty stary Arabski tranzystorze to oznajmij ty światu co cię bawi.

Nie no bez przesady...Tego typu katolikiem to tu jest Untra

dede ma zwyczajnie ostatnio gorsze dni ale z Untra to mi go nie porównuj.

Bezosobowy, nie dygaj, mam calkiem sprawne hamulce. Kiedys juz pisalem co mnie smieszy, ale moge jeszcze raz. To tak: Monty Python, a szczegolnie "Zywot Briana" i "Swiety Graalé", kabaret Potem, kabaret Hrabi, kabaret Smile, KMN, Spadkobiercy, "Goscie, goscie" z Reno i Clavierem, Spadkobiercy, Nostalgia Critic, kilka komedii z Sandlerem i jeszcze wiele, wiele rzeczy, ale nie wystarczy tutaj miejsca, zeby o nich pisac.

Abo? Jeśly uznojeće se kaszybski diolekt, to se růvnieƶ ôuznojće ji ślůński. Podług mié kaszybski to jé jynzyk pośrydni mindzy polskim, a vymarłym juƶ niéstety jynzykiem słovińskim; jo mimo ƶe śe ńe uczyłeh nigdy kaszybszczyny, to ji tak jům rozumiã, no chyba ƶe zapodajům jakiémyś regionalizmami, ůd.

dede przypomnij mi za co cię lubię?

A w sumie, to nie mam pojecia :P

No naciągane... Powinno być że jeden plemnik na milion ma szanse zostać człowiekiem.

sympatycy klubu_Smolenskiego a któż by inny?, trzeba mieć wysublimowane gusta i nieprzeciętne IQ, żeby dostrzec tą głębię i ponadczasowy przekaz.

Masz racje foytaz :)

dla mnie bezdennie głupią wstawką było wrzucenie na wiochę plakatu dotyczącego zapobieganiu przemocy wobec kobiet, ale jakoś ani Ty dede, ani Ty Foytaz złego słowa o tym nie powiedzieliście. Widocznie "trzeba mieć wysublimowane gusta i nieprzeciętne IQ, żeby dostrzec tą głębię i ponadczasowy przekaz". Jurek, zmień na śmieszną wiochę i po sprawie :)

to przeczytaj jeszcze raz, wyraźnie napisałem tam, że to wstawka z zawoalowaną dedykacją od jednego uczestnika wioskowej wojenki do drugiego.

Kurde, zebym ja chcial o kazdym absurdzie sie rozpisywac, to by mi czasu nie starczylo. Free, my tu z jurkiem pisalismy. Mysle, ze nie potrzebuje rad ani adwokata.Nie musisz za nim wszedzie latac i mu przytakiwac :P

nie adwokata dede tylko rzecznik wioskowej i specjalistki ds PR:)

i cicho przyklasnąłeś Foytaz.

cicho?, napisałem swoje zdanie. Nie miałem potrzeby go wywrzeszczeć.

"nie szczególnie wysokich lotów" cóż za dyplomatyczny eufemizm Dagmik :)

to tłumaczy niechęć dedego do mnie. Od samego początku mnie nie lubił ;)

Oj daguś, to naprawdę irytujące gdy ktoś się wtrąca. A jurek chyba jest dużym chłopcem i nie trzeba go prowadzić za rączkę. Ze mną to już w ogóle nie chce gadać, tylko od razu usuwa wrzutki;)

Przeciez skierowalem pytanie do jurka, do nikogo innego, wiec liczylem na jego odpowiedz. A tu zaraz wyskakuje free, jak nie przyrownujac, moj ptaszek z gaci po przebudzeniu.

deduś, ale oczywiście, że pierwszy wtrącił się foytaz to już nie widzisz prawda? :)

Foyti sobie tylko zazartowal,. Nawet gdyby sie wtracil tak jak Ty, to moznaby mu to wybaczyc, bo nie robi tego nagminnie, non stop, przy kazdej okazji. Jurek to duzy chlopiec. Da sobie rade. Uwierz mi, nie badz taka nadopiekuncza. Wyciagnij mu te dwa dodatkowe kolka z rowarka, odstaw go od piersi.

a ja myślę, że zwyczajnie przesadzasz bo zadałam Ci niewygodne pytanie obnażające twój rzekomy obiektywizm. Gdyby było tak jak mówisz, to pod każdą jurkową wstawką bym była. A jestem mniej więcej tak często jak i Foytaz. Poza tym, czy Ty deduniu albo boa nigdy nie wtrąciliście się w rozmowę dwóch osób? Macie patent na wtrącanie się czy co?

szpiegujesz mnie?, czy zwyczajnie za mną łazisz :) bo z tego co napisałaś tak wynika. Albo dede ma rację, że próbujesz jurka własną piersią zasłaniać kiedy się pojawiam:) Sam sutek wystarczy, zapewniam:)

Oczywiscie, ze jak tylko jestes to wtracasz sie przy kazdej okazji. No, w 99%. Ja ani Boa nie latamy za jednym uzytkownikiem, zeby mu przytakiwac. Ja naprawde wierze w jurka i wiem, ze da rade porozmawiac bez niczyjej pomocy.

Oczywiście deduś. Masz rację. Inaczej być nie może. Ty foytaz też masz rację. Wszyscy macie racje we wszystkim i wam wolno wszystko, a innym absolutnie nie. Wybaczcie mi - to pewnie przez to, że jestem głupia, pusta, bez poczucia humoru.

Po prostu nie lubie, tego, ze gdy sie chce wymienic z jurkiem wiecej niz dwa zdania to zaraz zlatuja sie tabuny, zeby go bronic. Zawsze. A jurek wtedy sobie tylko cos tam dogaduje. Niech sie wykaze.

No ok deduś, ale to mnie uwagę zwróciłeś mimo, że to nie ja pierwsza tu przybiegłam się wtrącić. Dlatego uważam, że Twoja uwaga wobec mnie była nie fair.

Daguś, zaczepiłam Cię, bo jesteś głosem rozsądku. Wiesz jak odbić piłeczkę, akcja-reakcja i ja to lubię. Free bardziej szkodzi niż broni tak jak jurkowe suchary o ministrantach. A za Dedziem latam, bo chłopa trzeba 3mać krótko;)

Free to z jaką powagą podchodzisz do 'problemu' uwiarygadnia tezę Dedego, nie możesz tego nie widzieć.

jak jestem poważna - źle, jak robię sobie jaja - też źle. Jak komentuje - źle, jak milczę - też źle. Eh... Tak sobie myślę, że naprawdę muszę wam na nerwy działać :)

Boa po koleżeńsku mogę podpowiedzieć Ci kilka prostych i łatwych sztuczek jak zaszczepić dryl i karność:) Po miesięcznej kuracji Dede pierwsze co powie po przebudzeniu to: "chcę tylko służyć", raz na ruski rok możesz trochę cugle poluzować, żeby się rozbrykał a potem znowu w kazamaty. Wierz mi wejdzie Ci w krew:)))

Tu nie chodzi o to, ze ktos przylacza sie do dyskusji. To jest ok. Ale jak pytam o cos jurka, to oczekuje odpowiedzi jurka. To powinno wygladac mniej wiecej tak: Ja: Jurku, czy uwazasz, ze jestem najgoretszym towarem na wsi? Jurek: -Tak, Dedi. Wszystkie lachony maja mokro w pochwach, gdy tylko widza Twoj avatar, a i w mojej pupce robi sie niebezpiecznie slisko. Twojej meskosci dorownuje tylko Twoja inteligencja. A NIE: Ja: Jurku, czy uwazasz, ze jestem najgoretszym towarem na wsi? Free: - Fcale, ze to nie prawda jest! Bo to ferdal jest symbolem seksapilu i ma extra tatułarze z cipsuf!

Przekombinowałeś teraz. Swoją wypowiedzią nie broniłam ani jurka ani ferdala. Mało tego, Jurek już nawet zdążył Ci odpowiedzieć. Mnie zwyczajnie interesowało dlaczego tam nie napisałeś że wstawka jest bezdennie głupia, a była. I to znacznie bardziej niż ta. Odwracanie uwagi od sedna jest waszą ulubioną taktyką.

Wasza, czyli czyja? No, wez free. Przynajmniej Ty sie nie baw w to glupie tworzenie jakichs obozow. To z jurkiem i ferdalem to byl tylko taki przyklad. Ogolny taki. Rownie dobrze moglbym uzyc jakichkolwiek innych nickow. Free, po prostu mi sie nie chce pod kazdym absurdem pisac, ze jest glupi i denny. Nieraz pajakowi wytknalem, ze cos glupiego napisal, albo wstawil, ale nie musze tego robic pod kazda jego wstawka. Tak samo, jak pod kazda wstawka ferdka sie nie udzielam. Proste.

A ja nie udzielam się pod każdą wstawką jurka. A z tym "wasza" to tak ogólnie tylko napisałam :)

A moze ferdal sie wypowie; bedzie jeszcze weselej;)

Jak was czytam to mój Untra robi się Afrykański :)

Optymistyczny szacunek :)