Masakre to Ty masz w glowie, juz opisales ponizej z jakimi rzeznikami Ty chodziles na lowy a uwierz mi oni z myslistwem mieli tyle wspolnego co kurczak z projektami nasa. Jesli myslisz ze bycie mysliwym to tylko polowanie to jestes w wielkim bledzie, do tego istnieje cos takiego jak kalendarz lowiecki i nie jest tak ze bierzesz karabin, idziesz do lasu i strzelasz do wszystkiego co sie da. Poza tym wieksza krzywda i placz zwierzat dzieje sie codziennie w rzezniach po to zebys mial kotleta czy szynke na talerzu, czemu o tym nie wspominasz?

takie sparaliżowane i przerażone zwierze wlecze jeszcze za sobą swoje nogi zalewając się krwią i próbuje desperacko walczyć zanim równie podpita jak myśliwi nagonka dopadnie je i DOSŁOWNIE zatłucze kijami. Widziałem to na własne oczy, widziałem jak gaśnie życie w ich oczach i choć było to bardzo wiele lat temu do dzisiaj nie potrafię o tym zapomnieć i NIGDY już nie wezmę udziału w tej BEZSENSOWNEJ MASAKRZE. Natura od ZAWSZE sama doskonale reguluje swoje zasoby i nie potrzebuje do tego człowieka.

Proszę także nie pisać BREDNI, że wilki zagryzły mi ciele, bo to zakrawa na kpinę. Trzeba było cielaka pilnować lub go odpowiednio zabezpieczyć. ŻADEN WILK NIE ZABIJA DLA SAMEGO ZABIJANIA- jest to najbardziej bezczelne kłamstwo i zmyślony pretekst do polowań na te piękne stworzenia. Ktoś kto tak pisze, kompletnie nie ma pojęcia ani o wilkach ani o polowaniach na nie czy w ogóle o tym jak takie polowanie przebiega.

Chlopie wiec skoro mowisz ze wiekszosc tych mysliwych byla podpita to wina jest TWOJA ze tego nie zglosiles, juz dawno nie mieli by pozwolenia na bron, to byli jacys pseudomysliwi i za takie rzeczy jest najzwyklejsza odpowiedzialnosc karna dla tych balwanow a ze Ty w tym uczestniczyles to i dla Ciebie. Zwierze ma pasc w ogniu czyli natychmiast i jakies palowanie o ktorym tu piszesz nie wchodzi w gre.

Takie polowanie ktore opisales powinno sie zakonczyc w prokuraturze i lacznie z Toba wszyscy powinni poniesc kare. Znam mase mysliwych i tez uczestniczylem w polowaniach ale na zadnych nie bylo czegos takiego jak mowisz, kazdy mysliwy wie ze nie mozna tak polowac bo ponosi sie tego konsekwencje a brak pozwolenia na bron to w tym przypadku najmniejszy pikus.

Za takie znecanie cale kolo mysliwskie ktore bralo w tym udzial powinno byc od razu rozwiazane.

Odszkodowania nie dostałeś, bo nie dopilnowałeś bezpieczeństwa cielaka, jakim cudem cielak był w nocy poza oborą? Tak samo nie dostałbyś odszkodowania za okradzione mieszkanie gdybyś zostawił otwarte drzwi złodziejowi. Nie wierzysz? Sprawdź sobie warunki ubezpieczenia i regulamin. Znając życie nawet nie ubezpieczyłeś tego cielaka i rżniesz teraz pokrzywdzoną bidulę.

WSZYSTKO co napisałeś to g...no prawda. Wilk poluje TYLKO wtedy kiedy jest głodny i w dodatku nie jeden wilk ale całe stado w sposób niezwykle zorganizowany i według hierarchii. A pisanie o zagryzionych przez wilki ludziach to po prostu totalna kpina i bajeczka z książeczek dla dzieci czyli najwyraźniej Ciebie. Sa proste metody na regulację pogłowia w lasach (stosowane w "moim" nadleśnictwie na przykład) polegające na przenoszeniu zwierząt (tutaj akurat dzików) do miejsc gdzie ich brakuje. Chcesz rzeczowo podyskutować? Zapraszam...