I jeszcze ten głos typu "uprzejmie donoszę"

Wiochą jest tu m.in. jakiś zdezelowany golf, ale ja nie o tym chciałem napisać. Wiochą jest to, że koleś jechał z pijakiem 5 minut i dopiero postanowił zadzwonić na policję. Poza tym skoro tym złomem już się zatrzymał to dlaczego kierowca z rejestratorem nie podszedł i nie zabrał mu zwyczajnie kluczyków i nie czekał wtedy na policję tylko pozwolił na dalszą jazdę? Ale nie, on jeździł za nim dalej jak pajac - pewnie liczył, że koleś w końcu w coś przywali. A pościg policji też inaczej mógł się skończyć gdyby typ był pod wpływem amfetaminy na przykład. Lepiej nie dać jechać niż gonić.

to chyba baba jechała tym autem z rejestratorem. każdy facet by w takiej sytuacji wyszedł, zabrał kluczyki i koniec, a nie jechał za nim i węszył sensacje, że a nóż nagra wypadek na żywo

Nagrywający to wystraszona ciotka!!! Sam powinienes go złapac , zabrac kluczyki a nie jezdzic za nim jak zboczeniec jakis!!!

a ten zamiast sam go zlapać, gdy wyszedl z samochodu chociazby, to jechal za nim jak jakas pipa